ŚLEPACZKI cz.V-"mój ślepaczek" - wołam do tablicy opiekunów

Dana jest śliczna,dobrze,ze ludzie maja "oczy"i widza takie biedy...Mi to los mojego Lepka przypomina.Pani Hania jak go znalazła była zdziwiona skad sie kot bez oczu, dorosły na ulicy wziął

...Niestety domyslam sie skąd....

MalgosiaZ pisze:
jamkasica pisze:biedronkas, nie wiem czy zdążę nauczyć Matriksa galowego przywitania przed Twoimi odwiedzinami, ale myślę, że i tak stanie na wysokości zadania

Poćwiczę z nim trochę w sobotę .

Kochane jesteście! :1luvu:

Ja też się przygotuję

Na początek wystarczy mruczący motorek

Jest i motorek i zwinne łapki i duuuuuuużo energii :ok:

Kciuki za adopcję Matriksa :ok:

A ja trochę zmieniłam na 1 stronie, mam nadzieję, że nie namieszałam. Usunęłam Srebrnego z tymczasów, wpisałam na listę rezydentów. Tyle lat jest u mnie, a teraz... Już dawno ma u mnie dom, a teraz jest ciężko chory i bardzo się o niego martwię. Jest w lecznicy, proszę, pomyślcie o nim ciepło. Strasznie się martwię. :cry:

anita5 pisze:A ja trochę zmieniłam na 1 stronie, mam nadzieję, że nie namieszałam. Usunęłam Srebrnego z tymczasów, wpisałam na listę rezydentów. Tyle lat jest u mnie, a teraz... Już dawno ma u mnie dom, a teraz jest ciężko chory i bardzo się o niego martwię. Jest w lecznicy, proszę, pomyślcie o nim ciepło. Strasznie się martwię.

No to się trzymajcie ciepło

Trzymamy kciuki , będzie dobrze .....

anita5 pisze:A ja trochę zmieniłam na 1 stronie, mam nadzieję, że nie namieszałam. Usunęłam Srebrnego z tymczasów, wpisałam na listę rezydentów. Tyle lat jest u mnie, a teraz... Już dawno ma u mnie dom, a teraz jest ciężko chory i bardzo się o niego martwię. Jest w lecznicy, proszę, pomyślcie o nim ciepło. Strasznie się martwię.

dzięki anita5-jakiś kierownik zamieszania bardzo się nam przyda :wink:

, więc śmiało koryguj, czego ja nie widzę lub nie nadążam :ok:

a co się dzieje ze sreberkiem?

jest jakaś diagnoza choćby wstępna?napisz , jak będziesz coś wiecej wiedzieć, a tymczasem mocne kciuki :ok:

Werneu , czy wpisać Danę na listę pomocową na leczenie oczek-jak z nimi jest , jakie są rokowania?
czy i gdzie ma dt? (chodzi mi o wpis na listę adopcyjną-pilne czy do kotków z dt?)

kciuki za Matriksa, mamy nadzieję,że będziemy mieć informacje z nowego domku? :ok:

alessandra pisze: kciuki za Matriksa, mamy nadzieję,że będziemy mieć informacje z nowego domku?

Matrix vel Mruczek jest już u mnie w domku. Mruczy prawie non stop, a jak się go głaszcze i bawi z nim, to włącza drugi bieg mruczenia. Ma apetyt. Na razie izoluję go od kotki i jego królestwem jest hol i cieplutka łazienka. Nauczył się szybko korzystać z kuwety, pazurki na razie rosną i pokazuje je w czasie zabawy albo przy drapaniu dywanu.

alessandra pisze: (...)
dzięki anita5-jakiś kierownik zamieszania bardzo się nam przyda , więc śmiało koryguj, czego ja nie widzę lub nie nadążam
a co się dzieje ze sreberkiem? jest jakaś diagnoza choćby wstępna?napisz , jak będziesz coś wiecej wiedzieć, a tymczasem mocne kciuki (...)

To znaczy ja nic nie korygowałam znaczącego, wszystko jest super, tylko jak zabrałam Srebka z tymczasów, to cyferki przy innych kotach nie pasowały, i musiałam je poprawić.

Srebrny ma prawdopodobnie coś z trzustką lub drogami żółciowymi (chyba pokręciłam nazwę), i z wątrobą, czekamy na wyniki trzustkowe. Mam nadzieję, że to nie jest jeszcze coś innego, ale usg nie wykazało płynu... Oby zareagował na leki, strasznie się martwię, musimy go karmić, dawać kroplówki, jest masakra...

Bardzo, bardzo się cieszę, że Matriksowi czyli Mruczkowi tak bardzo się poszczęściło

ja tez się cieszę,ze Mruczek u siebie, podczytuje,ze niewidoma z Olsztyna tez do domku sie wybiera

biedronkas-jesteś cudowna :1luvu:

! Tak się cieszę, że dałaś Matriksowi szansę i tak wspaniały domek-dzięki!!! Wszystkiego najlepszego :ok:

wstawiam foty Tytusa jak mial jeszcze szwy po operacji
kocisko SZUKA DOMU, wychodzacego, zanim do mnie trafil byj najpewniej wiejskim bijatyka
bil mi wszystkie koty, sikal gdzie sie dalo, ale po kastracji sie uspokoil, juz mi tylko jednego kota bije, ale dalej znaczy, mieszka na zewnatrz

Obrazek

Werneu pisze:Dana
W DT od 28.01.2012
Wiek: 5 lat
Jak Dana radziła sobie sama na ulicy ? Nie mamy pojęcia. Dana jest niewidomą dorosłą kotką. Pochodzi z Gdyni, zamieszkiwała okolice Płyty Redłowskiej. Wiemy, że przez jakiś czas dokarmiali ją ludzie, jednak gdy się wyprowadzili Dana oraz jej koci bracia zostali bez opieki i pomocy. Jak długo Dana poradziłaby sobie jeszcze ? Wolimy o tym nie myśleć. Na szczęście kotka jest już pod naszą opieką i jest bezpieczna.
Niesamowite jest jednak to, że Dana jest cudowną, ufną kotką. To urocza pieszczoszka, której zupełnie nie przeszkadza kalectwo. Dana patrzy inaczej, a my postaramy się, żeby trafiła do cudownego domu, w którym będzie kochana i rozpieszczana.

nie mam siły komentować

NASZA DANA DO NOWEGO STAŁEGO DOMKU DZIŚ POJECHAŁA

ŚLEPACZKI cz.V-"mój ślepaczek" - wołam do tablicy opiekunów

Czy potrzebny jest Klub Ślepaczków?

Kto przegląda forum