Czarne Diabły Tasmańskie VI - Król Julian w DS!

Proszę się nie pchać :roll:

Ty i tak nie byłaś brana pod uwagę, w niedziele przed 10.00 to Ty chodzisz spać a nie wstajesz :twisted:

W ostateczności uszczęśliwię pasażerów metra :mrgreen:

Uprzedź chociaż forumowiczów - może wątek na KŁ? :mrgreen:

Zaraz, może jednak kogoś nakłonię do tego sportu ekstremalnego :roll:

Rudy w nocy wzorowo, ale może dlatego, ze zamknęłam okna i włączyłam Remedy - mnie było trochę duszno, ale koty szczęśliwe. Wiolcia już się dostosowała, śpi na hamaczku albo w oponce, podstawia się do głaskania, chrupie przysmaczki. Ale jednak lepiej by jej było bez takiej rotacji ...

Chłodna noc czyni cuda :mrgreen:

- spały ze mną CDT i Rudy. Zidane pod kołdrą, Bandido wysoko w nogach, Rudy niżej w nogach, zgodnie z upodobaniami i hierarchią :lol:

Tylko jakoś dziwnie ciasno mi było :roll:

, pewnie źle się ułożyłam :mrgreen:

.
Astra miała wczoraj gościa, pochwaliła się cudnym charakterkiem :twisted:

Bandido też się popisywał :roll:

Wiolcia domaga się po swojemu głaskania :love:

Astra może i chciałby do łóżka ale nie będzie się gnieść z pospólstwem, więc sypia na stole.

Kotki dziś zrobiły samoobsługę - włamały się do pojemniczka z mięsem i wyżarły. Podejrzana jest niejaka Astra :twisted:

Na kolację była saszetka :roll:

.

Mówiłam, że zołza :mrgreen:

Taaa a teraz wyleguje się na krześle komputerowym a ja siedzę ... na twardym :roll:

Ojoj....

Bardzo śmieszne ..
Teraz sobie kazał zęby umyć ... dużo tam lata jeszcze takich hrabianek?!

kotki mnie kooochaaają :1luvu:

w nocy dwa pod kołdrą i jeden na kłodrze. Ryżol czuje się już całkiem zadomowiony i nie ma mi za złe, że próbuję zmieścić się pod jego legowiskiem :mrgreen:

Poziom szczęścia mu dziś zapewne opadnie, bo spodziewamy się dostawy 6 gnojów. Jak Astra będzie miła, to ze 4 za kilka dni pojadą dalej :roll: