Co wiem o FIPie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 17, 2011 18:03 Re: Co wiem o FIPie

Poker71 pisze:....
Po tym doświadczeniu postanowiłam sobie, że gdy usłyszę FIP to każę szukać wszystkiego, co może wskazywać na cokolwiek innego. ...

No to jest nas dwóch - w kupie siła. :wink:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 17, 2011 19:36 Re: Co wiem o FIPie

Poker71 pisze:Pisałam już o tym na kilku watkach związanych z FIPem, napisze i tu.

Już jakiś czas temu u mazurskiej Kreski pojawiły się objawy wskazujące na FIP. Na szczęscie tak ja jak i mruffka która ode mnie kotę adoptowała, jesteśmy uparte jak osły.
I okazało się, że to nie był FIP.

Z diagnozą FIP bardzo, bardzo należy uważać. Jest kilka, o ile nie kilkanaście innych rzeczy dających podobne objawy. Z tym, że te inne są możliwe do wyleczenia.
Po tym doświadczeniu postanowiłam sobie, że gdy usłyszę FIP to każę szukać wszystkiego, co może wskazywać na cokolwiek innego. Już dla co najmniej jednego kociaka - Kreski- ta taktyka oznaczała życie.


Wątek o chorobie Kreski
viewtopic.php?t=119944
objawy ogólnie: osowiałość, zastopowanie wzrostu i wagi, brak apetytu, wysoka gorączka, brak reakcji na pojedynczy antybiotyk, leukocytoza, zamglone oko- przy braku wskazań do innych chorób wirusowych, czyli nos/oczy bez wydzieliny, brak biegunki oraz drugi kot zdrowy.
Okazało się, że to zaawansowana i wredna infekcja bliżej nieokreślona. Ale dwie uparte baby, leki przeciwgorączkowe plus skojarzone antybiotyki wyprowadziły kicię na prostą.
Kreska żyje i ma się dobrze.

W tym miejscu podziękowania dla PcimOlki który z odległości wprawdzie ale tak samo jak my nie uwierzył w FIP i podrzucał wszelkie możliwe rozwiązania alternatywne ku utrapieniu weterynarzy którzy byli męczeni w sprawie znanej jako "sprawa Kreski"


a jak wyglądały parametry krwi?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 17, 2011 22:00 Re: Co wiem o FIPie

Tweety pisze:a jak wyglądały parametry krwi?

bardzo wysokie białe, niskie czerwone krwinki, inne albo w normie albo niecharakterystyczne

wszystkie wyniki jakie miała (morfologia była dwa albo trzy razy) są w wątku
viewtopic.php?t=119944
razem z konceptami co to może oznaczać

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob maja 14, 2011 7:13 Re: Co wiem o FIPie

zawsze walcze do konca, co nie zawsze weterynarze odbieraja dobrze czyli moje sugestie, porownania do innych przypadkow etc
mowia ze w internecie jest wszystko i nic a kazdy przypadek inny..
moze maja racje, ale uwazam ze nie nalezy zbyt pochopnie stawiac diagnozy - FIP

w przeciagu roku mam 3 przypadek z podejrzeniem FIP

aktualnie kotek Sasza
kotek wychudl, wylysialy mu lapki (?) w morfologii podwyzszone parametry watroby, reszta ok

wyniki i caly opis w tym watku viewtopic.php?f=1&t=127709

zajrzyjcie prosze, moze macie jakas sugestie
dziekuje

kotek jest hospitalizowany, wczoraj jego stan byl zly :(
lecznica czynna dopiero od 10, czekam od 5 rano rozmyslajac o nim, odliczam godziny kiedy bede moga zadzwonic
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob maja 14, 2011 11:51 Re: Co wiem o FIPie

a u nas kociczka z potwierdzonym FIP-em z każdej strony. I gdyby nie wyniki z Idexxu i zbierający się płyn, który musimy odciągać co tydzień (mruczy przy punkcji 8O ) to można by rzec, że kot całkiem zdrowy a je za trzech. Jedna wetka to określiła:"Gdyby nie FIP, to byłby to najzdrowszy kot na świecie" ....
Co ciekawe, do tej pory co tydzień mniej płynu odciągamy, było 300 ml, potem 250 i wczoraj 150 ml

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 14, 2011 12:25 Re: Co wiem o FIPie

Tweety pisze:a u nas kociczka z potwierdzonym FIP-em z każdej strony. I gdyby nie wyniki z Idexxu i zbierający się płyn, który musimy odciągać co tydzień (mruczy przy punkcji 8O ) to można by rzec, że kot całkiem zdrowy a je za trzech. Jedna wetka to określiła:"Gdyby nie FIP, to byłby to najzdrowszy kot na świecie" ....
Co ciekawe, do tej pory co tydzień mniej płynu odciągamy, było 300 ml, potem 250 i wczoraj 150 ml

Wyniki z Idexu,nie są pewne bo to w Polsce.Ja miałam robić Bejbi i wet mówił że do Niemiec bo najpewniejsze.Normalnie wysyłają do Niemiec z kliniki.Koszt o ile wet coś nie pokręcił 140zł,może ja pokręciłam i 180zł ,nie więcej.Wkońcu wyszło że ma wadę jelit i kilka innych schorzeń.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 14, 2011 14:36 Re: Co wiem o FIPie

vailet pisze:
Tweety pisze:a u nas kociczka z potwierdzonym FIP-em z każdej strony. I gdyby nie wyniki z Idexxu i zbierający się płyn, który musimy odciągać co tydzień (mruczy przy punkcji 8O ) to można by rzec, że kot całkiem zdrowy a je za trzech. Jedna wetka to określiła:"Gdyby nie FIP, to byłby to najzdrowszy kot na świecie" ....
Co ciekawe, do tej pory co tydzień mniej płynu odciągamy, było 300 ml, potem 250 i wczoraj 150 ml

Wyniki z Idexu,nie są pewne bo to w Polsce.Ja miałam robić Bejbi i wet mówił że do Niemiec bo najpewniejsze.Normalnie wysyłają do Niemiec z kliniki.Koszt o ile wet coś nie pokręcił 140zł,może ja pokręciłam i 180zł ,nie więcej.Wkońcu wyszło że ma wadę jelit i kilka innych schorzeń.


nie wiem czy oni robią wszystko u siebie czy właśnie część badań nie jest robionych w Niemczech, wyniki są dwujęzyczne

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 14, 2011 14:44 Re: Co wiem o FIPie

Tweety pisze:
vailet pisze:
Tweety pisze:a u nas kociczka z potwierdzonym FIP-em z każdej strony. I gdyby nie wyniki z Idexxu i zbierający się płyn, który musimy odciągać co tydzień (mruczy przy punkcji 8O ) to można by rzec, że kot całkiem zdrowy a je za trzech. Jedna wetka to określiła:"Gdyby nie FIP, to byłby to najzdrowszy kot na świecie" ....
Co ciekawe, do tej pory co tydzień mniej płynu odciągamy, było 300 ml, potem 250 i wczoraj 150 ml

Wyniki z Idexu,nie są pewne bo to w Polsce.Ja miałam robić Bejbi i wet mówił że do Niemiec bo najpewniejsze.Normalnie wysyłają do Niemiec z kliniki.Koszt o ile wet coś nie pokręcił 140zł,może ja pokręciłam i 180zł ,nie więcej.Wkońcu wyszło że ma wadę jelit i kilka innych schorzeń.


nie wiem czy oni robią wszystko u siebie czy właśnie część badań nie jest robionych w Niemczech, wyniki są dwujęzyczne

Jeśli tak to chyba wysyłają do Niemiec.Najlepiej się upewnić jak to jest.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 14, 2011 16:47 Re: Co wiem o FIPie

vailet pisze:...
Wyniki z Idexu,nie są pewne bo to w Polsce....

Co to konkretnie znaczy?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 14, 2011 17:07 Re: Co wiem o FIPie

PcimOlki pisze:
vailet pisze:...
Wyniki z Idexu,nie są pewne bo to w Polsce....

Co to konkretnie znaczy?

Wet powiedział że tylko pewne są robione w Niemczech,chodzi tylko o wyniki Fip bo inne to w Idexie najlepiej robić,tylko jest o duuużo drożej niż w zwykłym laboratorium.Pewne to że wynik nie jest wątpliwy.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 15, 2011 18:52 Re: Co wiem o FIPie

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc.

Czy to FIP suchy??

Taka diagnoza została postawiona przez Panią Wet zajmującą się moim kotem, czyli Ryanem, od początku choroby, czyli od listopada 2010r.

Całość historii Ryana jest tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811&start=615, ale postaram się wszystko streścić.

Ryan zapadł na jakieś pęcherzowe dolegliwości, ale sytuacja została opanowana. Był mega chudy i generalnie jego niedowaga spędzała nam sen z powiek.

25 listopada 2010r. kot rozjechał się na podłodze. Nie potrafił utrzymać się na nogach, tracił równowagę i kładł się.
Po telefonicznej konsultacji z Panią Wet w trybie natychmiastowym udaliśmy się kliniki na badanie krwi. Wyniki wyszły dobre. Jedynie cukier był wysoki - dwa razy wyższy niż norma. Padło podejrzenie cukrzycy. Nakłuwano mu ciałko, żeby sprawdzić, czy reaguje na bodźce, ale żadnej reakcji nie było.
Ryan pojechał do Pani Wet, która stwierdziła odwodnienie, zbyt niską temperaturę ciała. U niej był już całkowicie wygięty jak rogalik. Doprowadzenie go do takiego stanu zajęło maks 1,5 godziny.
Zaburzenia neurologiczne przerażające. Niedowład kończyn, zwłaszcza przednich. Ogólne naprężenie ciała. Brak reakcji na światło. Oczopląs. Przekrzywiona główka.
Później (już w domku) bywało, że kręcił się w jedną stronę, nie potrafił wyjść na prostą, tylko chodził w kółko i trzeba było go nakierować na prosto.

Pomysł z cukrzycą został obalony przez kolejne badania moczu i krwi.
Zostało mu zrobione badanie krwi na stosunek A/G, wyszedł 0,6.
Pierwszy raz padło podejrzenie suchego FIPa.

Po kilku dniach sytuacja została opanowana i Ryana udało się wyprowadzić do w miarę normalnego stanu.

Od tamtej pory dostaje średnio co 5 tygodni steryd, co pozwala utrzymać go w formie.
Niedowład kończyn przednich utrzymuje się, tzn. Ryan nie reaguje przednimi łapkami "obijaniu" nimi o stół, nie czuje przeszkody.

Takie "zjazdy" Ryana zdarzyły się jeszcze 13 stycznia i teraz, czyli 7 września.
Ostatni atak bardzo nas zmartwił, bo zdarzył się 5 dni po podaniu sterydu.

Zostały mu zrobione badania na FIP.

Oto wyniki:
1:400
Interpretacja:
Poziom przeciwciał wskazuje na aktualną lub przebytą infekcję na tle koronawirusa.
Wynik nie daje jednak informacji dotyczącej występowania FIP (ok. 50-60% kotów jest seropozytywnych).
W celu potwierdzenia diognozy FIP zaleca się wykonanie badań dodatkowych: elektroforeza białek, poziom AST, próba Rivalta.

Czy takie wyniki plus wszystkie dodatkowe objawy pozwalają sądzić, że to faktycznie FIP suchy?
Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł, co może dolegać Ryanowi?

Proszę o pomoc.
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 15, 2011 19:25 Re: Co wiem o FIPie

To chyba jednak za mało, żeby cokolwiek stwierdzić, zaburzenia neurologiczne mogą mieć rozmaite podłoże a sam poziom przeciwciał tak naprawdę niczego nie mówi. Możnaby powtórzyć badanie stosunku albumin do globulin, ale on nie jest charakterystyczny wyłącznie dla fipa. Pewność daje wysłanie próbek krwi do Idexxu na fip-screening, ale to drogie.

Moja kuzynka miała dość podobny przypadek. Najpierw kot zaczął się załatwiać poza kuwetą, później stał się agresywny, miał zaburzenia równowagi. Dość szybko cały się "posypał", przestał jeść, odwadniał się, miał fatalne wyniki badań etc., uśpiono go. Fip stwierdzono na podstawie sekcji - w wielu narządach występowały ziarniaki i zwłóknienia, płynu nie było. Na pewno miał koronawirusa i wiadomo, że dwójka kotów z hodowli, z której był wzięty też odeszła najprawdopodobniej na fip. W jego przypadku leki nie dawały żadnej poprawy funkcjonowania i wyniki miał ewidentnie złe, zwłaszcza wątrobowe.
Jednak to wszystko działo się bardzo szybko, w przeciągu miesiąca-dwóch od wystąpienia pierwszych objawów.

Od listopada 2010 minęło sporo czasu, może jednak te zaburzenia mają jakieś inne podłoże?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw wrz 15, 2011 19:59 Re: Co wiem o FIPie

Podstawowe objawy:

- gorączka
- spadek wagi
- niergeneratywna anemia
- leukocytoza

Nic o nich nie wiadomo. Objawy neurologiczne są daleko dalej na liście objawów FIP. Ponadto, jak na FIP, trochę za długo to trwa.
->
Most cats with systemic clinical signs of FIP die or require euthanasia with in days to months of diagnosis.

Zródło: SMALL ANIMAL INTERNAL MEDICINE ISBN-13: 978-0-323-04881-1

DJ pisze:....
Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł, co może dolegać Ryanowi?
Brak danych.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 15, 2011 20:12 Re: Co wiem o FIPie

Brak danych bo i w Opolu ciężko o naprawdę dobrego weta :( Dlatego bardzo liczymy na forum, że podpowiecie co dalej robić, co badać, gdzie szukać.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw wrz 15, 2011 20:15 Re: Co wiem o FIPie

[quote="Boo":11dfgl3x]Brak danych bo i w Opolu ciężko o naprawdę dobrego weta :( Dlatego bardzo liczymy na forum, że podpowiecie co dalej robić, co badać, gdzie szukać.[/quote:11dfgl3x]
Ale badania krwi były zrobione, więc dobrze by było je tu wrzucić.
Info o tym, że są `w porządku` nic nie daje.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 12:23 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 73 gości