» Czw cze 12, 2014 20:47
Re: Domek Tymczasowy Figaro -cd
Niestety 2 pozostałe maluchy z kocicą na razie nie złapane.My już nie dajemy rady, karmicielka dostała klatkę łapkę, ale jakoś marnie to widzę.Maluszek z opuchniętą łapką nazwany Gizmo...wydawało się , że wszystko już dobrze, ale zaczął gorączkować i to wysoka temperatura prawie 41. Próbowałyśmy go trochę ochłodzić, ale to pomogło na chwilę. W nocy jechałyśmy na krzywoustego do weta .Podano kroplówkę i zastrzyk p/gorączkowy . Rano Aga pojechała z nim do dr,Marszałek, powtórka, wieczorem ja do nas do weta , bo cały rozpalony, rano znowu do weta...Najgorsze , że maluszek jest cały obolały , ma spuchnięte stawy, po stronie gdzie był ropień. Dostaje antybiotyk w zastrzyku domięśniowym ,witaminy , przeciwzapalne, ale aż serce się kraje patrząc na niego , tyle już w swoim krótkim życiu się nacierpiał.
Mała z połamanymi łapkami , po kontroli na klinikach ma jeszcze przez tydzień mieć gips.Brałyśmy małą 4 miesięczną koteczkę, na klinikach stwierdzono ,że mała ma ponad pół roku, no i kolejna niespodzianka. Dziewczynka dostała brzuszek, dostała bo przecież wreszcie regularnie je, a apetyt ma, okazało się jednak , że jesteśmy w błędzie. Kotka lada dzień będzie się kociła , nikt w to nie mógł uwierzyć , nawet weterynarz nie wyczuł maluchów , ale wyszły na USG 3 w pełni ukształtowane. Wiem, wiem wiele z Was powie, sterylka aborcyjna, gdyby było wcześniej nawet bym się nie zawahała...ale teraz nie potrafiłyśmy. I tym cudem będziemy mieć kolejne maluszki. Mam nadzieje , że tylko 3
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[