2 koty ze schronu dla psów - jeden oswojony, potrzebuje dt
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kto się w walentynki zakocha w zręcznej koteczce?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
- Posty: 9652
- Od: Sob lis 17, 2007 12:04
- Lokalizacja: Zabrze
i po walentynkach
nikomu serce nie drgnęło?
nikomu serce nie drgnęło?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
- Posty: 9652
- Od: Sob lis 17, 2007 12:04
- Lokalizacja: Zabrze
i podniosę poniedziałkowo 
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
- Posty: 9652
- Od: Sob lis 17, 2007 12:04
- Lokalizacja: Zabrze
Hm...
Szprotka wyremontowała łazienkę i teraz w niej sypia.
Trzymajcie kciuki w sprawie Czarki. Nie napiszę na razie więcej, ale niech się uda.
Szprotka wyremontowała łazienkę i teraz w niej sypia.
Trzymajcie kciuki w sprawie Czarki. Nie napiszę na razie więcej, ale niech się uda.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
anita5 pisze:Hm...
Szprotka wyremontowała łazienkę i teraz w niej sypia.
Trzymajcie kciuki w sprawie Czarki. Nie napiszę na razie więcej, ale niech się uda.
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
to ogromniaste i bardzo mocno zaciskane
czekamy na wieści
i bardzo mocno zaciskane
czekamy na wieści
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
- Posty: 9652
- Od: Sob lis 17, 2007 12:04
- Lokalizacja: Zabrze
- to dla Czarki.
A dla Szprotki-budowniczej głaski
-
- Posty: 12523
- Od: Czw lut 15, 2007 12:44
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki!
Trzymamy też za króweczkę ustroniankę Mirabelkę spod mostu, ktora jest u berni na dt - ma dziś sterylkę i badanie PCR na białaczkę. Żeby wiedzieć.
Trzymamy też za króweczkę ustroniankę Mirabelkę spod mostu, ktora jest u berni na dt - ma dziś sterylkę i badanie PCR na białaczkę. Żeby wiedzieć.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
i dzisiaj też
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
- Posty: 9652
- Od: Sob lis 17, 2007 12:04
- Lokalizacja: Zabrze
Dzięki, Killatha, za wsparcie!
Z tego co Berni mówiła, Mirabelka czuje się dobrze.
A Czarka jutro będzie miała wyciągane szewki z brzuszka i... ktoś na nią czeka...
Z tego co Berni mówiła, Mirabelka czuje się dobrze.
A Czarka jutro będzie miała wyciągane szewki z brzuszka i... ktoś na nią czeka...
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
anita5 pisze:A Czarka jutro będzie miała wyciągane szewki z brzuszka i... ktoś na nią czeka...
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
Dziękujemy Amyszko!
Ja tam nie lubię jęczeć, ale dziś cięzkie popołudnie.
Pojechaliśmy z 4 kotami do weta. W tym ze Szprotą. Szprota miala mieć badaną krew i szczepienie. Nie udało się nic z tego wykonać, bo tak się broniła, ze prawie zeszła... Następnym razem trzeba ją narkozą potraktować.
Mikołaj miał jechać, bo znowu ma nieładne placki w sierści i obawiam się, ze ta jego skóra jest nadal chora; wyskoczyło to dosłownie dziś rano, a on ma jechać do nowego domu!
Dlaczego nic z Mikolajem nie idzie do przodu?? Nie załapał się, bo brakło transportera, pojedzie jutro.
Najukochańszą koteczką jest Czareczka. Grzecznie dała się spakować do transportera, grzecznie jechała, potem grzecznie dała wyciągnąć szewki z brzuszka... Ona jest cudowna. Dostała stronghold i... pakuje walizeczkę.
Kciuki nadal pliiiz!
Ja tam nie lubię jęczeć, ale dziś cięzkie popołudnie.
Pojechaliśmy z 4 kotami do weta. W tym ze Szprotą. Szprota miala mieć badaną krew i szczepienie. Nie udało się nic z tego wykonać, bo tak się broniła, ze prawie zeszła... Następnym razem trzeba ją narkozą potraktować.
Mikołaj miał jechać, bo znowu ma nieładne placki w sierści i obawiam się, ze ta jego skóra jest nadal chora; wyskoczyło to dosłownie dziś rano, a on ma jechać do nowego domu!
Dlaczego nic z Mikolajem nie idzie do przodu?? Nie załapał się, bo brakło transportera, pojedzie jutro.
Najukochańszą koteczką jest Czareczka. Grzecznie dała się spakować do transportera, grzecznie jechała, potem grzecznie dała wyciągnąć szewki z brzuszka... Ona jest cudowna. Dostała stronghold i... pakuje walizeczkę.
Kciuki nadal pliiiz!
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 650 gości