wszyscy kochamy Fionkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 29, 2013 7:13 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Fioneczko :ok: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 29, 2013 10:09 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Wczoraj na kontroli umówione byłyśmy na czwartek na zdjęcie szwów i wyjęcie cewnika, ale nie wyszło :roll: . Zostawiona na 2 minuty Fio (wróciłam się po maść, która została w pokoju) wydłubała sobie cewnik więc na cito pojechałyśmy do weta. Została tam do wieczora, bo nie było opcji ani żeby ją do pracy zabrać, ani by to załatwić i odwieźć kicię do domu. Super.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 29, 2013 10:29 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Fionka, no coś Ty? :|
Daj Cioteczce Alienorce trochę odsapnąć, nooo! :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 29, 2013 10:43 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Ojej, to sobie i Tobie narobiła kłopotu :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto lip 30, 2013 11:54 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

I jak tam biedulka się czuje?

Czasami można mieć oczy i w ... , a i tak kotecek jakiś numer wywinie :evil:

Alyss

 
Posty: 543
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Wto lip 30, 2013 12:00 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Fionka to "cicha woda" - niby siedzi grzecznie i posłusznie, a jak się człowiek na chwilę odwróci :roll: . Ale grunt, że sobie szwów nie uszkodziła a i wysunięcie cewnika nie spowodowało uszkodzeń. Dziś już siusiałyśmy tradycyjnie - czyli do muszli i ze wpsomaganiem ręcznym. Kupy nie było - ona od sterylki robi co 2-3 dni. Na pewno to się unormuje jak będzie znów normalnie jadła a nie co i rusz jakieś przerwy "bo wet".
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lip 31, 2013 8:49 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Małe diablęcie z tej Fioneczki :twisted:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro lip 31, 2013 20:08 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Dziś - być może z powodu deszczyku wieczorkiem, na który to deszczyk cały dzień się zbierało, wszystkie koty, a zwłaszcza Fio były rozleniwione i senne. Nakleiłam jej plasterek na szew na brzuszku i jak się myła to go nie zdjęła. Oczywiście obserwowałam ją wtedy, gdy ją rozebrałam z kaftanika. Na śniadanie był cyc kurzy, który został powitany z owacją, pod wieczór usiłowała mi ukraść pieczone skrzydełka i chrząstki, które jej dałam próbowała. Ale nie zjadła, bo to za dużo zachodu by było.
Pęcherz po tym jak był zacewnikowany jakby mniejszy i też łatwiej go jakoś wycisnąć. Małej też się chyba łatwiej sika samodzielnie - chyba że mi się tak tylko wydaje. W każdym razie jak chodzi to za bardzo nie roni kropelek, za to pampek po nocy był zdrowo siknięty. Jutro kontrola, to pogadamy o tym no i kiedy wznawiamy kłucie jaśnie panienki.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 01, 2013 12:54 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Jak rano pampka zdejmowałam był suchy i już się miałam martwić, ale jak Fionkę podniosłam i postawiłam w pozycji do sikania sama zrobiła siku :ok: . Znaczy musiałam pocisnąć trochę, żeby do końca zeszło, ale siuśnęła sama :piwa: . Się cieszę :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 01, 2013 13:48 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Mała rzecz, a cieszy :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw sie 01, 2013 13:55 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Trzymam kciuki, żeby już tylko tak, albo jeszcze lepiej i świadomiej:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 01, 2013 13:56 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Alienor pisze:Jak rano pampka zdejmowałam był suchy i już się miałam martwić, ale jak Fionkę podniosłam i postawiłam w pozycji do sikania sama zrobiła siku :ok: . Znaczy musiałam pocisnąć trochę, żeby do końca zeszło, ale siuśnęła sama :piwa: . Się cieszę :D .

Ale super :ryk: a strachu kotusie lubią napędzić (a raczej nasza wyobraźnia).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw sie 08, 2013 10:23 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Lidka pisze:Trzymam kciuki, żeby już tylko tak, albo jeszcze lepiej i świadomiej:))


Rano odsiusiałam i wykupkałam Fionkę, a gdy już się zbierałam do pracy Fio weszła do świeżo sprzątniętej kuwetki, przysiadła i się wysiusiała :piwa: . Całkiem sama osobiście :dance: :dance2: :dance: . Nie wiem jak Wy, ale ja się cieszę z tego przeogromnie :D . Dzidzia nie je ze względu na upały zbyt wiele - troszkę skubnie mokrego, a potem wsuwa suche i pije wodę - zawsze gdy naleję świeżej wody biegnie pierwsza się napić.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 08, 2013 10:30 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

Świetna wiadomość :D

:ok: za następne samodzielne siku

Alyss

 
Posty: 543
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Czw sie 08, 2013 10:30 Re: Leczymy połamany kręgosłup Fiony....jest ok :)

.... i spełniło się nasze marzenie ..... oby tak dalej ....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości