DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 16, 2012 10:00 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

alab108 pisze:Asiu, jak tam, jak Basia i jak ogłoszenia. Wiem biedaku nie wyrabiasz się :(

Basia w tej chwili dojechała do Polikliniki, czekamy na przyjęcie, na ogłoszenia prawie nie ma odzewu, wczoraj dzwonił pan o Filipa z Warszawy, ale jego żona przed adopcja chciała Filipa zobaczyć, powiedziałam że jak dla mnie nie ma problemu :mrgreen:
joanna3113
 

Post » Pon lip 16, 2012 12:24 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

W pracy musiałam parę spraw pozałatwiać, a że pogoda całkiem ładna postanowiłam to zrobić na piechotę, stoję przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu, w pewnym momencie patrzę idzie białe gnojstwo (3-4 miesiące) prosto na ulicę, nie mogę powiedzieć żebym pomyślała, bo z tym ostatnio bardzo kiepsko u mnie :roll: zgarnęłam kota zatachałam do domu, zostawiłam na przedpokoju, postawiłam miski z jedzeniem, piciem, kuwetę i do pracy.

Po pracy na pewno muszę do weta, podam zylexis, zastanawiałam się nad advokatem na kark, ale nie wiem czy takiemu małemu mogę podać.
joanna3113
 

Post » Pon lip 16, 2012 12:53 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

Asiu- 8O 8O 8O Kolejny kot?
Nie mogę wyjść z podziwu, dla tego co robisz :!:
Jak sobie z tym wszystkim radzisz ?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pon lip 16, 2012 13:07 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

dana2509 pisze:Asiu- 8O 8O 8O Kolejny kot?
Nie mogę wyjść z podziwu, dla tego co robisz :!:
Jak sobie z tym wszystkim radzisz ?

No właśnie sobie nie radzę, ale co mam robić jakbym gnoja nie zabrała to skończyłby pod samochodem, mam nadzieję że w końcu adopcje ruszą.
joanna3113
 

Post » Pon lip 16, 2012 13:33 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

O Jeżu Kolczasty :roll:
Następna, która powinna chodzić z klapkami na oczach i stoperami w uszach...
:oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lip 16, 2012 13:49 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

Nie pomogą, żadne klapki na oczy, ani stopery w uszach, one kota wyczują sercem. :love:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pon lip 16, 2012 16:21 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

To biała głucha kotka według weta może mieć nawet 5 miesięcy, czy niedługo byłaby w ciąży :evil:
joanna3113
 

Post » Śro lip 18, 2012 13:43 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

Asiu- co z koteczką ?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Śro lip 18, 2012 18:14 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

dana2509 pisze:Asiu- co z koteczką ?

Z którą :mrgreen:

Śnieżynka według mnie ma ok. 3 miesięcy, zachowuje się jak typowy maluszek, dostaje zylexis na wszelki wypadek, dostała preparat na kark przeciw pchłom, bo miała ich mnóstwo 8O bardzo ją męczyły, nie miałam jak jej izolować dłużej niż 1,5 doby. weszło gnojstwo do pokoju całe zadowolone, szczęśliwe, bo przecież nie słyszy niezadowolenia innych kotów, bezstresowo zagarnęła sobie zabawki, je za trzy koty 8O.
Ogólnie luzik :mrgreen:
joanna3113
 

Post » Śro lip 18, 2012 20:15 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

:ryk:
No to za ogólny luzik :ok:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Śro lip 18, 2012 20:52 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

dana2509 pisze::ryk:
No to za ogólny luzik :ok:

Dzisiaj się dziewczyna zestresowała za całokształt, jak wzięłam Śnieżynkę na ręce to zaczęła strasznie się żalić, koty przyleciały ją pocieszyć, co oczywiście nie poprawiło sytuacji coraz głośniej wrzeszczała, aż zasnęła.

Zety nie było tak fajnie mam następnego kota i robi się ze mnie zbieraczka. Nie mam siły.
joanna3113
 

Post » Śro lip 18, 2012 20:53 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

Asiu :roll: :cry: ?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Śro lip 18, 2012 21:46 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

meksykanka pisze:Asiu :roll: :cry: ?

Widać jestem inaczej słysząca :roll: siedzę spokojnie w domu (na ile to możliwe) i słyszę okropny płacz kota, wyglądam przez balkon ale przez siatkę nie wiele widziałam, ubrałam się i wyszłam namierzając wrzaski, nic nie słyszę, w pewnym momencie podbiega do mnie gnojek ok. 5-6 miesięczny i płacze, koleżanka, poprosiłam sąsiadkę z parteru żeby zobaczyła gnojka, miałam nadzieję że zabierze do siebie, zdecydowała że będzie dokarmiać przed blokiem.
joanna3113
 

Post » Śro lip 18, 2012 22:31 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

8O 8O 8O
No nie wierzę- Asiu 10-ty ? :roll:
Wkrótce w Twoim mieszkaniu zabraknie miejsca dla Ciebie :cry:
Ja się nie dziwię, że nie masz siły :!:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Czw lip 19, 2012 4:45 Re: TOFIK KOCHANY MIAŁ BYĆ UŚPIONY, SZUKA SPOKOJNEGO DOMKU

Jak się wali to.... :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości