= PIĘTASZKA w domu....rozpoczęła nowe życie.!!!!

Wszem i wobec ogłaszam, że Piętka pogardziła szyneczką!!!
Miała oko na oscypka, ale ostatecznie spałaszowała puszeczkę purinki z wołowinką.
Teraz panny kimają

berushkaa pisze:Wszem i wobec ogłaszam, że Piętka pogardziła szyneczką!!!
Miała oko na oscypka, ale ostatecznie spałaszowała puszeczkę purinki z wołowinką.
Teraz panny kimają

nie no Pietasi sie w tyłku przewraca od tego dobrobytu :lol:

No i pewnie nie długo to będzę panna grubaska Piętaszka :ryk:

.

Mam nadzieję ,że iwcia nie będzie miała mi za złe pw.

Babcia nie babcia

nasza doc oszacowała ja teraz po odkarmieniu na jakieś 4 – 5 lat, a brak przednich zębów może być wynikiem kopniaka

Zbój z niej jest straszny, niestety nadal siedzi zamknięta w łazience.
Wypuszczałam ja trochę, aby chodziła po domu, ale Fionka tak się zestresowała, że odmówiła jedzenia

i niestety Basia znów siedzi zamknięta w łazience. Ludzi za to Basia kocha bardzo, z radości potrafi robić przy nogach fikołki na głowie, choć ostatnio coraz trudniej jej przerzucić grube brzuszysko :twisted:

Mówimy na nią teraz Barbapapa, bo wygląda dokładnie jak on, mała główka i wielki brzucho, przy jej nie dużym wzroście wygląda pociesznie :mrgreen:

Ogłoszenia ma w całym necie, ale jak do tej pory pytała o nią tylko jedna osoba, która chciała Basię, bo dziecko tęskni za kotkiem, którego przejechał samochód, palnęłam mówkę i pogoniłam babsko :evil:

Można jakąś foteczkę poprosić.. :mrgreen:

Witam wszystkie cioteczki i tych, co mi tu kibicowali w znalezieniu domku

tu Piętaszka czyli Tasia albo Tasieńka albo Piętka (tak mówi duża). Donoszę Wam, że wszystko u mnie dobrze i lepiej nie mogło się zdarzyć! Wiecie, że jestem już zaprzyjaźniona z Rysią? Śpimy razem na łóżku, ganiamy się po domu, obydwie razem grzecznie czekamy na swoje miseczki itd. itp. Wszyscy duzi tutaj nas kochają - wiecie, jakie to fajne uczucie, że nie będę musiała tego domku zmieniać? A duża jak się cieszy!!! Nie jestem już takim łakomczuchem, duzi oferują szyneczkę, ale ja zdecydowanie wolę te puszeczki z jedzeniem o różnych smakach i codziennie mam inne (lubię wołowinkę) No, i kocie mleczko, mniam! Już wiem, że nie będę więcej głodna więc tak nie szaleję, że wszystko zaraz zjadam, tylko smakuję powolutku. Jest tu bardzo fajnie i cieszę się, że taki domek sobie wybrałam

miau miau miau, pozdrawiamy
Tasia i Rysia z dużymi

PS. Po strupku na nosku nie ma ani śladu

To jest nasza szczęśliwa Tasia. :mrgreen:

aż dziw bierze ,że Tasia szyneczką pogardziła...hehe.

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

do schrupania dziewczynka :1luvu:

Co tam u Tasi Piętasi ??? :kotek:

Meldujemy, że wszystko jak najlepiej

Dziewczynka się zadomowiła i wygląda na to, że jest jej bardzo dobrze. Ma swoje ulubione miejsca, ale zdecydowanie NAJBARDZIEJ lubi siedzieć przytulona do swojego pańcia lub u pańcia na klacie

Pańciu zresztą jest tym faktem zachwycony i powtarza, że to jest "tylko jego kicia"

Z Rysią trochę się bawią, a trochę czasem wojują, ale (odpukać) kłaczki nie lecą

W poniedziałek ruszamy do weta na powtórkę szczepionki i manicure.
Pozdrawiamy, miau miau

Rysia i Tasia z dużymi
:kotek:

super wiadomośći. :mrgreen:

Bardzo się cieszę ,że Piętaszka po takiej tułaczce trafiła do takich cudownych dużych.Zdrowia dla kociastych i wielkie głaski. :piwa:

My się cieszymy, że z nami jest

Dziękujemy za Nią, cypisku

Piętasiu kochana . :1luvu:

Mój skarb kochany

cypisek pisze::1luvu:

Piętasiu kochana .

w ogóle nie wiem, jak to mogło być jak Piętki u nas nie było!!!
dziś to już dla nas niewyobrażalne !!!

Garść newsów:

wczoraj Tasia odwiedziła weta - ma zaczerwienione dziąsła (co nie przeszkadza ABSOLUTNIE w jedzeniu). Wetka mówi, że to może być zakażenie bakteryjne lub zaburzenia immunologiczne (wada układu immunologicznego, który nie odróżnia komórek własnego organizmu od obcych, bakterii i wirusów i atakując własne komórki nabłonka powoduje uszkodzenia w obrębie jamy ustnej). Wykluczyła kalciwirusa (nie ma nadżerek, temperatury, braku apetytu etc) i kazała dodawać do wody płyn dezynfekujący jamę ustną. Oczywiście Tasia jako Bardzo Mądry Kotek nie chce pić wody z tym płynem. Tak myślę, że chyba pojedziemy jeszcze do innego weta żeby się skonsultować...
Mimo tego wszystkiego, Tasi humorek dopisuje, jak również apetycik. Dziewczyna wypiękniała, footro lśni, a kołnierzyk pod bródką jest już śnieżnobiały od wymiziania. Słowem - Pięknotka

= PIĘTASZKA w domu....rozpoczęła nowe życie.!!!!

Kto przegląda forum