DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

[CoToMa]

CoToMa

Mój komentarz ma taką siłę przebicia, że pojawił się 3 razy
Napisałam do administratora, żeby usunął dwa nadprogramowe

[Aleksandra59]

CoToMa

Mój komentarz ma taką siłę przebicia, że pojawił się 3 razy
Napisałam do administratora, żeby usunął dwa nadprogramowe

CoToMa

Matahari - kobito KOCHANA, Ty się debilnymi kłamliwymi postami nie przejmuj. Trolle pojawiają się wszędzie i "olewać" je należy

[Lucyna72]

co racja, to racja
"olać" debilne posty i robić dalej swoje
nieustające

[BAJKA-BB]

Pewnie będę nudna, ale powtórzę - olać. Jakaś pannica ma problem ze sobą, ale przecież to jej problem
Małgosiu, trzymaj się

[Tiris]

Koty zostały podliczone na bieząco...dług u wetya został podloczony i wynosi nieco więcej niz bylo za operację Pusi i FIlemona.
Powoli sie rozliczamy.

Zapraszam jednak na nasze bazarki, wystawiam je ja BAJKA_BB i Matahari...wystarczy wpisac któres z tych ników w opcje szukaj i licytowac

No a ja się osobiście bardzo cieszę, że z FIlusiem wszyskto oki

[BAJKA-BB]

No właśnie, zapomniałam napisać, że ja też baaardzo się cieszę z wyników Filemonka

Moje bazarki właśnie sie skończyły. Będą nowe, ale dopiero po dwudziestym

[Aleksandra59]

Wiem, że nie powinnam ale tyle dobrych duszyczek na ten wątek zagląda - a i tak Małgosi o tej kici opowiadałam - to zaproszę na wątek biednej malutkiej kici
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3290024

[Poddasze]

Nie wiem, o co chodzi, ale Małgośka, rób swoje i nie dawaj satysfakcji byle komu!

podpisuję się pod tym całym serduchem.
ja po wizycie u Ciebie zaczęłam kombinować jak zrobić mini DT u nas. I to dzięki TOBIE tyle kocistych u mojej mamy ma teraz schronienie, bo jak opowiedziałam o Twoim domku, to mamuś stwierdziła że to musi być coś wspaniałego i też chcaiała pomóc kotusiom.

Trzymaj się cieplutko.

(ps. a jak Mikuś i Ripley? jak te dwa okrutniki prychacze?)

[Matahari]

Pusia ma już zdjęte szwy i właśnie marudzi, żeby ja wypuścić... Filemon też jeszcze dosypia w transporterze... wszelkie leki dla Filka odpuszczone, nie ma generalnie czym leczyć tego zapalenia węzłów, stymulować układu immunologicznego też już nie będziemy na razie... czekamy... węzły powolutku zmniejszają się, więc dajemy czas naturze...
mnie natomiast bardzo martwi Portos... chciałabym jeszcze dziś trafić z nim do weta, mam nadzieje, że mi się uda... chłopczyk w dalszym ciągu niemrawy, bez specjalnego apetytu... je bardzo małe porcje... nie ma ochoty na zabawę... rozmawiałam telefonicznie z wetem i może to być skutek tej nadżerki, albo kalciwirusa (chyba dobrze napisałam)...

[Poddasze]

Kciuki za Portosa...

[villemo5]

Paskudne choróbsko!

[ola19]

Trzymaj się Portosku

[CoToMa]

[Tiris]

Matahari pojechała z Portosem do weta żeby zrobic badania krwi...jeśli nic nie wykarze będziemy konsultować się z innymi wetami...bo nasza czwórka nie ma juz pomysłów...

[Poddasze]

i jak i jak? coś już wiadomo???