MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 07, 2014 14:02 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

<3 Bardzo.dziękuję anonimowemu darczyńcy za podarowanie moim kociqkom hamaczka-kołyski :1luvu: Zwierzaki są przeszczęśliwe, nigdy nie miały takiego leżaczka <3
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 07, 2014 14:32 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Ale cudny! :mrgreen:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw sie 07, 2014 16:20 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Widzę, że nawet ustawia się kolejka do hamaczka :mrgreen: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Czw sie 07, 2014 16:53 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Ten hamak to fajna rzecz, jak widze, koty chetnie korzystaja, superowy jest po prostu.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Czw sie 07, 2014 18:31 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Kociaki bardzo ucieszyły się z prezentu :1luvu: Puszek nawet nie chce z niego zejść :ryk:
Bezdomniaczki już po kolacji, rezydenci za chwilę zjedzą :) Na śniadanku czarnuszków odwiedziła nas kotka Zuzka, skosztowała troszeńkę, pomiauczała na moich kociastych i poszła na spacer. Na obiadek wszyscy zjedli gulasz z piersi kurczaka, bardzo go lubią specjalnie dziś poszłam i kupiłam 2 kg. Nawet Laluś troszkę surowej z gerberkiem zjadł, a Puszek gotowaną :lol: Na wieczornym karmieniu Szczupły czekał na drzewie u stadka z ul. Mickiewicza tak krzyczał,a ja już w strachu,czy oby nie znowu jakiś biedak w potrzebie...a to on , jak zeskakiwał, to omal nie uderzył pyszczkiem o ziemię, i biegiem z kolegami na stanowisko :) Pozostali też dobrze, ładnie przyszli. Myszka podczas nakładania jedzonka tańczyła z Pingwinką, Łatka tak średnio ją toleruje, ale nie ma nic przeciwko nowej koleżance.. Tyle dobrych wieści...
Mój Puszek ślepak jednooczek,chory kociak po ciężkiej operacji wyszycia cewki moczowej jest ogłaszany przez Klub Śldpaczkowy na str.internet. www.japaczesercem.pl oraz na facebooku w poszukiwaniu opiekuna wirtualnego lub osoby,która byłaby w stanie zakupić mu jednorazowo karmę wet.Royal canin urinary s/o Lp 34,mogą być nawet próbki jeżeli Ktoś ma owe.Pusiu musi ją jeść na stałe do tego woda lecznicza i preparaty wspomagające pęcherz uroxivet,jego utrzymanie nie licząc gotowanego mięska,gerberków,dobrego żwirku to ponad 100 zł :(
Pusiu jest moim najukochańszym dzieciątkiem,ale i najdroższym...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 07, 2014 22:34 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Wysylam grosz dla Puszka,
pozdrawiam Was.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt sie 08, 2014 8:39 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Kiciku, karmisz bezdomniaczki aż 3 razy dziennie?
Mój znajomy też, ale on tylko 2 lub 3 sztuki, w pobliskim parku, przy okazji spaceru z psem...
Ja swoje działkowce raz dziennie :oops: , a malce na blokowisku rano i wieczorem (jest z nimi kocia mama)...
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sie 08, 2014 9:31 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Janinko, nie wiem, jak Ci dziękować <3 Alessandra pomaga nam, żeby jak najszybciej znaleźć kogoś, kto mógłby Pusia wesprzeć paczką lub ew.finansowo ,na razie za pieniążki od Janinki kupię karmę i będziemy czekać :(

Violet - czarnuchy karmię rano i po południu, pozostałe stadka raz dziennie, o wpoł do piątej wyruszam :1luvu: Mięcho i mokre jedzą od razu, a na noc im zostawiam więcej suchego, żeby każdy mógł jeszcze dojeść :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Pt sie 08, 2014 10:11 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

kicikicimiauhau pisze:...
Mięcho i mokre jedzą od razu, a na noc im zostawiam więcej suchego, żeby każdy mógł jeszcze dojeść :ok:

też tak robię, dobrze że ktoś to suche wymyślił :D

za wszystkie kociaste pod Twoją opieką :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sie 08, 2014 11:56 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

violet pisze:
kicikicimiauhau pisze:...
Mięcho i mokre jedzą od razu, a na noc im zostawiam więcej suchego, żeby każdy mógł jeszcze dojeść :ok:

też tak robię, dobrze że ktoś to suche wymyślił :D

za wszystkie kociaste pod Twoją opieką :ok: :ok:

Dziękuję <3
------------------ --------
Gucik <3
Obrazek
Przygotowania do obiadku, jak widać Laluś pierwszy przy garach :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
A tutaj Szpiegusiek :1luvu:
Obrazek
Obrazek
A tak biedak wyglądał, jak do mnie trafił, wycieńczony, brudny, z zaawansowanym, ropnym, kocim katarem, u kresu sił :cry: walczył dzielnie, dostał szansę od losu...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Pt sie 08, 2014 11:59 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Odjęłaś Szpieguskowi 50 lat ;) Laluś cudny, no jak mój Maciuś tam przy talerzyku :) Identyczne futerko. Widać, że urósł :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 08, 2014 12:08 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

klaudiafj pisze:Odjęłaś Szpieguskowi 50 lat ;) Laluś cudny, no jak mój Maciuś tam przy talerzyku :) Identyczne futerko. Widać, że urósł :)

Laluś rośnie jak na drożdżach :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Pt sie 08, 2014 15:57 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

KiciKici napisala;
"...jak najszybciej znaleźć kogoś, kto mógłby Pusia wesprzeć paczką lub ew.finansowo...",
- myslalam nad tym, o adopcji...ale sie boje, nie wiem kiedy i jak czesto bede mogla cos poslac, o paczkach nie ma mowy bo tutaj wszystko o wiele drozsze + przesylka. Zobowiazanie sie to odpowiedzialnosc i nie mozna nawalac tak, ze narazie musi tak zostac.
Pozdrawiam Was, trzymajcie sie ,
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt sie 08, 2014 16:01 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Szczesciarze te Twoje koty, stacjonarne i te dochodzace,
kazdy by chcial byc pod taka opieka.
Wielki szacun dla Ciebie.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt sie 08, 2014 17:45 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Obrazek
Janinko - już tyle razy Puszeńkowi pomogłaś, bardzo Ci dziękuję z całego serca :1luvu: <3
Dziękuję Ci za 50 złotych na Pusia, kupiłam mu 5 litrów wody "Jan" (starcza na dwa tyg.), piasek kompaktowy oraz hipoalergiczny proszek do prania jego kocyków, aby nie miał podrażnień, bo ma wrażliwą skórę, a były w dobrej cenie, 0.99 zł za sztukę.
Bezdomniaczki już po kolacji, brzuszki mają pełne :) Wracając z powrotem Białaska harcowała w trawie i łapała motyle, owady :1luvu: Myszka już czekała na miseczkach i pierwsza przyleciała się przywitać, bardzo mnie to cieszy :)
Jak na razie w sprawie Puszka nikt nie dzwonił, aby go objąć adopcją wirtualną :( to jest niestety duża odpowiedzialność i zobowiązanie :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: florka, Google [Bot] i 43 gości