» Sob lis 28, 2009 13:22
Re: Białaczka - czy musi być wyrokiem dla małej Kai?
Przegralismy walke o Kitke(nowotworowa)-odeszła wczoraj.szybko,przytulałam ja do końca...
Kaja walczy o zycie kazdego dnia...od wczoraj na antybiotyku..goraczkowała...organizm walczy ...Malutka ma apetyt, dogadzam jej jak moge, wzmacniamy...kontrola co 3 dni u weta...na razie ok...boje sie ...po tym jak Kitka przegrała...Kajeczka ma wole życia...
Jesli Ktos moze nas wesprzec finansowo ,lub sucha dobra karma bardzo dziekujemy...długu nie udało sue spłacic niestety, a niebawem nastepna dawka Vibragenu...Kciuki i ciepłe mysli na wage złota...