. Wygłaskaj Zuziu pannicę w moim imieniu
Moderator: Estraven
vega013 pisze:zuzia96 pisze:a tak w ogóle to mnie straszna skleroza dopadła![]()
Gotowałam dzisiaj tuńczyka Alusi na kolację (bo tuńczyka może jeść, więc jej urozmaicam dietę jak mogę). Tuńczyk się gotował, a ja siedziałam sobie w pokoju. W pewnym momencie jakiś trzask z kuchni dochodzi. Myślę "któryś kocur kradnie chrupki", ale, ale... chrupki schowane, to jak kradnie? Idę sprawdzić... a tam trzaska ale garnek z tuńczykiem
Zebrałam smętną resztkę dobrze wysmażonego tuńczyka i zachwalam Alusi "zobacz, rybkę ci na kolację usmażyłam"
Ciociu, niedawno nasza Duża gotowała rosół. Ona tak gotuje, że najpierw wrzuca do garnka samo mięsko, a kiedy mięsko się ugotuje, to je wyjmuje. Do wywaru dodaje jarzyny i przyprawy, a mięsko kroi i daje nam do jedzenia. Duży się śmieje, że kotki jedzą mięsko, a Duzi najwyżej wywar z tego mięskaNo i Duża czytała książkę, a mięsko się gotowało, gotowało, gotowało... Aż nagle Duża zapytała:"Co tak śmierdzi?" i poszliśmy wszyscy na dół szukać tego czegoś śmierdzącego. W rezultacie Duża wyrzuciła garnek, bo już nie dałby się wyczyścić. Natomiast my, zamiast mięska, dostaliśmy na kolację saszetki, a Duży zamiast rosołku z lanymi kluseczkami, który bardzo lubi, zjadł jajecznicę.
Duże czasami tak mają, że spalą nawet zupę. Co Alusia zjadła zamiast rybki?
Lili pyta o Lilutka - jak się Lilutek czuje i w ogóle co u Lilutka słychać. Od kiedy Lili dostaje lekarstewka pomagające dotlenić jej mózg, to już trafia do miseczki i nie trzeba stawiać miseczki tuż pod jej noskiem. Za to nadal nie trafia do kuwetki i załatwia się w różnych miejscach - na biurku Dużej, na łóżku, na podłodze, a nawet na naszej poduszeczce w koszyku. Duża sprząta, a potem przytula Lili i mówi: "Moje ty biedactwo kochane". Ale, poza tym unikaniem kuwetki, Lili czuje się całkiem dobrze - dokucza nam, polując na nasze antenki, wspina się po drapaku i biega z Gabisią.
Ciociu, czy wiesz, że tydzień temu Julka miała sterylkę, a w sobotę zdejmą jej szwy?
Oliwka relacjonująca
(jak się otworzy zdjęcie w pełnym rozmiarze, to widać tę ostatnią chrupkę 
Musimy chyba szybko znaleźć domek dla rudaska, żeby nasz Lilutek się nie denerwował 

bubor pisze:Zuziu , Alusiu , Maksiu , Lilutku , co słychać w pieknym świecie ?


jak w ogóle śmiem zakłócać błogi stan odpoczynku ukochanego kotecka 

, głaski dla pannicy poproszę 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 42 gości