Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 15, 2020 16:57 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

A mówiłam, że będzie chodzić :mrgreen: ?

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Wto gru 15, 2020 17:57 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Będzie chodzić! :kotek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69871
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 15, 2020 18:21 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Dzielna dziewczynka :ok: i super Ty :ok:

SabaS

 
Posty: 4606
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto gru 15, 2020 19:52 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Będzie śmigać tylko czasu potrzeba :)

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto gru 15, 2020 20:33 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Ona się tak na kubrak wkurzyła, że sobie pójść od niego chciała :ok: :lol:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13738
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto gru 15, 2020 20:47 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

No skoro już takie wykony nawet w piżamce, to strach pomyśleć, jak będzie latać, gdy pozbędzie się wdzianka. Jak Wam idzie płukanie drenu? Zbiera się jeszcze coś?

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto gru 15, 2020 22:20 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

megan72: Chyba nic się już nie zbiera. Jutro idziemy na kontrolę i do ewentualnego wyjęcia drenu.
Ale z kupą ciągle problem. Dzisiaj po podaniu Twoim sposobem parafiny był krzyk, a potem wspólnie wydusiłyśmy 3 bobki.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto gru 15, 2020 22:27 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

A co pannica je?
Kleików ryżowych bym nie dawała, utwardzają kupę.

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto gru 15, 2020 22:32 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Tą gastrointenstinal kitten.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto gru 15, 2020 22:33 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Mokrą?

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro gru 16, 2020 11:34 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Mokrą, z puszki. Teraz będę też podawać swoje mięsne karmy , jak radziła Sierra. Rano też trochę kupy wyszło, wprawdzie była wpadka na kocyku, ale co tam. Twarda.
Dzisiaj miała wyjęty dren. Jest bez kubraczka, porządnie się umyła. Jak dojdzie do siebie, to zaczniemy rehabilitację. Co myślicie o laserze i polu magnetycznym, bo to mają w lecznicy. Czy ma sens?
Przed chwilą było siku i spora kupa w kuwecie. :ok:

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 16, 2020 14:13 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:Mokrą, z puszki. Teraz będę też podawać swoje mięsne karmy , jak radziła Sierra. Rano też trochę kupy wyszło, wprawdzie była wpadka na kocyku, ale co tam. Twarda.
Dzisiaj miała wyjęty dren. Jest bez kubraczka, porządnie się umyła. Jak dojdzie do siebie, to zaczniemy rehabilitację. Co myślicie o laserze i polu magnetycznym, bo to mają w lecznicy. Czy ma sens?
Przed chwilą było siku i spora kupa w kuwecie. :ok:


Skoro na mnie się powołujesz to po raz kolejny podkreślam - poczekaj jeszcze z tydzień. Daj jelitom dojść do siebie, nie zmieniaj nic, chyba, że wystąpi znowu problem z zaparciem. Przy zmianie karmy na inną też powolutku - dodając tylko trochę nowej karmy na raz (za każdym razem ciut więcej). Ogólnie podzielić to tak, żeby zmiana karmy zajęła tydzień-dwa.
Nie wiem do jakego stopnia mała ma jelita uszkodzone... wiem, że to przesadnie ostrożne podejście, ale mikrouszkodzenia jelit potrafią leczyć się miesiącami - wolę chuchać na zimne :oops: .

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro gru 16, 2020 14:26 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Masz rację. Będziemy tak robić .

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 17, 2020 10:49 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig, a jak długo Frida je tę karmę - mam na myśli gastrointestinal? Bo jeśli to ledwie parę dni, to nie sądzę, żeby odejście od niej narobiło bałaganu. Gorzej, karma kiepskiej jakości, ze zbożami, wyrządzi więcej szkody, niż przejście z powrotem na przyzwoite mięsne puchy. Tym bardziej, że Frida nie cierpiała na zapalną chorobę jelit, a na zaparcie na tle neurologicznym.
Z rehabilitacją - laserem i polem magnetycznym jest tak, że bardzo dużo zależy od tego, jak doświadczony rehabilitant z tych urządzeń korzysta. Działają, ale trzeba trafić na kogoś, komu chce się pokombinować z ustawieniami/czasami ekspozycji.

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt gru 18, 2020 14:06 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Wczoraj byl kryzys. Kotka nie stawała na przednich łapkach. Nie byla w stanie siedzieć. Wetka zaniepokojona, różne przyczyny tego stanu byly brane pod uwagę. W tym niekorzystne dla mnie również. Dostala steryd dożylnie, kroplówkę nawadniającą, leki przeciwbolowe. Gdy o pierwszej w nocy powtarzalam podanie Bunondolu, już ruszała łapkami. Rano już zaczęła chodzić ciągnąc tylne łapki. Dzisiaj przyszedł wynik pobranego wymazu. Są bakterie tlenowe Alcaligenes, odporne na wiele antybiotyków. Pozostają do podania Amikacin, ktory podobno uszkadza nerki oraz Enrofloksacyna, która moze uszkodzić chrzastki stawowe u młodych kotów. Został wybrany ten drugi antybiotyk. Wetka bedzie rozmawiala z laboratorium w sprawie dalszych badan w kierunku mniej szkodliwych antybiotyków. I tak mamy, to z górki, to pod górkę.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości