Glutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 10, 2011 17:15 Re: Glutki

Satyr77 pisze:A co tam do akcentowania, kot nie pies słuchać i tak nie będzie :ryk:

ale wie, ze o niego chodzi :)
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Wto sty 11, 2011 12:35 Re: Glutki

Kolejna nieprzespana noc. Kociaki, zwłaszcza Tajfun, są niewyżyte. Może to nadwyżka testosteronu? Nie wiem czy nie lepiej wcześniej wykastrować, czy to jeszcze taka młodzieńcza furia. Ale wczoraj strasznie wyładowywał się też na Bryzie. Dosiadał ją, więc nie wiem na ile to zabawa a na ile chuć :1luvu: bo na moją dziewczynę też się dzisiaj rzucał :1luvu: :kotek: :1luvu:
I mam jeszcze pytanie do speców dotyczące wątróbki. Jak najlepiej podawać? Wczoraj dałem im troszkę na spróbowanie, lekko podgotowaną. Tajfun sprzątnął swoją porcję w tempie huraganu i jeszcze wyżarł z miski Bryzy, jej chyba mniej przypadła do gustu, albo po prostu miała za małą szansę na spróbowanie :wink:
Maybe life is like a ride on a freeway...

jimmypi

 
Posty: 46
Od: Czw gru 09, 2010 11:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 11, 2011 12:49 Re: Glutki

ja podaję mocno sparzoną watróbkę.
Nie przejmuj się Tajfunem, on tak ją tarmosi mocno, ona się drze, ale jakoś sobie rade daje :)

Kastracja raczej nie zmieni jego ADHD ;) Krzykacz już dawno temu wykastrowany a koty i mieszkanie roznosi :P
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 12:50 Re: Glutki

ile miesięcy ma Tajfun, bo zapomniałam?
Loki dojrzał w tempie ekspresowym w wieku 5 miesięcy - zaczął śmierdzieć, znaczyć, sikac po męsku i gwałcic sweterki (wynosił je sobie do kąta).
Kastrowany był w wieku 5 i pół miesiąca i chwilę potrwało, zanim pewne zachowania się uspokoiły a siuski przestały capić.

Wątróbkę podaję raz na tydzień surową i drobno pokrojoną (po przemrożeniu) - najwspanialszy posiłek na świecie :)

Ucałowania dla nosków Tajfunowo-Bryzowych

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 11, 2011 12:51 Re: Glutki

z 4,5 miesiąca pewnie mają :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 12:52 Re: Glutki

eee, to dzidziusie są :)

tym bardziej całuję ich noski

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 11, 2011 12:54 Re: Glutki

Oj chyba Tajfunek dojrzewa :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 11, 2011 13:50 Re: Glutki

Tajfunek szaleje :lol:
Ja również nie miałabym większych złudzeń, że po kastracji ADHD zniknie :wink: Ale może bardziej skromny się zrobi :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro sty 12, 2011 20:08 Re: Glutki

Co u łobuzów kochanych. I domagam się zdjęć Tajfuna i Bryzy :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro sty 12, 2011 20:20 Re: Glutki

jerzykowka pisze:Tajfunek szaleje :lol:
Ja również nie miałabym większych złudzeń, że po kastracji ADHD zniknie :wink: Ale może bardziej skromny się zrobi :mrgreen:

A jak sie wyciszy to zmieni imie na Zefir :lol:
Buziaczki dla glutków!

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sty 13, 2011 9:45 Re: Glutki

Dzisiaj przespaliśmy prawie całą noc, staram się łobuziaki przestawić na tryb mniej nocny. Jak będę miał chwilę to wrzucę kilka zdjęć.

Przedwczoraj Tajfun wymiótł miskę z wątróbką i swoją i Bryzy, bo jej chyba coś nie podchodzi. Jadł tak łapczywie, że po kilku godzinach zastałem na środku przedpokoju niemiłą niespodziankę. Z resztą dywanik też został obrzygany :cry: Wczoraj też sobie rzygnął, ale to po suchej karmie, jednak szybko po sobie posprzątał i wszamał z powrotem :?: 8O :? Pewnie koty tak mają, kot rodziców też czasem sobie rzygnie, to pewnie przez te kłaczki od wylizywania sierści.
Maybe life is like a ride on a freeway...

jimmypi

 
Posty: 46
Od: Czw gru 09, 2010 11:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 13, 2011 9:47 Re: Glutki

on po prostu zbyt łapczywie je :wink: mały odkurzacz :lol:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 9:47 Re: Glutki

Kuba, w sklepach zoologicznych można kupić pasty odkłaczające i podać kociakowi - pomagają :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 13, 2011 9:57 Re: Glutki

W przypadku Tajfuna to łapczywe żarcie raczej niż kłaczek, wiem jak chłopak wymiata z michy i przy tym niestety prawie nie gryzie.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob sty 15, 2011 16:20 Re: Glutki

Zgodnie z obietnicą garść informacji i zdjęć.

W środę przyszła duża przesyłka, żarcie i wielka wieża :P Radość była niesamowita, Tajfunek od raz zabrał się do pracy i dzielnie asystował przy budowie, chociaż dokładnie rzecz ujmując, dał drapaka :)

Budujemy wieżę:
Obrazek
końca nie widać...
Obrazek

Obrazek
zwiedzamy i szukamy dobrej miejscówki
Obrazek
próba zdobycia wieży po kociemu :D
Obrazek

Obrazek
najlepsi kumple (w czasie walki o miejscówkę)
Obrazek
i zostało: Tajfun na dole
Obrazek
Bryzka na górze
Obrazek
to nasze królestwo:
Obrazek

Obrazek

Teraz mogę spać spokojnie, nie ma to jak kilka rundek w górę i w dół drapaka za piórkiem. Wczoraj tak przegoniłem Tajfuna, że chłopak na chwilę złapał zadyszkę: góra, dół, góra, szafa, skok na łóżko...

Obrazek
Maybe life is like a ride on a freeway...

jimmypi

 
Posty: 46
Od: Czw gru 09, 2010 11:17
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 85 gości