Wędrowała 15 km, szukając Pani,która umarła... dt/ds!

sloooooooodkaaaaaaa :1luvu:

wyszlo, ze Gajka ma wlasna felinoterapeutke!

Czy ta czerwona obróżka oznacza, że śliczna Djuna zostaje u Was na stałe, czy dostała ją po prostu ot tak, na szczęście? :mrgreen:

Może jednak ...ma już domek? :wink:

AprilRain pisze:wyszlo, ze Gajka ma wlasna felinoterapeutke!

hehehehe

no, rzeczywiscie :mrgreen:

Djunka, jestes wspaniala! :1luvu:

Wydaje mi się, że obróżka przyjechała razem z kicią

a ona sama oczywiście szuka domu.
Imię pasuje do niej bardzo, jest śliczne i szczęśliwe... Cieszę się, że Gajka odrobinę się przy niej ośmiela...

Obróżka w spadku po wójciu Gasparze. Naszym niegdyś kocie tymczasowym.
Jeśli obróżki miałyby być wyznacznikiem, że ten a ten kot u nas zostaje, to w tym momenckie miałybyśmy chyba z dziesiesięć kotów. A nie mamy ani jednego na stałe :mrgreen:

Obróżki na szczęście.

:mrgreen:

Korciaczki pisze:Obróżka w spadku po wójciu Gasparze. Naszym niegdyś kocie tymczasowym.
Jeśli obróżki miałyby być wyznacznikiem, że ten a ten kot u nas zostaje, to w tym momenckie miałybyśmy chyba z dziesiesięć kotów. A nie mamy ani jednego na stałe
Obróżki na szczęście.

no to ja "na szczęście" kciuki potrzymam :ok:

Djuneczka, Gajeczka... :1luvu:

Buziaki na dzien dobry

Djuna się prezentuje:

Obrazek

Gdzie Kicia jest oglaszana? :roll:

Obrozki sa bardzo niebezpiczne dla kotow - wiele juz sie powiesilo na obrozy :cry:

margaretka2002 pisze:Gdzie Kicia jest oglaszana?

Kicia jest u nas dopiero od czwartku wieczorem. Obserwujemy jej zachowanie, tak, żeby móc o niej coś konkretnego powiedzieć przyszłemu domkowi. Jeszcze do przedwczoraj nie miała swojego imienia. Poza tym jutro popołudniu wybieramy sie do weta. jesli wszystko będzie ok, to zaczniemy Djunkę ogłaszać. To bardzo kochana kicia i faktycznie dobrze byłoby szybko znaleźć jej domek. Byle nie za szybko i nie bylejak.

Cindy pisze:Obrozki sa bardzo niebezpiczne dla kotow - wiele juz sie powiesilo na obrozy

Cindy dziękujemy za cenne spostrzeżenie. Czytałyśmy na ten temat. Obróżki faktycznie bywają niebezpieczne zwł. dla kotów wychodzących. Na codzień Djunka jednak nie chodzi w obróżce. Czasami zakładamy jej do zdjęć, jak to się zdarzało już w przypadku niektórych naszych tymczasów. Może faktycznie zbędna ozdoba - Djuna jest piękna sama w sobie

Korciaczki pisze:
margaretka2002 pisze:Gdzie Kicia jest oglaszana?

Kicia jest u nas dopiero od czwartku wieczorem. Obserwujemy jej zachowanie, tak, żeby móc o niej coś konkretnego powiedzieć przyszłemu domkowi. Jeszcze do przedwczoraj nie miała swojego imienia. Poza tym jutro popołudniu wybieramy sie do weta. jesli wszystko będzie ok, to zaczniemy Djunkę ogłaszać. To bardzo kochana kicia i faktycznie dobrze byłoby szybko znaleźć jej domek. Byle nie za szybko i nie bylejak.

Gdyby trzeba bylo pomoc z oglaszaniem na gumtree to daj znac. :wink:

Wędrowała 15 km, szukając Pani,która umarła... dt/ds!

Kto przegląda forum