Powtórzyłam badania. Zrobiłam Makumbie wszelakie możliwe badania, żeby Nowy Domek się nie martwił i wiedział na czym stoi i w jakiej kondycji jest kot.
Dzisiaj pan doktor przekazał mi telefonicznie wyniki biochemii, jutro jadę po wykaz wszystkich wyników na papierze. Zwrócilam uwagę tylko na kreatyninę i mocznik.
Kreatynina: 1,5
Mocznik: 62
Wniosek z tego, ze Makumba powinien bardzo dużo pić (ok. 200 ml dziennie), bo woda wypłukuje mocznik, a przy okazji obniża się kreatynina. Więc nerki są w porządku.
Prawda Marcelibu?

A teraz siuśki:
GLU negative
BIL negative
KET negative
SG 1,020
BLO large
pH 7,0
PRO 30 mg/dl
URO 0,2 E.U./dl
NIT positive
LEU large
Mocz badany na świeżo, odsikiwany. (Tym razem Makumba sam się zesikał zanim pan doktor zaczął go odsikiwać

) Wcześniej napoiliśmy Makumbę + furosemid, bo oczywiście znów miał pusty pęcherz - wniosek - mało pije. Po napojeniu Makumba przybrał na wadze

Ciężar właściwy niski ze względu na furosemid (moczopędny) i rozcieńczony mocz. pH mamy obojętne, więc zakwaszamy Urinary i Cebionem (wit C w kropelkach). W moczu jest krew i są leukocyty. Klasyczne zapalenie pęcherza.
Leczymy.

Dostaliśmy zestaw leków. Teraz przez 3 dni Makumba dostanie 3 zastrzyki z Amoxycyliny+kwas klawulanowy (antybiotyk) a przez kolejne dni (gdy juz pojedzie do nowego domku) Synergal - to samo tylko w tabletkach. Do tego przez 4 dni 2 razy dziennie po pół tabletki Furaginu, a potem juz 1/4 tabl. 2 razy dziennie (mocz jest po tym b. żółty). Makumba wspaniale pochłania tabletki. Wtykam mu je głęboko do pyska i połyka bez wypluwania.

Do tego Cebion w dawce jak dla niemowlaka, by zakwasić mocz. I przez jakiś czas Urinary RC lub najpierw Hill's S/D a potem C/D. To na kamienie... po tej karmie i zakwaszeniu moczu powinny zniknąć.
Makumba zrobił nam wstyd w gabinecie, bo po badaniu polazł pod biurko pana doktora i zesikał sie w kable

Ale to przez to pojenie i furosemid. Ale nie mógł nie nabroić. Najpierw zepsuł kawałek ściany w gabinecie
Z reszta, Nuśka też nalała do koszyka
