ano zla, żal, znam losy Kulasa, był wolnozyjący, ale przydomowy, miał swoje podwórko i swoja karmicielkę
niestety musiał stamtąd zniknąć
Teraz trochę oficjalnych wieści
nie wszyscy byliście w sobotę w schronisku, a trochę się działo
Jest plan/projekt usamodzielnienia się wolontariuszy katowickiego schroniska
tzn założenia Fundacji przyschroniskowej, oczywiście powolutku, na razie nadal działając w Fundacji SOS dla zwierząt. Fundacje obie zamierzają potem współpracować i nawzajem się wspierać.
Pomysłów na działanie takiej Fundacji jest wiele, ale trzeba wiedzieć ,że to też jest więcej pracy.
Na razie myślimy nad nazwą, oczywiście psio-kocią
Podsyłajcie propozycje
na razie padły ,,Przy schronisku,, , ,, katowickie Niekochane,, , ,,Azylek,, , ,, Azy-landia,,
fajnie jakby nazwa kojarzyła się z K-cami i schroniskiem, ale pewnie niekoniecznie