Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 16, 2012 22:52 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Nie mam nic przeciwko adopcji Pimpusia. Tylko wyleczymy go z tego grzybka, odkarmimy i jak będzie dobrze, może zostać adoptowany.
W przyszłym tygodniu prawdopodobnie we wtorek zabieram Pimpusia na badania i drugą dawkę biokanu. Dokładnie muszę ustalić to z wetką i umówić się z kimś z Was, kto będzie mógł mi wydać Pimpusia.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 13:02 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

moge napisac wam co naprawde skłoniło nas do oddania shilli nie znudziła sie stacji problemem było to ze pchała sie pod samochody nigdy nie była zaniedbywana jednakze nie mogła wchodzic na stacje w dzien a z tym nikt sobie nie radził ona chciała tam mieszkac z nami szukalismy jej domku ale nikt nie chcial naszej kotki miała na imie titi nocowała na stacji ale sanepid nie pozwalał.chciałam ja zabrac do siebie ale moj kot ma białaczke jest nosicielem juz 2 kotki pochowałam nie przeżyła bym gdyby ja taz to spotkało.nie miałam serca zawiesc ją do schroniska wierze ze dzieki wam znajdzie dom i kochajacych ludzi ja długo ją szukałam uwielbia jak trzyma sie ją na rękach wtedy na nich zasypia brak nam jej z nia stacja była fajniejsza ale wole by ktos ją pokochał bo naprawde jest tego warta .dziekuje ze sa tacy ludzie jak wy

asiakociara

 
Posty: 5
Od: Wto maja 15, 2012 16:25

Post » Czw maja 17, 2012 13:25 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii pisze:Na fejsie odezwała się dziewczyna, która... nie uwierzycie - myśli o adopcji Pimpusia! Pisze, że ma już kotkę białaczkową i szuka jej towarzysza. Myślę, że można to rozważyć, tylko nie wiem czy Pani Iwona chce wziąć kawalera (po leczeniu grzybka ofkors) na DT czy DS...

Co do chlupania i brązowego wycieku u Gucia - Szosza-Blondi miała podobnie, ona musiała mieć długo problemy z uszami... Na szczęście przepisali jej jakąś maść śmierdzącą mentolem i już uszko jest ładne. Mam przebiegły plan odchamienia Gutka - aby go zachęcić do przebywania poza boksem, będę go karmić smakołykami za każdym razem, kiedy będę wyciągać z klatki (albo nawet karmić poza klatką, jak się da). A jeśli każdy na dyżurze tak zrobi, to Gucio odchami się szybciej - tadaaa! Jestem genialna, co nie?

W piątek napiszę które dyżury biorę, bo zapomniałam ustalić grafik pracy na przyszły tydzień.

ale pimpek jest dziki!

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 13:29 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

pimpek nie zjadl popoludniowego mokrego wiec mu dalam rano troszke wiadomo chodzi o leki zjadl na szczescie glucio mial pusta miche na wode w czasie mojego pobytu wypil dwie miseczki i zygal dwa razy w kuwecie nie bylo qupala.melduje ze dawki w sreberku sa jeszcze tylko dwie.mam pytanie czy dalej dajemy mokre co drugi dzien :?: bo kartki z info nie bylo.

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 15:23 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

kurcze pod moimi oknami dogorywa golabek czarny zal patrzec...
co tu robic??

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 15:36 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

herzpl pisze:melduje ze dawki w sreberku sa jeszcze tylko dwie.mam pytanie czy dalej dajemy mokre co drugi dzien :?: bo kartki z info nie bylo.

sreberka sa jeszcze pod bibułką- rozdzieliłam je żeby nie chłonęły wilgoci- było ich 36 więc starczy do końca terapii
mokre dla zdrowych kotów nadal co drugi dzień- rozpiska na tablicy korkowej powieszonej na sitce woliery
pimpek nie jest taki dziki - daje się głaskac i mruczy przy głaskaniu- boi sie ludzi ale jest bardzo łagodny

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Czw maja 17, 2012 15:46 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

aange pisze:
herzpl pisze:melduje ze dawki w sreberku sa jeszcze tylko dwie.mam pytanie czy dalej dajemy mokre co drugi dzien :?: bo kartki z info nie bylo.

sreberka sa jeszcze pod bibułką- rozdzieliłam je żeby nie chłonęły wilgoci- było ich 36 więc starczy do końca terapii
mokre dla zdrowych kotów nadal co drugi dzień- rozpiska na tablicy korkowej powieszonej na sitce woliery
pimpek nie jest taki dziki - daje się głaskac i mruczy przy głaskaniu- boi sie ludzi ale jest bardzo łagodny

to widac na mnie tak reaguje bo fuczy strasznie po mnie i zachowuje sie jak dzikus.

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 18:47 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

asiakociara pisze:moge napisac wam co naprawde skłoniło nas do oddania shilli nie znudziła sie stacji problemem było to ze pchała sie pod samochody nigdy nie była zaniedbywana jednakze nie mogła wchodzic na stacje w dzien a z tym nikt sobie nie radził ona chciała tam mieszkac z nami szukalismy jej domku ale nikt nie chcial naszej kotki miała na imie titi nocowała na stacji ale sanepid nie pozwalał.chciałam ja zabrac do siebie ale moj kot ma białaczke jest nosicielem juz 2 kotki pochowałam nie przeżyła bym gdyby ja taz to spotkało.nie miałam serca zawiesc ją do schroniska wierze ze dzieki wam znajdzie dom i kochajacych ludzi ja długo ją szukałam uwielbia jak trzyma sie ją na rękach wtedy na nich zasypia brak nam jej z nia stacja była fajniejsza ale wole by ktos ją pokochał bo naprawde jest tego warta .dziekuje ze sa tacy ludzie jak wy



Witamy Pani Asiu. Cieszymy się że są ludzie jeszcze tacy jak Pani, wrażliwi na los kocich bied.
Wczoraj rozmawiałyśmy przez telefon. Kieszonkowe Szilli są już uwzględnione na pierwszej stronie :wink:
U Nas Szilla (Titi) jest już bezpieczna, odkleszczona - z tym był największy problem, odrobaczona i zaszczepiona na choroby zakaźne.No i oczywiście wysterylizowana :mrgreen:
Tutaj znajdzie Pani info na bieżąco, zapraszamy również na facebooka :P
MIKUŚ
 

Post » Czw maja 17, 2012 18:52 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

Bałam się tego jak Pimpek dojdzie do siebie że zdziczeje, ale często choroba łączy i wzmacnia więź. Liczę na to że Pimpek w pełni zaakceptuje kiedyś swój nowy dom i otworzy się w Nim.

A Ja mam wieści od Spidiego obecnie Inguś :mrgreen:
Ingi bije "Wielkiego Brata" (Buffiego). Chce się z Nim bawić, ale biedny Buffy nie rozumie czego ten gówniarz od niego, poważnego i dostojnego kocura, chce. Biedny dachowiec wygląda przy Nim jak jakiś niedożywiony wypierdek mamuta. W końcu Buffy to 2 letni maincoon.
Śmieją się z Niego wszyscy, jest pociechą całej rodzinki. Uwiódł najmłodszego człeka rodziny :wink: Aktywnie uczestniczy w życiu swoich Nowych Dużych, pomaga się myć, zmywa gary, sprząt i robi za Nianię :ryk:
MIKUŚ
 

Post » Czw maja 17, 2012 18:57 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

MIKUŚ pisze:Bałam się tego jak Pimpek dojdzie do siebie że zdziczeje, ale często choroba łączy i wzmacnia więź. Liczę na to że Pimpek w pełni zaakceptuje kiedyś swój nowy dom i otworzy się w Nim.

A Ja mam wieści od Spidiego obecnie Inguś :mrgreen:
Ingi bije "Wielkiego Brata" (Buffiego). Chce się z Nim bawić, ale biedny Buffy nie rozumie czego ten gówniarz od niego, poważnego i dostojnego kocura, chce. Biedny dachowiec wygląda przy Nim jak jakiś niedożywiony wypierdek mamuta. W końcu Buffy to 2 letni maincoon.
Śmieją się z Niego wszyscy, jest pociechą całej rodzinki. Uwiódł najmłodszego człeka rodziny :wink: Aktywnie uczestniczy w życiu swoich Nowych Dużych, pomaga się myć, zmywa gary, sprząt i robi za Nianię :ryk:

:ryk: szybka ciala nabierze urosnie choc z tego co kojarze to chyba nigdy nie dorowna temu rasowemu bo one sa wielkie nie? ciekawe czy on kiedys zwolni....

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 19:02 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

herzpl pisze: :ryk: szybka ciala nabierze urosnie choc z tego co kojarze to chyba nigdy nie dorowna temu rasowemu bo one sa wielkie nie? ciekawe czy on kiedys zwolni....


No...Buffy to pewnie ze 13 kg będzie ważyć 8O
A to dobre pytanie :ryk:
Czy Spidi kiedyś zwolni ....... :mrgreen: Może mar_tika jako matka chrzestna się wypowie :lol:
MIKUŚ
 

Post » Czw maja 17, 2012 19:03 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

:ryk:
MIKUŚ pisze:
herzpl pisze: :ryk: szybka ciala nabierze urosnie choc z tego co kojarze to chyba nigdy nie dorowna temu rasowemu bo one sa wielkie nie? ciekawe czy on kiedys zwolni....


No...Buffy to pewnie ze 13 kg będzie ważyć 8O
A to dobre pytanie :ryk:
Czy Spidi kiedyś zwolni ....... :mrgreen: Może mar_tika jako matka chrzestna się wypowie :lol:

:ryk: :ryk:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 19:28 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze: :ryk: szybka ciala nabierze urosnie choc z tego co kojarze to chyba nigdy nie dorowna temu rasowemu bo one sa wielkie nie? ciekawe czy on kiedys zwolni....


No...Buffy to pewnie ze 13 kg będzie ważyć 8O
A to dobre pytanie :ryk:
Czy Spidi kiedyś zwolni ....... :mrgreen: Może mar_tika jako matka chrzestna się wypowie :lol:


Tiaa zwolni ,mój Adik do 5 lat zwalnia i zwolnić nie może :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw maja 17, 2012 19:31 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

relacja z dyżuru
Wczoraj pani Iwona podała mi nowa dostawę jedzenia dla Pimpka - włożyłam do starego worka w szafce
btw jak przyszłam Pimpuś nie miał nic mokrego nic wody i resztki suchego- trzeba mu dawać pełną michę suchego-zawsze on musi dużo jeść i nie szczędźmy mu karmy
dałam mało mokrego z lekami na początek i ładnie zjadł, potem dołożyłam i trochę zjadł resztę zostawił sobie na później
jak dla mnie on się boi i nie lubi gwałtowwnych ruchów, ale ja go głaszczę normalnie i mi ostatnio mruczał; przenosze go normalnie w miejsce kuwety jak zmieniam mu podkłady i nie fuczy tylko sie kuli- dla mnie jest łagodny jak baranek i będzie z niego świetny kot tylko trzeba mu czasu i cierpliwości
Gutek nie miał nic wody:/ po to mu zawiesiłam drugą miseczkę żeby do dwóch dawać wodę a nie suche żarcie więc róbcie tak żeby 2 michy mial pełne wody a dwie na podłożu w boksie na żarcie
co do żarcia ja też nie wiem gdzie jest jego mokre dla nerkowców :?: może już zjadł i trzeba dokupić
nie chiał zjeśc tablety na odporność i nie dał sobie wepchać do gardła- wypluwał zawzięcie i wolałam żeby nie zwymiotował więc zgniotłam i wymieszałam z mokrym
i on kicha krwią - wycierałam mu wydzielinę z krwią z noska
nie znalazłam też leku dla Gutka na świerzba- gdzie on jest??
co z dziczą z działek? nie ma już transporterka w boksie ale fuczy jak się do niej ręce wkłada trzeba by ustalić termin jej sterylki i zaszczepić i odrobaczyć
Walerka ma już lepsze oko ale trochę ropy miała i dalej ma czerwone
Bercik cwaniak ocierał mi się o nogi i chciał żeby go miziać
aa i zamykajcie na gumkę szafę z żarciem bo koty tam włażą i przegryzają się do suchej karmy Pimpka
dzisiaj nie widziałam faktycznie kartki odnośnie dawania mokrego wolierze- coś sie zmieniło w tej kwestii?
Ostatnio edytowano Czw maja 17, 2012 19:33 przez aange, łącznie edytowano 1 raz

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Czw maja 17, 2012 19:32 Re: Cz. VI Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:
MIKUŚ pisze:
herzpl pisze: :ryk: szybka ciala nabierze urosnie choc z tego co kojarze to chyba nigdy nie dorowna temu rasowemu bo one sa wielkie nie? ciekawe czy on kiedys zwolni....


No...Buffy to pewnie ze 13 kg będzie ważyć 8O
A to dobre pytanie :ryk:
Czy Spidi kiedyś zwolni ....... :mrgreen: Może mar_tika jako matka chrzestna się wypowie :lol:


Tiaa zwolni ,mój Adik do 5 lat zwalnia i zwolnić nie może :mrgreen:

:ryk: :ryk: skoro jestes matka chrzestna speediego to moge zaryzykowac ze przyciagaz niezle okazy ;)

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości