Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2010 11:54 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Właśnie coś napisałam na GG.
A gdyby ktoś założył wątek, że 20 kotom grozi uśpienie, bo mają KK?
Jakiż raban by się podniósł. Bo to przecież `się leczy`. Że `przecież się szczepi`.
A calici należy do jednych z trwalszych wirusów, mogących długo przetrwać w środowisku poza organizmem nosiciela. I calici potrafi zabić - również zdrowe, szczepione koty - w ciągu kilku dni.

Ja w tej chwili nie obawiam się wzrostu ilości nosicieli FIV w moim domu. Najbardziej boję się epidemii calici. Bo wiem, jak to cholerstwo działa i jak zabija.

Dlaczego tak łatwo jest uzasadnić sobie eutanazję 20 FIV-ków, a już 20 kotów z calici nie?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 12:01 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

Z powodu niewiedzy, jak zwykle. :-(
Powiesz FIV, a ludzie slysza HIV i juz widza siebie samych na lozu smierci. A jak mowisz koci katar, to znaczy ze tylko koci i na dodatek kazdy katar trwa 7 dni i od kataru sie nie umiera.
Ech, wsciekla sie robie...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt mar 12, 2010 12:03 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * Foty-s.46

:(

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt mar 12, 2010 12:38 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Jeśli białaczką mogą się tak szybko zarazić od siebie to wnioskuję, że jeden taki chory w stadzie kot to wyrok dla wszystkich, bo bezdomne koty zawsze jedzą z tych samych misek. Agn, pytam tak z ciekawości, czy Ty masz w domu tylko tak ciężko chore koty, czy jakieś zupełnie zdrowe też u Ciebie mieszkają? Widziałam zdjęcia i zastanawiam się na tymi kotkami w pampersach, to też przez te wirusówki, czy przez jakieś inne choróbsko?

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 12:45 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

golla pisze:Jeśli białaczką mogą się tak szybko zarazić od siebie to wnioskuję, że jeden taki chory w stadzie kot to wyrok dla wszystkich, bo bezdomne koty zawsze jedzą z tych samych misek. Agn, pytam tak z ciekawości, czy Ty masz w domu tylko tak ciężko chore koty, czy jakieś zupełnie zdrowe też u Ciebie mieszkają? Widziałam zdjęcia i zastanawiam się na tymi kotkami w pampersach, to też przez te wirusówki, czy przez jakieś inne choróbsko?


Trzy `pampersy` to urazy mechaniczne - uszkodzenia kręgosłupa. Czwarta - Habibi - to wada wrodzona, niedomknięcie cewy nerwowej w rozwoju płodowym, co skutkuje niedorozwojem całego tyłu - zarówno ukł. kostny, jak i wydalniczy.

Do przeniesienia FeLV potrzebny jest długotrwały kontakt - dlatego np. statystycznie najczęściej ma to kocica i jej kocięta. Z kolei FIV to głównymi nosicielami są niekastrowane, wolnożyjące kocury, bo do zakażenia najczęściej dochodzi przez ugryzienia.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 13:10 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

To wszystko jest okropne. A najgorsze - że to dopiero początek...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 12, 2010 13:25 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Zofia&Sasza pisze:To wszystko jest okropne. A najgorsze - że to dopiero początek...


Początek medycznie uzasadnionej eksterminacji.

Tylko gdzie są granice?
Co powstrzyma ludzi decyzyjnych w takich sytuacjach przed ustalaniem, który kot idzie do uśpienia wg innych kryteriów zdrowotnych np. braku nóżki?

Wiem, wiem. Wszystkich nie uratujemy.
Ale wszystko mi się wykręca w środku, gdy o tym myślę.

Co jest `właściwe`? Co jest `słuszne`?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 13:29 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Agn pisze:
Zofia&Sasza pisze:To wszystko jest okropne. A najgorsze - że to dopiero początek...


Początek medycznie uzasadnionej eksterminacji.

Tylko gdzie są granice?
Co powstrzyma ludzi decyzyjnych w takich sytuacjach przed ustalaniem, który kot idzie do uśpienia wg innych kryteriów zdrowotnych np. braku nóżki?

Wiem, wiem. Wszystkich nie uratujemy.
Ale wszystko mi się wykręca w środku, gdy o tym myślę.

Co jest 'właściwe'? Co jest 'słuszne'?


Ja też nie wiem...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 12, 2010 13:38 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Aga, no powiedzmy sobie szczerze - nie ma leku na FIv, tak samo jak nie ma leku na ludzki AIDS. Sytuacja zmieni się dopiero jak będzie lek. Wszystko. Dodatkowo, kot nigdy nie dorośnie, nie przekroczy pewnego pułapu intelektualnego i nie nauczy się żyć z wirusem. Nie wytłumaczysz mu np, ze ma się nie bić dla zabawy z kolegą (przyładowo: Kulka całkiem niedawno "zajechała" Glusia niechcący w nochala, a kochają się niemożebnie), bo może kolegę zarazić.

( z tym brakiem łapki, to już trochę "odleciałaś" :wink: )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 12, 2010 13:49 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Ja od pewnego czasu mam taką refleksję, że te wszystkie szybkie testy diagnostyczne przyniosły tyle samo złego, co dobrego. Bo tak naprawdę nie wiemy (to tylko jedna z koncepcji, przyjęta akurat przez medycynę akademicką, nie wszystkie systemy medyczne się z nią zgadzają), czy obecność w organizmie wirusa (a właściwie jakiegokolwiek patogenu), jest przyczyną, skutkiem choroby, czy też wręcz nie ma związku.

I czy tak naprawdę leczenie "wirusa", ""bakterii" czy nowocześnie pojmowana "profilaktyka prozdrowotna" nie stanowi w ostatecznym efekcie wyroku na pacjenta. Był (i pewne nadal jest) trend usuwania profilaktycznego znamion, profilaktycznej mastektomii w "grupie ryzyka" i inne takie, po czym w wielu wypadkach właśnie taki zabieg powodował impuls do rozwoju choroby, które nie ruszana mogła się nigdy nie rozwinąć.
W trakcie psychozy świńskiej grypy mnóstwo złego narobiły testy, wg których człowiek lekko kichający był traktowany jak ciężkie zagrożenie dla ludzkości.. itd.

Co do kocich wirusówek.
Rozmawiałam kiedyś z dziewczyną (skądinąd bardzo przejętą losem niedawno znalezionej kotki), która powiedziała, że w przypadku dodatniego testu na białaczkę zdecydowałaby się na eutanazję... żeby się kot nie męczył. Bo jej pierwsza kotka w wieku ok. 10 lat zachorowała i odeszła, testy wykazały białaczkę.
Jak dla mnie paranoja, ale poparta rozmowami tej osoby w wetem. I co z tego, że pierwsza kotka miała za sobą 10 lat szczęśliwego życia jako jedynaczka, skoro dla następnej pasek na teście byłby wyrokiem śmierci? Argumenty, że kot dodatni może być wiele lat szczęśliwy, okazują się za słabe wobec autorytetu medycyny.
Popadamy w absurd badań, szczepień, domagamy się kociej doskonałości - idealnych wyników, super kupali, nieskazitelnego futra - jeśli kot odbiega od tego standardu, to jesteśmy go gotowi zamordować leczeniem dla jego dobra, byle tę doskonałość osiągnąć.

A tak naprawdę nie wiemy, ile z naszych obecnie ujemnych kotów może się za kilka lat okazać dodatnimi...
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt mar 12, 2010 13:55 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Ależ moje FIV-ki MAJĄ idealne wyniki (Magusiowi spadł moacznik!), super kupale i nieskazitelne futro... I pewnie wiele innych dodatnich kotów też. Na tym właśnie polega ten paradoks częściowo.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 12, 2010 14:09 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Szekspir powiedział, że "rozwaga czyni nas tchórzami" i to prawda. Dlatego pisałam o leku. Za dużo wiemy, niestety, żeby myśleć "a jakoś to będzie". Pamiętacie jeszcze może opowieści o waszych dawno zmarłych krewnych? "A na co zmarł?" "A nie wiem, jakoś tak słabł, potem nie mógł jeść i umarł". Dzisiaj są diagnozy, cuda, badania, nie ma to tamto, ze nie wiadomo co to jest. Domagamy się pewności, staliśmy się ostrożniejsi, ale i bardziej nieszczęśliwi. Do tego przyszło nam żyć w kręgu kulturowym, w którym chorobę zepchnięto w obszar głębokiej intymności, a smierć "zdziczała", bo już dawno nikt jej nie oswaja.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 12, 2010 14:20 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Ja mam podobne wrażenia, jak Nordstjerna.
Pisałam już gdzieś, że kiedyś brało się koty na tymczas, na stałe bez testów. Testy pojawiały się jako możliwość diagnostyczna, gdy kot uporczywie nie poddawał się leczeniu, kiedy nie można było go wyprowadzić z ciągu nawracających wirusówek. Wtedy test dawał odpowiedź, czy uszkodzenie ukł. odpornościowego ma jakieś `namacalne` podłoże.
Test był narzędziem mającym pomóc zdiagnozować i wyleczyć kota, a nie był tym, czym staje się teraz - kryterium rozstrzygnięcia `tobie nie pomagamy - jesteś dodatni`, co więcej `ciebie uśpimy, bo jesteś dodatni`.

W ilu domach żyją szczęśliwie nietestowane koty?
To, o czym pisała Agneska - ile domów uważa, że to bezpieczne wypuszczać koty? [Bo okolica taka dobra, daleko od drogi, koty wykastrowane, zaszczepione.]

Zabers - na wiele kocich i nie tylko kocich chorób nie ma lekarstwa. A nawet te, na które lekarstwo jest i dają się leczyć, mogą również zabijać.
Co do `popłynięcia z kryterium nóżki` [ :wink: ]. Nie, to nie jest fikcja. Znam też lepsze kryterium - pół roku bez znalezienia domu = eutanazja. Bo skoro nikt nie chce tego `egzemplarza` przez pół roku to znaczy, że jest nieadopcyjny. [Albo wiek powyżej 10 lat u kota. Bo kto zechce starego kota.]

zabers pisze:Do tego przyszło nam żyć w kręgu kulturowym, w którym chorobę zepchnięto w obszar głębokiej intymności, a smierć "zdziczała", bo już dawno nikt jej nie oswaja.

A ja nie umiem się z tym pogodzić, że tak właśnie jest.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 12, 2010 14:33 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

Agn pisze:Zabers - na wiele kocich i nie tylko kocich chorób nie ma lekarstwa. A nawet te, na które lekarstwo jest i dają się leczyć, mogą również zabijać.

Zgadza się. Nie neguję, ale swiadomie skupiłam się na tej najbardziej ostatnio "goracej".
Agn pisze:Co do 'popłynięcia z kryterium nóżki' [ :wink: ]. Nie, to nie jest fikcja. Znam też lepsze kryterium - pół roku bez znalezienia domu = eutanazja. Bo skoro nikt nie chce tego 'egzemplarza' przez pół roku to znaczy, że jest nieadopcyjny. [Albo wiek powyżej 10 lat u kota. Bo kto zechce starego kota.]


Ja wiem, ze to nie fikcja. Sama wspierałam akcję szukania domu dla kota, który miał być uśpiony, bo jest stary i drugiego , bo złamał (Boże broń nie w sposób skomplikowany) nóżkę. Oba teraz w chałupach. Tyle, że to już nie norma. W tym sensie.

Agn pisze:A ja nie umiem się z tym pogodzić, że tak właśnie jest.

Ale tak jest. I to coraz bardziej. W kulturze europejskiej romantyzm był ostatnią epoką, która (na swój sposób) kultywowała śmierć. Potem obserwuje się już tylko postępującą medykalizację choroby i wyparcie śmierci. W naszym (europejskim i amerykańskim) kręgu kulturowym wypada odchodzić niezauważalnie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 12, 2010 14:40 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. * 1% * FIV-ki to pariasi. :(

zabers pisze:
Agn pisze:A ja nie umiem się z tym pogodzić, że tak właśnie jest.

Ale tak jest. I to coraz bardziej. W kulturze europejskiej romantyzm był ostatnią epoką, która (na swój sposób) kultywowała śmierć. Potem obserwuje się już tylko postępującą medykalizację choroby i wyparcie śmierci. W naszym (europejskim i amerykańskim) kręgu kulturowym wypada odchodzić niezauważalnie.


Ja wiem, że jest - i świadomie nie wyrażam na to zgody. 8) Dlatego prowadzę hospicjum, gdzie nie tylko chodzi o to, by `uratować przed śmiercią`, co bardziej `uratować przed pospieszną śmiercią`. [Pomijam pogląd niektórych, którzy uważają, że gdyby koty do mnie nie trafiały to żyłyby gdzieś tam, dłużej i szczęśliwej. Pogląd całkowicie nieweryfikowalny.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, kamizares i 775 gości