Kociaki CK -10 cudownych ogonków- wyrośliśmy ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 21, 2006 17:41

Przy odrobinie szczęscia zawiozę Filipka w sobotę na Śląsk :)

Napiszcie prosze jak Oktawia sie czuje dzisiaj. Jutro zabiorę ja na 12-tą do weta.
Pojadą dodatkowo Rozalka i Manuela- obydwie maja początek kataru, oczka brzydkie, Rozalkę przyłapalam przed chwilką na kaszlu :( Hugo był kilka dni temu u weta, dostaje Betamox, ale nie widzę, żeby to przyniosło poprawę, więc jego także bedę musiała wziąć..

Teraz czekać tylko az się te w łazience rozchorują :? :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 21, 2006 18:59

No nie, prosze mi nie chorować w zmasowanych ilościach, a najlepiej w ogóle!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 21, 2006 18:59

Rysiu, ja niedawno od kociaków wróciłam.

Wszystko z nimi ok, ale niestety Oktawia nadal "kaszle". Na początku myślałam, że po prostu zakrztusiła się przy jedzeniu, ale później zajrzałam do zeszytu :( Przy mnie zdarzyło się jej to trzy razy.
Poza tym ma bardzo dobry apetyt, broni miski jak zwykle.
Aha, była też dzisiaj wyjątkowo miziasta, aż nie chciało mi się wierzyć, że to ona. Chodziła za mną krok w krok (nawet po zjedzeniu - czyli bezinteresownie :wink: ), cały czas mruczała i domagała się pieszczot.
Resztę pewnie dopowie Myszka.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw wrz 21, 2006 19:10

Może u Hugo to to samo cholerstwo, na które chorowała Dongi (gardło nie było bardzo czerwone ale infekcja była głębiej). To wyglądało na jakiegoś wirusa, którego prawdopodobnie przynieśli Kenzo i Boss (bo się jakoś czasowo zgrało). U Dongi po Betamoxie (Duomox) wróciło po tygodniu od odstawienia leku. Enroxil załatwił sprawę (tak wygląda) ale nie wiem jak to jest z mocnymi antybiotykami w przypadku malucha. Dongi dostawała też Biostyminę.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 21, 2006 19:25

bechet pisze:Rysiu, ja niedawno od kociaków wróciłam.

Wszystko z nimi ok, ale niestety Oktawia nadal "kaszle". Na początku myślałam, że po prostu zakrztusiła się przy jedzeniu, ale później zajrzałam do zeszytu :( Przy mnie zdarzyło się jej to trzy razy.
Poza tym ma bardzo dobry apetyt, broni miski jak zwykle.
Aha, była też dzisiaj wyjątkowo miziasta, aż nie chciało mi się wierzyć, że to ona. Chodziła za mną krok w krok (nawet po zjedzeniu - czyli bezinteresownie :wink: ), cały czas mruczała i domagała się pieszczot.
Resztę pewnie dopowie Myszka.

czyli gardełko :(
A co do chodzenia krok krok - może ona chciałą dokładkę? :ryk:

Sylwka, Hugonek mial zap. spojówek + bardzo czerwone gardełko. Pewnie katar krąży sobie w różnych wersjach.. Katar od czasu do czasu się pojawia u nas odkąd Ancymonek przyszedł. To był jakis koszmarny (strasznie zaraźliwy) wirus i sądzę, że koty które go przechorowały teraz go sprzedają w momencie osłabienia innym. Nikt co prawda nie kicha, ale pojedyncze objawy katarowe występuja po kolei u wszystkich nieszczepionych.

Zagęszczenie mamy koszmarne - najpierw chroniłam reszte przed tymi z grzybem, więc grzybowi zostali zamknięci w łazience, a teraz będę musiała chronic grzybowych przed katarem reszty.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 21, 2006 19:46

Ryska, mam jeszcze kilka kapsułek beta glukanu na uodpornienie, może wysłać?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 21, 2006 19:54

TyMa pisze:Ryska, mam jeszcze kilka kapsułek beta glukanu na uodpornienie, może wysłać?

Bardzo dziekuję :love: Kociaki teraz jedza Beta Glukan, który dostały od Beaty, ale w azylu zawsze sie przyda bardzo.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 21, 2006 19:59

Podaj adres na pw, no i życzę, by poskutkował!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 21, 2006 22:04

ryśka pisze:A co do chodzenia krok krok - może ona chciałą dokładkę? :ryk:

Fakt, straszne z nich głodomorki! Jak napełniałam im miski odwrócona przodem do zlewu, Filipek , drań jeden, nie mogąc się dopchać do michy wylazł mi na plecy po spódnicy :strach: I jeszcze mi do tego napyskował :lol:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt wrz 22, 2006 12:16

dodatkowo Bill znów ma koszmarną, gęstą ropę w uchu, aż chlupocze :( a dostawał 3 tyg. antybiotyk...
Zaraz ich wszystkich zawiozę do weta, pewnie zablokujemy kolejkę ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt wrz 22, 2006 13:23

też znasz to mordercze spojrzenie innych czekających gdy po ponad godzinie wychodzisz z gabinetu? :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt wrz 22, 2006 14:40

Biedny Bill :(
Rysiu, daj znać co z nimi, jak już wrócicie, dobrze?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt wrz 22, 2006 16:49

Mysza pisze:też znasz to mordercze spojrzenie innych czekających gdy po ponad godzinie wychodzisz z gabinetu? :twisted:

8) :twisted:


Manuela, Rozalka, Oktawia (ma zap. gardła) antybiotyk, Hugo zmiana antybiotyku na silniejszy.
Z Billem najgorzej - musi mieć zabieg usunięcia przewodu słuchowego i prawdopodobnie ucha środkowego. :( :( Na dodatek dziąsła w coraz gorszym stanie, będziemy je jeszcze konsultować, ale niestety wszystko wskazuje na podłoże autoagresywne i będzie potrzebne usunięcie ich. :( Przed operacjami konieczny test na białaczkę. Najbliższy możliwy termin za dwa tygodnie.
Pierwszy zabieg bedzie kosztowac ok. 500 zł, jeszcze nie wiadomo, ale także bardzo dużo.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt wrz 22, 2006 16:56

Chyba muszę jakieś skarpetki wydziergać :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 22, 2006 16:58

Niedługo będę miała piękne rzeczy do wystawienia na bazarku. Może na początku przyszego tygodnia.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości