160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 29, 2009 21:01

ja tam nie wiem
zawsze mozna cos poradzic podpowiedziec tylko nie na sile i nie w hamski sposob

ku jasnosci sytuacji
ja przyjmuje kazda konstruktywna krytyke jesli jest ona utrzymana w kulturalnym tonie :)
tez mnie sie pare rzeczy nie podoba i jesli mi sie nie podoba to o tym pisze ale staram sie rozwaznie dobierac slowa.

na nikogo sie nie obrazam i z kazdego zdaniem sie licze rozwazam i szanuje
dlatego cokolwiek nie napisze chcialabym aby wszystcy traktowali mnie wlasnie tak samo
zgadzac sienie musicie ale prosze o zrozumienie

kazdy z nas ma inne doswiadczenia z kotami
ja chce sie podzielic takimi jakie ja mam :wink:
chetnie tez czytam o tym co wy myslicie na tematy rozne
nie ukrywam odkad jestem na forum duzo sie dowiedzialam ,wiele zrozumialam

ja nikomu juz swoich racji wciskac nie bede

chciala bym miec tylko nadzieje ze kobitki nie bezdziecie sie klocic i zarzucac sobie jakis rzeczy tylko rozwiazecie sprawe jak dojrzali dorosli :roll:
tyle dobrego robicie dla kotow one powiny nas laczyc-nie dzielic

dlatego powtarzam moj apel z postu powyzej :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt maja 29, 2009 21:12

e-dita pisze:pozwolę sobie zacytować z wcześniejszego wątku:

iza71koty pisze:E-dita jesli chodzi o tą trojeczkę to dokladnie nie wiem. Jeden rudy kociak się mnie bardzo boi. Wcale nie wychodzi za jedzeniem tylko za płotem czeka. No i nie wiem moze to wlaśnie dziewczynka?Z koleji jeden rudy chlopiec bardzo sie lasi. Pakował mi sie do transporterka. Ale co mam robic jak miejsca brak?Cofnij się i obejrzyj ich zdjęcia. Sa poprostu zjawiskowe. to miejsce to nie zycie dla nich. Wiem E-dita o co Ci chodzi z kociakami i też jestem takiego zdania że te co można trzeba zabierać i ratować od bezdomnośći. Masz zupełna racje.Cały czas staram się to robic.


ta historia bardzo mi przypomina historię kotki która była "zbyt dzika" żeby iść do mnie do adopcji :(
Dzisiaj ani ona ani drugi kot nie mają już szans - zdziczały do reszty i zasiliły wielkie stado kotów domowych pani Izy

Nie szkoda pani tych kotów?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 2:39

e-dita pisze:pozwolę sobie zacytować z wcześniejszego wątku:

iza71koty pisze:E-dita jesli chodzi o tą trojeczkę to dokladnie nie wiem. Jeden rudy kociak się mnie bardzo boi. Wcale nie wychodzi za jedzeniem tylko za płotem czeka. No i nie wiem moze to wlaśnie dziewczynka?Z koleji jeden rudy chlopiec bardzo sie lasi. Pakował mi sie do transporterka. Ale co mam robic jak miejsca brak?Cofnij się i obejrzyj ich zdjęcia. Sa poprostu zjawiskowe. to miejsce to nie zycie dla nich. Wiem E-dita o co Ci chodzi z kociakami i też jestem takiego zdania że te co można trzeba zabierać i ratować od bezdomnośći. Masz zupełna racje.Cały czas staram się to robic.
Tak E-dita dobrze pamiętam ten post. Z przed ilu on jest miesięcy?Zdaje się że pisałam go zima. Wtedy gdy zagłodzone zobaczyłam pierwszy raz na oczy. Wtedy kiedy ratowaliśmy Bodzia i Frytkę. Wszystko się zgadza. Poza jednym. Teraz to juz nie sa młode kociaki tylko prawie dorosłe kocurki z trochę inną już natura. Są odkarmione a ich zachowanie niewiele przypomina to co było kilka miesiecy temu.Nie zaprzeczam że napisałam wtedy taki post, licząc że może i tym się uda.Gdyby wtedy trafiły do kogoś kto by się nimi zajął, moglibyśmy je wyadoptować ludziom do mieszkania. Ale tak się nie stało. W tej chwili nie mamy żadnej gwarancji powodzenia akcji, która zresztą miałaby być przeprowadzona na zupełnie innych warunkach. Moje wcześniejsze wypowiedzi nie służyły pogłebieniu problemu a ukazaniu aspektów trudności, które mogą się pojawić.Własnie w tym celu przytoczyłam przykład dwóch nieudanych adopcji, po to tylko żeby pokazać co może się zdarzyć.Widać mam lepszą pamięć, bo zostałam posądzona o wymysły i oto że przytoczone przez mnie sytuacje są nieprawdziwe.Dwie kotki o których pisze Agiis-s zostały u mnie .Nie wiem czy stwierdzenie "czy nie jest mi ich szkoda" jest tutaj na miejscu. Owszem byłoby mi ich szkoda gdyby zostały tam gdzie były. Pewnie jedna by dawno odeszła bo była bardzo cieżko chora a drugą zagryzłby pies, podobnie jak jej siostre.Nie wiem dlaczego piszesz Agiis-s "że kotki już zdziczały do reszty i zasilają wielkie stado kotów w moim mieszkaniu".To tylko Twoje przypuszczenia.Zresztą masz do tego prawo. W końcu widziałaś je ostatnio bardzo dawno temu. Kotki są dawno po sterylkach. I znacznie zmieniło sie ich zachowanie.Są znacznie spokojniejsze i łagodniejsze. I naprawdę nie odnoszę wrażenia że są u mnie nieszczęsliwe.Chciałam na koniec zapytać co u Rudego po kontroli u Weta i czy są może jakieś wieści z domu Julci?. Apropo tego jej sikania. Czy Domek może sie odzywał?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 6:33

czy to znaczy Pani Izo że te dwie koteczki są jednak do adopcji?
super :)
przecież to bardzo dobra wiadomość....ja chętnie zajmę się szukaniem im domów. Z takich pięknych kociaków wyrosły pewnie śliczne koteczki więc nie będzie kłopotu ze znalezieniem domków.
Liczę na kilka zdjęć i krótki ops adopcyjny
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 6:38

Rudy jedzie do weta dzisiaj - wczoraj kolejka przed gabinetem była przeogromna - nie chcieliśmy stresować go co najmniej dwoma godzinami czekania.
Zjadł, dał sobie zakropić spot-ona przeciwpchelnego i wlazł mi na kolana uznając ze jesteśmy zaprzyjaźnieni ...
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 7:24

witam
super Agiss ze zajelas sie rudzielcem :D

poddrzucam jeszcze z rana i uciekam walczyc z gronkowcami :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Sob maja 30, 2009 9:56

agiis-s pisze:Rudy jedzie do weta dzisiaj - wczoraj kolejka przed gabinetem była przeogromna - nie chcieliśmy stresować go co najmniej dwoma godzinami czekania.
Zjadł, dał sobie zakropić spot-ona przeciwpchelnego i wlazł mi na kolana uznając ze jesteśmy zaprzyjaźnieni ...
No to cieszę się że u niego dobrze.To śliczny i madry kociak. Mam nadzieję że trafi mu się dobry kochajacy domek.W Twoim poście powyżej jest zarazem zawarta odpowiedż na stawiane przez Ciebie pytanie. Ja takiej odpowiedzi nie udzieliłam. Kolejny powód do sporu?Napewno trzeba będzie szukać, ale DT dla maluchów, które są u mnie.Bo zostać nie będą mogły. Po tym co sie dzieje na watku, po tym jak sie czuje, zastanawiam się nad moja psychofizyczną możliwością dalszej pomocy kotom.Czas który temu poświecam, zdrowie, wysiłek fizyczny, kłótnie z ludżmi a do tego jeszcze spory na watku, uświadamiają mi że musze wiele spraw przemyśleć.Niestety każdy z Nas jest innym człowiekiem, każdy żyje w inny sposób i każdy ma prawo mieć czegoś poprostu dość. Ja w tej chwili mam .Wczoraj wrócił Mój Mąż , który wiele zdrowia, pracy i wysiłku włożył w pomoc tym kotom. To co zobaczył i przeczytał.....Sami rozumiecie.Sama dzięki Waszym Dobrym Sercom zaopatruję się we wszystko. Sama gotuję. Sama zawoże. Sama łapię kotki do sterylek i ciągne je wózeczkiem bo wyboistych drogach 3 km do domu, aby po sterylkach dalej sie nimi opiekować. I w końcu sama prowadze ten wątek bo nikt inny tego wszystkiego za mnie nie zrobi. Wracam w nocy do domu zmęczona na tyle że nie mam siły przygotować sobie posiłku.Moje życie wygląda tak że nawet nie starczyło mi czasu żeby pojechać do Mojej Mamy na cmentarz w Dniu jej święta .Czasu nie starcza na ugotowanie sobie ciepłego posiłku ani zadbanie o własne zdrowie.Nie piszę już o własnych przyjemnosciach.Za to wszystko od dwóch dni sypią się na mnie kamienie. Przepraszam, ale wątpie Dziewczyny że jest KTOŚ kto jest w stanie to wszystko wytrzymać. Staram sie prowadzic ten watek najlepiej jak potrafię.Staram się pomagać kotom zgodnie z tym czego mnie nauczono"rób coś dobrze albo nie rób tego wcale"Oddaję im codzień całe swoje zycie i serce.Miłość i opieke.I staram się to robić w możliwie najlepszy i troskliwy sposób, jaki potrafie.Ponieważ POMOC jest nam potrzebna stale, jestem narażona na krytykę. Miałam nadzieję że sama prowadząc watek uniknę sporów a wątek będzie służył tym do czego pierwotnie został stworzony. Czyli Pomocy Kotom Wolnożyjącym.Okazuje się jednak że nie, bo jak bardzo bym sie starała moje chęci to nic w porównaniu z zapałem co niektórych Osób.Takich Osób ktore nie muszą sie codzień martwić jak wyżywić ogromne stado 160 kotów. Takich Osób które niewiele mają do stracenia, bo stać ich na wykarmienie ich osobistej gromadki.Takich Osób, które wypowiadając się na watku w taki a nie inny sposób szkodząc przede wszystkim tym kotom a mi przy okazji zabierając zdrowie i motywację do dalszej pomocy. I wkońcu Osób które wiele spraw mogłyby załatwić spokojnie piszac do mnie poprostu pw.W końcu do czegoś ono służy. A wątek nie powinien był miejscem wylewania wzajemnych pretensji czy złości.Przepraszam, ale to za dużo jak dla mnie. Jak dla mnie i mojego zapracowanego Męża.To za dużo dla Nas po tym ile swojego życia oddaliśmy wspolnie tym kotom.Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 10:50

Może jeszcze sprawa emotikonów , która poruszyła E-dita.Każdy jest innym czlowiekiem. Ja mam nature bardzo spontaniczną. Wysyłanie przeze mnie Komuś emotikonów ma niewiele wspólnego ze słodzeniem. Bo o to chyba Ci chodziło?.Uważam to za naturalne że mogę choć w taki sposób wyrazić Wdzięcznosć za ofiarowaną nam Pomoc, której nigdy od nikogo nie dostaliśmy.Myślę ze emotikony własnie to tego słuzą, aby można było wyrazić Swoje emocje. Cóż skoro Ty E-dita nikomu nie wysyłasz to pewnie nie odczuwasz takiej potrzeby. Ja wrecz przeciwnie.Tylko co to ma wspólnego z pisaniem prawdy?Ja też pisze tak jak jest i niczego nie ukrywam.Nie rozumiem tego porównania.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 11:07

Naprawdę to jednak zadziwiła mnie NOT, która wielokrotnie na wątku podkreślała moją cieżką i tytaniczną prace.Ponieważ Ona jedyna zna mnie tak długo i najlepiej zna moją sytuację. I nie chodzi mi już tyle o treść co o formę samych wypowiedzi.Ten Apel to prawie KRZYK na FORUM o adopcje kotów dzikich. Nie rozumiem tego?Pamiętam post w ktorym NOT pisała sama, że jedyną drogą ograniczenia populacji jest sterylizacja i upływający czas.Używanie określenia"stado dzikich kotów"przepraszam ale chyba nie jest tutaj na miejscu?To są koty wolnożyjące. Piękne i zadbane. Wystarczy spojrzeć na 1 stronę naszego watku.Jakie mamy prawo decydować o wyborze tego gdzie te koty mają żyć?Jakie mamy prawo zabierać je z miejsc, które sa ich domem i azylem i czują sie tam dobrze i bezpiecznie? Zadziwiła mnie tym, że w zależności od sytuacji zmienia wersję tego co było powiedziane pierwotnie.Czyli podczas rozmowy ze mną we wtorek.Nagle diametralnie skrócił sie czas przebywania kotki w klatce?Nagle wymyślam jakieś historie, których swiadkiem jest nawet Mój Maż, bo osobiście odbieraliśmy jedną z kotek po nieudanej adopcji. Przepraszam NOT ale czy ja też powinnam zacząc pisać tu o sprawach o których nie powinnam, żeby "każdy dostał za swoje"Mogłabym to zrobić. Podać kilka przykładów które ja znam, takich które miały nie taki finał jak powinny.Przykładów które ja pamiętam lecz Ty niestety nie. Tylko po co? Myślałam ze jesteśmy tutaj w jakimś konkretnym celu?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 13:26

pani Izo ja tylko przypominam ze NOT i e-dita to już ostatnie osoby ze Szczecina które panią wspierają - może warto to uszanować?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 13:37

agiis-s pisze:pani Izo ja tylko przypominam ze NOT i e-dita to już ostatnie osoby ze Szczecina które panią wspierają - może warto to uszanować?
Ja to szanuje i doceniam. Poszanowanie powinno jednak być obustronne.Bo pomoc jest dla kotów.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 13:44

agiis-s pisze:pani Izo ja tylko przypominam ze NOT i e-dita to już ostatnie osoby ze Szczecina które panią wspierają - może warto to uszanować?


a czy to ze pani Iza ma swoje zdanie co do adopcji to oznacza ze nie ma tym samym szacunku do innych?

dla mnie ta sytuacja zaczyna robic sie coraz dziwniejsza
ja wchodzac na ten watek nie mam zamiaru juz udzielac sie w zadnych sporach
szacunek powinien dzialac w obie strony-bezinteresowanie a nie pod przymusem
pomagam finansowo kotom szczecinskim z wlasnej woli bo chce ,a jedyne czego oczekuje w zamian to traktowanie mnie jak czlowieka-chyba nie za wiele

mysle ze kazdy z nas tego chce

a niektore wypowiedzi zaostrzaja sytuacje
prosze o szacunek i zalatwianie brudow na pw
ja i mysle ze osoby ktore sie na chwile obecna nie wypowiadaja maja dosyc takiej sytuacji
ciaglego czepiania sie o rozne rzeczy

starajmy sie wyadoptowywac koty ktore sa proludzkie
jesli sa dzikie to dajcie pani Izie wybor nie stawiajcie jej pod obstrzalem bo zaczynam ja to odbierac jako nagonke

JESZCZE RAZ PODKRESLAM KAZDY NA FORUM MA SWOJE ZDANIE KAZDY MA SWOJE DOSWIADCZENIE CO NIESTETY PROWADZI DO KLOTNI I SPOROW
I PO CO TO WSZYSTKO

JESZCZE RAZ APELUJE O ZACHOWANIE ZIMNEJ KRWI I O ROZWIAZYWANIE TEJ SPRAWY ZA POMOCA PW BEZPOSREDNIO DO SAMEJ ZAINTERESOWANEJ

JA NIE POMOGE W PODJECIU DECYZJI O PRZESIEDLANIU I SILOWYM UDOMAWIANIU KOTOW KTORYCH NIE ZNAM -DLATEGO TYM SAMYM NIE CHCIALA BYM BRAC UDZIALU W TYM BEZSENSOWNYM SPORZE I OBRZUCANIU SIE BLOTEM-BO WIEM ZE ZA CHWILE DO TEGO DOJDZIE-BO KAZDY MA SWOJE ZDANIE

ADOPCJA TO POWAZNA SPRAWA I KAZDY MA PRAWO MIEC OBAWY PRZED NIA DLA MNIE TO NORMALNE

A I CHCIALAM JESZCZE PODKRESLIC ZE KAZDY Z NAS MIMO ZE HOMO SAPIENS -ROZNI SIE OD SIEBIE KAZDY MA PRAWO CZUC INACZEJ I MYSLEC INACZEJ

I UWAZAM ZE TERAZ PRIORYTETEM JEST OSWAJANIE MALUCHOW KTORE SIE NIESTETY ZDAZYLY URODZIC A NIE ZAJMOWANIE SIE KOTAMI KTORE MOGA NIGDY NIE ZAAKCEPTOWAC NOWYCH WARUNKOW

MAM NADZIEJE ZE TO BEDZIE OSTATNI WPIS NA TEN TEMAT JESLI NIE TO MOZEMY DALEJ POROZMAWIAC O SZACUNKU BO CHYBA TO SLOWO TEZ KAZDY SOBIE INACZEJ TUTAJ TLUMACZY :roll:

pozdrawiam i prosze o ochloniecie :!:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Sob maja 30, 2009 14:38

wiora właśnie dostalam pw ...może już starczy co?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 14:39

ja się oddalę z wątku....info dotyczące tego co się dzieje z rudym kotem będzie przekazywane pani Izie na pw
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob maja 30, 2009 19:47

No cóż...

Zawiadamiam, że we wtorek mogę przyjechać po kolejne 2-3 kotki na sterykę. Proponuję sterylizować również kocice nie będące w ciąży.

Jeśli nie ma takiej potrzeby abym przyjeżdzała, to proszę p.Izo dać znać możliwie szybko, gdyż nie ukrywam że mam sporo innych, pilnych zajęć.
Mimo to sterylizacje kotek na Pani terenie uważam za priorytet.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości