UPDATE kociąt do zgarnięcia:
Powązki - 3 mioty (już "gotowe" do łapania)
AWF - 2 mioty (jeden na pocz. lipca, drugi w sierpniu)
Klaudyny - 1 szt. (dla niej jest DT)
Nowolipki - 1 miot (od tri, jakoś koniec lipca-sierpień)
Bazar - 1 kociak (do kompletu Modjeski)
Wysockiego - 1 miot (3 sztuki) - na już.
Krasiczyńska - 2 szt. z miotu Wężowideł (Agis) + 1 szt. z miotu u Asi i Psoty
Szczerze mówiąc najbardziej mi zależy na znalezieniu tymczasu dla tych kociąt z AWFu najbliższych, czyli ok. 5-10 lipca. Mogłabym je pomóc łapać 9 lipca (będę pół dnia w Wawie). ALe musi być co z nimi zrobić... pls!!! One sa od miłej kotki, takiej garnącej się na ręce, biało-dymnej...
Do tego jest sporo kotek do złapania:
Klaudyny - 3 (najpierw kociak)
Nowolipki - 1 (Pysia)
Nowiniarska - 3 + kocur
Kawęczyńska - 1
AWF - 1 (działki) + 2 kocury (szklarnie)
Krasiczyńska - dużo
Dobrowoja - 1
Powązki - po odłowieniu kociąt...
I teraz - ważne:
W niedzielę wyjeżdżam. Klucze i dostęp do sprzętu oraz wszelkie namiary na karmicieli i informacje dodatkowe będzie mieć Czarna Agis - to ona będzie koordynować całość w moim zastępstwie. Proszę jednak, byście nie zostawili jej samej i by kierowcy jej pomogli.
Chyba najlepiej, jeśli kierowcy, którzy już jakiś region znają działali właśnie tam. Jeśli nie czują się dobrze w samym łapaniu - niech wezmą pasażera wprawnego:). Złapane dorosłe koty do kastracji odwozi się do Boliłapki, niestety raczej tylko w godzinach pracy (pon.-pt 12-20, sob, niedz 10-16), chyba, że się dogadacie z Maćkiem, że będzie i je przyjmei o innej godzinie. (tylko BARDZO proszę o odbieranie ich potem - kocury po 1-2 dniach, kotki po tygodniu - i wypuszczanie! Kociaki (dotyczy tylko Krasiczuńskiej teraz) najlepiej przekazywać od razu odpowiednim domom tymczasowym.
Myślałam o takim podziale rejonów:
Aleba + Marcin - Krasiczyńska
Gingerka, Tajdzi - AWF
Uschi + Tanita - Nowiniarska
Agneska - Kawęczyńska i Dobrowoja
Pysię z Nowolipek spróbuje złapać sama karmicielka, dopiero jeśli jej się nie uda to można jej pomóc (Agalenora?)
Koty z Klaudyny może łapać sama Czarna Agis, sprzęt wozi się tylko windą

Ale ktoś musi je potem zawieźć na Ursynów.
Oczywiście wszyscy niewymienieni a chętni kierowcy są zaproszeni do współudziału, tylko muszą znaleźć sobie do towarzystwa kogoś, kto dany region już zna. Jest takich osób sporo
Proszę też o pamietanie o kotach, które siedzą w lecznicy lub u mnie w klatce szukających tymczasu:
Kluska - zostało jej kilka dni tylko!!!!
Bury 10-letni kocur z lecznicy
Chloraki