SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy Czupurek Wieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył

[*]

Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy Czupurek Wieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył

Tak mi żal tych maluszków :cry:

.
Sama co rano ze strachem sprawdzam, czy wszystkie żyją.

Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy Czupurek Wieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył

Emilka, czy to ten mały Glutek ze schronu...?

Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy Czupurek Wieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył

Bardzo mi przykro :cry:

ultra75 pisze:
Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy Czupurek Wieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył

Emilka, czy to ten mały Glutek ze schronu...?

Ten, który był przez noc u Kasi (czyli u Ciebie chyba, o ile nie mylę nicków?) ;(

Emiś pisze:
ultra75 pisze:
Emiś pisze:W nocy odszedł najmniejszy Czupurek Wieczorem się pogorszył, nie chciał jeść za bardzo i dostał biegunki - sama woda oddzieliłam go, dogrzewałam, ale rano już niestety nie żył

Emilka, czy to ten mały Glutek ze schronu...?

Ten, który był przez noc u Kasi (czyli u Ciebie chyba, o ile nie mylę nicków?) ;(

Tak, u mnie.
Biedny maluch

.
[*]

Biedne maleństwo [*]

To Lulu schroniskowa koteczka przebywająca od ponad tygodnia w lecznicy - zabrana ze schroniska wychudzona i z biegunką

koteczka została przywieziona do schroniska bo już się komuś znudziła na dodatek miała na różowo pomalowane pazurki

po leczeniu Lulu już ok można ją odebrać z lecznicy, ale Pani Doktor nie poleca do schronu, u nas wiadomo, może jakiś tymczas - szybkie na cito ogłoszenia kocia jest prześliczna powinna szybko znaleźć domek.

STAN KOCIAKÓW NA 04.09.2012

KWARANTANNA
BOKS NR 1 - pusta, kotka nr 153/150 buraska-pręguska po sterylce trafiła na częśc adopcyjną
BOKS NR 2 – mała bardzo wystraszona koteczka biało-bura
BOKS NR 3 - czarna kotka po sterylce aborcyjnej
BOKS NR 4 – pusta, kotka nr 139/136 biało-bura pręgowana po sterylce trafiła na częśc adopcyjną
BOKS NR 5 - biało-czarna kotka z TOZu, czeka na sterylke (nie moga iść w zeszłym tygodniu, bo jest na antybiotyku)
BOKS NR 6 – tri kolorka po sterylce aborcyjnej (wcześniej była w szpitaliku w klatce na podłodze)
BOKS NR 7 nr 160/157 koteczka srebrna (po sterylce)
BOKS NR 8 nr czarna kotka z białym krawacikiem (po sterylce)
Klatka - kotka „Złota” – po sterylce aborcyjnej (tak, duży brzuch okazał sie ciążą...), jej biały maluch niestety odeszedł 31.08.2012

SZPITALIK
BOKS NR 1 nr 114/111 szylkrecia młoda z grzybkiem
BOKS NR 2 nr 190/187 – „Kitka”, biało czarna kotka z chorą tylną łapką
BOKS NR 3 nr 125/122 koteczka biało-bura, jedna z trójki rodzeństwa
BOKS NR 4 nr – szylkretka po sterylce
BOKS NR 5 nr 182/179 - 3 pędziwiatry
BOKS NR 6 nr pusty
BOKS NR 7 – biało-bury połamaniec
BOKS NR 8 - mały biało-bury kotek z grzybem
KLATKA 176/173 kotka biało-czarna i 4 kociaki – kociaki ładnie rosną i powoli zaczynaja roznosic klatkę
KLATKA DOLNA PO LEWEJ OD WEJSCIA – mały burasek (przyniesiony razem z szylką z boksu nr 4)
KLATKA GÓRNA PO LEWEK OD WEJŚCIA – buraska (jej ślepy miot został uśpiony) – czeka na sterylkę
KLATKA NA WPROST DRZWI – Alfred - grzyb

KATAROWNIA
KLATKA NA WPROST DRZWI – nr 164/161 czarna kotka + 1 maluch i 2 podrzutki – oczka u małych juz lepiej
KLATKA DOLNA PO LEWEJ STRONIE – trikolorka + 4 maluchy
KLATKA DOLNA PO PRAWEJ STRONIE - 132/129 Bazyli - niestety dalej leczy grzyba, ale urobiek w kuwecie juz bardziej zadowalajacy

Na ADPOCJACH nareszcie nie SMIERDZI po ostatnich porządkach :-)

. Kupale w kuwetach różne, ale wydaje mi sie, ze jest lepiej – przynajmniej wczoraj nigdzie na podłogę nie było narobione :-)

.
Wiem, ze były wczoraj jakies 2 adopcje (w zeszycie schroniskowym niestety trudno sie odnaleźć jak sie nie ma zbyt wiele czasu :oops:

) – nie widziałam małego buraska (pędziwiatra) i biało-czarnego maluszka, wiec najprawdopodobniej one znalazły domy, ale jeszcze do potwierdzenia. Jak sie uporam z zeszytem, to zupełnię tez numerki kotów.

Wczoraj poszedł tez do adopcji Borsuk.Tzn do adopcji :roll:

Odebrała go babka która go już adoptowała i oddala do schr z powodu biegunki.Teraz Borsuk miał iśc na umowę NND .Pytałam dogomaniaczek czy lekarki wydały go na umowę,ale nie wiedzą :roll:

mar_tika pisze:Wczoraj poszedł tez do adopcji Borsuk.Tzn do adopcji Odebrała go babka która go już adoptowała i oddala do schr z powodu biegunki.Teraz Borsuk miał iśc na umowę NND .Pytałam dogomaniaczek czy lekarki wydały go na umowę,ale nie wiedzą

Ludzie są niepoważni

LadyStardust pisze:
mar_tika pisze:Wczoraj poszedł tez do adopcji Borsuk.Tzn do adopcji Odebrała go babka która go już adoptowała i oddala do schr z powodu biegunki.Teraz Borsuk miał iśc na umowę NND .Pytałam dogomaniaczek czy lekarki wydały go na umowę,ale nie wiedzą

Ludzie są niepoważni

Delikatnie mówiąc :evil:

Nie zdziwiło mnie to że dostała tego kota. Wedlug mnie to niepowinno sie zdarzyć. Bo ja bym osobiście tego kota czy innego jej niedała.

CatAngel pisze:Nie zdziwiło mnie to że dostała tego kota. Wedlug mnie to niepowinno sie zdarzyć. Bo ja bym osobiście tego kota czy innego jej niedała.

Takiego kota dla takiej baby?! Ona nic nie powinna dostać... Najchętniej bym go od niej odebrała i przy okazji opieprzyła za głupotę...

Zobaczcie sobie Myszkę karmiącą swoją córeczkę: http://srvimg17.tablica.pl/images_tabli ... rev078.jpg

http://srvimg17.tablica.pl/images_tabli ... rev078.jpg

Już mało róznią się wielkością, a dalej na cycku :wink:

.

SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Kto przegląda forum