S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 26, 2009 0:35 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Założyłam maleństwu i 2 biedaczkom wątki na kotach :
viewtopic.php?f=1&t=104036
viewtopic.php?f=1&t=104035

Wchodźcie proszę... Może zdarzy się cud i znajdzie się jakiś dt ;(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw lis 26, 2009 0:47 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Ja mam jeszcze tę pożyczoną lampę bioptron.
Muszę coś wymyślic. Może można by na ten ogonek opatrunek żelowy nałożyc
Przed południem mogę kilka razy naświetlac. Po południu musiałby pójśc do klatki piwnicznej:(( Mam virkon.
Ciężko będzie, bo w domu maluch z energią jak niedźwiedź. TZta też muszę jakoś omijac. Ale przeciez nie można dac zmarniec maluszkowi.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 5:45 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Opatrunki hydrożelowe są rewelcyjne.
Jeden z naszych maluchów miał martwicę skóry na plecach i karku.
Skóra odpadła i zostały gołe mięśnie.
Ala zmieniała te opatrunki codziennie i wszystko się pięknie zagoiło.
Teraz nawet futerko odrasta.

My kupowaliśmy te opatrunki bez tkaniny.
Bo są różne rodzaje....
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lis 26, 2009 7:17 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Na naszej Totuni opatrunki zelowe zupełnie sie nie sprawdziły.
były za sztywne na malentasa, natomiast rewelacyjnie działał duet riwanolu i ozonelli, rany goiły sie w oczach.
Lidka, moim zdaniem kociak nie da rady w piwnicy, powinien trafić do domu.
Pamietam jak to wygladało z chorą Totunią, podstawa były dosyc sterylne warunki, w których przebywała.
Serce mi peka, bo mam doswiadczenie w leczeniu ran, ale nie moge go zabrac ze wzgledu na chorego Duszka :cry: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 26, 2009 9:52 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Jeśli ktos weźmie mojego małego tymczasika na okres leczenia malca to mogę go wziąc do siebie do domu. Weźmie ktos takiego maluszka?

Mam limit 10 kotów w domu:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 10:50 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

ja nic zupełnie nie jestem w stanie chwilowo skoordynowac ani nic-sory, naprawde mam w pracy matrix :roll:

przypominam ,ze liwia załozyła watki tym potrzebujacym

viewtopic.php?f=1&t=104036

viewtopic.php?f=1&t=104035

Elegant znalazł wczoraj dom, tzn taki mniej wiecej jaki miał, został kotem zakładowym.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 12:08 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Może ktoś bardziej ten wątek podgląda i da szanse maluszkowi ze zdartą skórą.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 12:31 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

ja myślę o zasmarkańcu ale może lepsza byłaby opcja maluszka od Lidki
co myślicie ?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 12:40 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

bettysolo pisze:ja myślę o zasmarkańcu ale może lepsza byłaby opcja maluszka od Lidki
co myślicie ?


mysle, ze lepiej zasmarkaniec
on ma w schronisku małe szanse bez szczepienia
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 26, 2009 13:00 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Mała, poproszę o numery nowych kotów. W schronie będę dopiero we wtorek.

maciaszek

 
Posty: 229
Od: Sob sie 04, 2007 13:23
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 18:12 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

maciaszku-ja tez cos nie wyrabiam chwilowo :oops:
bardzo sie ciesze ze ogonek mały juz bezpieczny

beetysolo-pomóz tej kruszynce, cooooooo

Obrazek

Obrazek


do schroniska trafiła wczoraj kolejna dorosła kicia
i podobno Elegant wrócił

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 19:19 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Mała1 wiesz ze ja moge tez kociaki na tymczas brac???
niekoniecznie terazbo mam Lucynke ale zawsze jakiegos malucha do mamy moge dac
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lis 26, 2009 19:40 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Czwarty raz piszę:(((
Dyzio i Emilka znaczy ogonek i zasmarkaniec pojechałay razem do DT. Mała sie martwi, że sa razem dlatego o kciuki wielkie prosimy.
Wciąż mi się komp resetuje:((
Koty już najedzone bawią sie beztrosko. Biedne nawet nie wiedzą ile dziś telefonów było na ich temat
Ostatnio edytowano Czw lis 26, 2009 19:41 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 19:41 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

super :D bede pamietac :wink:

bo to małe pojechało razem z ogoniastym okazało się :D

(zawsze sie martwie jak sa razem dwa kociaki z róznych żródeł :wink: , ale mysle,ze tu będzie dobrze :ok: )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 26, 2009 19:43 Re: S.K. NIEKOCHANE XII- kolejne seryjne dostawy kocie :(

Piszę po zdaniu, żeby znów mi sie nie zresetował.

Maluszki będą ostroznie odrobaczane, bo maja napewno robalki. Z kuwety skorzystały.
Dostana betaglukan jeszcze dziś. Ranki sa już suche i straszne.

Jutro rano idą do weta.

To że pojechały razem to ja się wcale nie dziwię.

Pamiętam jak z anemon pojechałyśmy po zagrożone 2 kociaki. W klatce były 4 koty. wymiękłami wzięłam wszystkie. Były może w nienajlepszych warunkach bo w pomieszczeniu które załatwiłam w pracy ale były bezpieczne. Wszystkie udało sie wyleczyc.

Maluszki podobno jak tylko zjadły to zaraz zabrały sie za zabawę:))

Zdjęcia będą jutro. Mam nadzieję, że wiadomości też:)
Ostatnio edytowano Czw lis 26, 2009 19:49 przez Lidka, łącznie edytowano 2 razy

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 66 gości