Proszę o zamknięcie wątku

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 10, 2011 12:17 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Jasiek :ok:
moje sie wlasnie gonia i mnie obrzucily poduszkami i misiami z parapetu
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob gru 10, 2011 14:58 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Pogoda okropna, rano myślałam,że mi głowę urwie.
Jasiek ma się lepiej, załamanie minęło, pojadł dziś trochę suchego 8O , rusza się nieco żwawiej, pcha się do drzwi i miauczy. I bardzo dopomina się o pieszczoty :1luvu:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Sob gru 10, 2011 16:42 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Tak pogoda że iść tylko spać :mrgreen: ja na razie wcale nie wychodzę bo z nosa mam kran :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 16:50 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Też bym się już najchętniej położyła
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie gru 11, 2011 12:46 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Znów mamy załamanie.. Jasiu od rana nic nie je, jest niespokojny, miauczy, pcha się do drzwi lub szuka jakiegoś ustronnego kąta, kręci się po mieszkaniu. Rano jedziemy na kroplówkę, przy okazji powtórzymy biochemię o ile uda się pobrać krew :|
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie gru 11, 2011 12:49 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Lilianna J-wie pisze:Znów mamy załamanie.. Jasiu od rana nic nie je, jest niespokojny, miauczy, pcha się do drzwi lub szuka jakiegoś ustronnego kąta, kręci się po mieszkaniu. Rano jedziemy na kroplówkę, przy okazji powtórzymy biochemię o ile uda się pobrać krew :|

Powodzenia jutro,oby krew udało się pobrać bo nieraz to nie możliwe.Kciuki :kotek: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 11, 2011 12:52 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Miałam już przypadki, gdy było to niemożliwe, bo kot miał za niskie ciśnienie krwi
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie gru 11, 2011 12:53 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

Lilianna J-wie pisze:Miałam już przypadki, gdy było to niemożliwe, bo kot miał za niskie ciśnienie krwi

Ja też z 12 letnią kotką.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 11, 2011 12:56 Re: Jasiu- operacja przepukliny. Potrzebna pomoc i klatka!

To ja z 14-letnim kocurem
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie gru 11, 2011 16:48 Re: Jasiu- operacja przepukliny.Jest gorzej.Potrzebna pomoc!

Jasio nadal jest niespokojny, krótko śpi, chodzi z kąta w kąt, dostał już Apap, bo myślałam, że coś go boli ale to chyba nie to skoro dalej się tak zachowuje.
Podjadł kilka kosteczek pokrojonej kociej kiełbaski, napił się i jedno w tym wszystkim dobre, że poszedł do kuwety i siusiu zrobił. Pewnie dlatego, że dywan zabrałam
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie gru 11, 2011 19:06 Re: Jasiu- operacja przepukliny.Jest gorzej.Potrzebna pomoc!

Lilianna J-wie pisze:Jasio nadal jest niespokojny, krótko śpi, chodzi z kąta w kąt, dostał już Apap, bo myślałam, że coś go boli ale to chyba nie to skoro dalej się tak zachowuje.
Podjadł kilka kosteczek pokrojonej kociej kiełbaski, napił się i jedno w tym wszystkim dobre, że poszedł do kuwety i siusiu zrobił. Pewnie dlatego, że dywan zabrałam

Lilianna ja nie wiem czy kot może dostać paracetamol :roll: chyba nie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 11, 2011 19:11 Re: Jasiu- operacja przepukliny.Jest gorzej.Potrzebna pomoc!

A mnie sie wydaje,ze cos mu sie w środku dzieje. dlatego taki niespokojny i nie może miejsca sobie znaleźć. zadzwoń do weta i skonsultuj. radziłabym zabrac od niego do domu toldinę do podania w razie jakiś bólów.

Teraz przyszło mi do głowy,ze on moze kupki zrobic nie może? to kręcenie sie i niespokojność. W srodku boli za zaprzeć trudno.Robił już/ Jakie jedzenie mu dajesz? Przy przepuklinie trzeba lekko strawne.

Mimo wszystko zadzwoń do weta.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56072
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie gru 11, 2011 19:18 Re: Jasiu- operacja przepukliny.Jest gorzej.Potrzebna pomoc!

Kupek nie robi, bo praktycznie nic nie je. Ostatnią zrobił 2 dni temu też po 3 dniach przerwy. Tym razem była ładna, zbita, poprzednie to były śmierdzące kleksy.
Jadę z nim jutro rano do weta, chce mu podać kroplówki i zrobić RTG. Zamknęłam go w transporterze, bo pcha mi się na meblościankę i zwija w kłębek. Gorączki nie ma, chyba faktycznie coś się dzieje w środku. Biorąc pod uwagę ten jego drgający ogon, może to coś z kręgosłupem
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie gru 11, 2011 19:40 Re: Jasiu- operacja przepukliny.Jest gorzej.Potrzebna pomoc!

vailet pisze:
Lilianna J-wie pisze:Jasio nadal jest niespokojny, krótko śpi, chodzi z kąta w kąt, dostał już Apap, bo myślałam, że coś go boli ale to chyba nie to skoro dalej się tak zachowuje.
Podjadł kilka kosteczek pokrojonej kociej kiełbaski, napił się i jedno w tym wszystkim dobre, że poszedł do kuwety i siusiu zrobił. Pewnie dlatego, że dywan zabrałam

Lilianna ja nie wiem czy kot może dostać paracetamol :roll: chyba nie.

Nie może :!:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 11, 2011 19:43 Re: Jasiu- operacja przepukliny.Jest gorzej.Potrzebna pomoc!

Nie pierwszy raz podaję zwierzakom Apap ale czysty. Zresztą i tak nie pomogło, a Pyralginy nie mam w ampułkach. Miałam tylko 2 zastrzyki dla niego po operacji.
Kot się nieco uspokoił, pewnie uśpiło go ciepło kaloryfera, przy którym postawiłam transporter. Nawet się trochę pomył i pomruczał
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kasiek1510 i 357 gości