Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 20, 2013 15:16 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

To ja się podepnę pod post Villena;]
100 lat, 100 wątków i 100 kotów :mrgreen: (niekoniecznie własnych, mogą być paktowe ;)


Co do szczepionki na FIP... muszę poczytać, na razie nie mam zdania. No może oprócz tego, że gdyby była skuteczna, to pewnie weci by ją zalecali.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 18:18 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Nie mój to wątek. Same splatacie go pięknie od dawna. I to ujęło mnie tak, że zapragnąłem się przyłączyć. Dziękuję Wam ja i koty ,że nas zobaczyłyście. Czarowne Wy. Dziękujemy My. Koty trzy. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 20, 2013 19:07 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Villen, Ty poeta jesteś 8O :mrgreen: :ok:

Trinity36 pisze:
psiama pisze:Psiamko, przeczytałam, przeczytałam, tylko odpisać nie miałam czasu (wstyd, dwa słowa napisać.. i nie zrobiłam...). Ale instrukcję wypełniłam :)
Trini, to ja przepraszam, że się dak dobijam :oops: .
Sprawa ważna była :ok: . Dziękuję :1luvu:


KITO, mam bardzo słabe doswiadczenia w materii takiej szczepionki. Musze sie rozeznac w necie co i jak. Jak dotąd o takich szczepieniach bardzo mało słyszałam, a o skuteczności w zasadzie wcale.
Czy sa wskazania do takiego szczepienia w Twoim stadzie ?

Asiuniu, biegnę zdyszana, spóźniona, ale zaaferowana i jednym tchem wyrzucam z się:
zdrowia, miłości, pociechy z młodzieży i męża i cudownych chwil z ogoniastymi

Obrazek ObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie sty 20, 2013 19:51 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

KITA - może zarzucisz trochę info o tej szczepionce? Jakie są zagrożenia?
Moja kicia odeszła na Fip. Na jednej z ostatnich wizyt wetka mi powiedziała, że śledząc jej krótką historię (była u nas tylko rok), to były przesłanki, że może na FIP zachorować. Niestety gdy te przesłanki się pojawiły, m.in. zachorowała na zapalenie błony naczyniowej oka, nikt nie zasugerował podania tej szczepionki. Ani później, gdy wyłysiała i schudła, bo źle znosiła ruję. No i kurde, teraz się gryzę, czy ta szczepionka by jej nie uratowała. Przynajmniej mogłabym powiedzieć sobie, że zrobiłam faktycznie wszystko, co mogłam, żeby żyła;/

A tak nawiasem, to Lori bardzo często mi się śni. Wyrzuty sumienia gryzą mnie nawet we śnie.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 20:08 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Jestem....żyję...i trzeci dzień dżamprezuję z okazji urodzin i imienintegosamego dnia małża....


DZIĘKUJĘ za życzenia wszystkim :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie sty 20, 2013 20:54 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Kita?
Skad się bierze FIP? Czy "niewychodzące" koty (wszystkie moje są "niewychodzące" i badane) mogą to złapać ? Z Fipem się nie wygrywa, to wiem, ale jakaś nadzieja dla zdrowych jest. Kita, jest szansa na uodpornienie? Na dłużej, czy chwilowo?
---------------------------------------------------------------------------------------
Kocham Rzeszów. To miasto moich najwcześniejszych poznawań świata i najcieplejszych mi ludzi. Kiedyś znałem tam każdy kamień.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie sty 20, 2013 21:04 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

A ładne mają kamienie w Rzeszowie? Bo ja "kamieniarz: z zawodu i zamiłowania;]
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 21:06 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Villentretenmerth pisze:Kita?
Skad się bierze FIP? Czy "niewychodzące" koty (wszystkie moje są "niewychodzące" i badane) mogą to złapać ? Z Fipem się nie wygrywa, to wiem, ale jakaś nadzieja dla zdrowych jest. Kita, jest szansa na uodpornienie? Na dłużej, czy chwilowo?
---------------------------------------------------------------------------------------
Kocham Rzeszów. To miasto moich najwcześniejszych poznawań świata i najcieplejszych mi ludzi. Kiedyś znałem tam każdy kamień.

http://www.vetopedia.pl/article44-1-Zak ... _FIP_.html

mój ojciec jest z Rzeszowa, chyba jesteście w podobnym wieku. odwrotnie niż Ty, nienawidzi tego miasta i zawsze uparcie twierdzi, że jest z Krakowa, a w Rzeszowie się tylko urodził :roll: (i to nic, że spędził tam osiemnaście lat.)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 21:54 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Hikiko pisze:KITA - może zarzucisz trochę info o tej szczepionce? Jakie są zagrożenia?
Moja kicia odeszła na Fip. Na jednej z ostatnich wizyt wetka mi powiedziała, że śledząc jej krótką historię (była u nas tylko rok), to były przesłanki, że może na FIP zachorować. Niestety gdy te przesłanki się pojawiły, m.in. zachorowała na zapalenie błony naczyniowej oka, nikt nie zasugerował podania tej szczepionki. Ani później, gdy wyłysiała i schudła, bo źle znosiła ruję. No i kurde, teraz się gryzę, czy ta szczepionka by jej nie uratowała. Przynajmniej mogłabym powiedzieć sobie, że zrobiłam faktycznie wszystko, co mogłam, żeby żyła;/

A tak nawiasem, to Lori bardzo często mi się śni. Wyrzuty sumienia gryzą mnie nawet we śnie.


Tu znalazłam trochę info:

http://www.vetopedia.pl/article44-1-Zakazne_zapalenie_otrzewnej_kotow__-_FIP_.html

http://olbrachta.pl/fiv-felv-fip/

ale ciągle niedosyt czuję, chciałabym znać jak to w praktyce.

Kochana, wyrzuty sumienia... mnie też dotykają, dręczę się odejściem Kity.
Ile razy jestem na jej grobie, tyle razy wyję, przepraszam...
To 8 miesięcy jak odeszła, a ja nadal śpię z ręcznikiem w którym umarła.
Kocham ten zapach, to jej zapach.
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Nie sty 20, 2013 21:58 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Villentretenmerth pisze:Kita?
Skad się bierze FIP? Czy "niewychodzące" koty (wszystkie moje są "niewychodzące" i badane) mogą to złapać ? Z Fipem się nie wygrywa, to wiem, ale jakaś nadzieja dla zdrowych jest. Kita, jest szansa na uodpornienie? Na dłużej, czy chwilowo?
---------------------------------------------------------------------------------------
Kocham Rzeszów. To miasto moich najwcześniejszych poznawań świata i najcieplejszych mi ludzi. Kiedyś znałem tam każdy kamień.


Właśnie szukam odpowiedzi na te pytania, też mnie dręczą, męczą...
Chciałabym wiedzieć czy szczepić czy nie?

Podobno szczepionka może wywołać dorszy efekt jeśli kot jest nosicielem koronawirusa.
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Nie sty 20, 2013 22:00 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Maupa pisze:mój ojciec jest z Rzeszowa, chyba jesteście w podobnym wieku. odwrotnie niż Ty, nienawidzi tego miasta i zawsze uparcie twierdzi, że jest z Krakowa, a w Rzeszowie się tylko urodził :roll: (i to nic, że spędził tam osiemnaście lat.)


Ja też nie specjalnie jakoś kocham to miasto, mieszkam w nim i żyję...
Że ja i Twój tata w podobnym wieku?
Obrazek Obrazek
Nikt nie jest nam dany na zawsze...
Hotel dla kotów: https://www.facebook.com/kitawmiescie

KITA - RZESZÓW

 
Posty: 2137
Od: Sob gru 17, 2011 19:07

Post » Nie sty 20, 2013 22:14 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

"Szczepionka na FIP nie jest w Polsce dostępna z powodu silnej zdolności wirusa do mutacji – mutuje on znacznie szybciej od ludzkiego wirusa grypy, efekt szczepienia może być dokładnie odwrotny od zamierzonego."

Tyle z Vetopedii o szczepionce.

Villen, koty są niewychodzące teraz, ale kiedyś były wychodzące i najprawdopodobniej miały kontakt z koronawirusem.
Ustrzec się nie da, wychuchane, wypieszczone koty, zdrowe... nagle zapadają na Fip. Ja się zastanawiam ciągle, czy gdybym podawała coś na wzmocnienie odporności częściej, czy w sytuacjach potencjalnie stresowych... No ale tego się nie sprawdzi. Najgorsze jest to, że te cholerne koty tak długo mogą sprawiać wrażenie, że wszystko jest ok., aż się wszystko posypie.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 22:15 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

KITA - RZESZÓW pisze:Ja też niespecjalnie jakoś kocham to miasto, mieszkam w nim i żyję...
Że ja i Twój tata w podobnym wieku?

to akurat było do Villena ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 0:17 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Hikiko.
Przerażasz moje koty. Każdy z nich żył kiedyś "na wolnści" - czyli był bezdomny. Jak długo to może się wykluwać? I czy musi? Może to nie jest reguła? Co można zrobić? Testy - mało konkretne, szczepionki - to samo, mutujący wirus. Co można zrobić? Co można zrobić zanim nie będzie za późno? I czy w ogóle coś można? Czekać i nadzieję mieć?
---------------------------------------------------------------------------------------
Kocurki są zdrowe, wesołe, zabawowe i przytulasy. Wszystkie trzy. Tak jest teraz, ale ogromnie się boję jakiejś choroby, ogromnie. One nie wychodzą. Ale ja wychodzę.
A w moich butach to się tarzają z lubością. Dwa z trzech. No i co? Co można zrobić?
---------------------------------------------------------------------------------------
Maupa.
Ty się nie stresuj się. Co ma wiek do tego? Koty mają swój kalendarz i nie pytają o rocznik. OK?
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon sty 21, 2013 0:32 Re: Pakt Czarownych Czarownic XXXIV

Villentretenmerth pisze:Maupa.
Ty się nie stresuj się. Co ma wiek do tego? Koty mają swój kalendarz i nie pytają o rocznik. OK?

ależ ja się nie stresuję - chyba że zaliczeniami z historii. dzielę się uwagami osobistymi, żeby nie być li tylko guzikiem na ekranie, a pełnokrwistą Czarowną z własną historią i opowiastkami. :mrgreen:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hana, Patrykpoz, puszatek i 210 gości