Kociaki bardzo ucieszyły się z prezentu

Puszek nawet nie chce z niego zejść
Bezdomniaczki już po kolacji, rezydenci za chwilę zjedzą

Na śniadanku czarnuszków odwiedziła nas kotka Zuzka, skosztowała troszeńkę, pomiauczała na moich kociastych i poszła na spacer. Na obiadek wszyscy zjedli gulasz z piersi kurczaka, bardzo go lubią specjalnie dziś poszłam i kupiłam 2 kg. Nawet Laluś troszkę surowej z gerberkiem zjadł, a Puszek gotowaną

Na wieczornym karmieniu Szczupły czekał na drzewie u stadka z ul. Mickiewicza tak krzyczał,a ja już w strachu,czy oby nie znowu jakiś biedak w potrzebie...a to on , jak zeskakiwał, to omal nie uderzył pyszczkiem o ziemię, i biegiem z kolegami na stanowisko

Pozostali też dobrze, ładnie przyszli. Myszka podczas nakładania jedzonka tańczyła z Pingwinką, Łatka tak średnio ją toleruje, ale nie ma nic przeciwko nowej koleżance.. Tyle dobrych wieści...
Mój Puszek ślepak jednooczek,chory kociak po ciężkiej operacji wyszycia cewki moczowej jest ogłaszany przez Klub Śldpaczkowy na str.internet.
www.japaczesercem.pl oraz na facebooku w poszukiwaniu opiekuna wirtualnego lub osoby,która byłaby w stanie zakupić mu jednorazowo karmę wet.Royal canin urinary s/o Lp 34,mogą być nawet próbki jeżeli Ktoś ma owe.Pusiu musi ją jeść na stałe do tego woda lecznicza i preparaty wspomagające pęcherz uroxivet,jego utrzymanie nie licząc gotowanego mięska,gerberków,dobrego żwirku to ponad 100 zł
Pusiu jest moim najukochańszym dzieciątkiem,ale i najdroższym...