Część XI Kocia Przystań Sosnowiec.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 19, 2012 9:17 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

No po nocy warto zmienić jej wkładkę:)

Wiwii o tą dziewczynę mi chodzi.Zagubiłam do niej namiary:/

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 9:54 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

LadyStardust pisze:
Viki
zmiana wkładki w kubraczku u psikniecie na rane po sterylce neomycyną

Ranna zmiana?

zaktualizowałam na 1szej str

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pon lis 19, 2012 20:28 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

przepraszam za zebranie ale po tej rechabilitacji mam dwa tygodnie wyjete z zycia czekalam w piatek do nocy na info w sprawie soboty a laska napisala w sobote ja caly weeckend nie wlaczalam kompa :oops:
mam pytanie jak teraz koty jedza mokre dalej co drugi dzien ?
a ma ktos moze namiary na dobrego fachowca od kafelkow? dobrego i niedrogiego :roll:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 20:34 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

Rozpiska o karmienu przypieta jest na tablicy ,a medyczna na pierwszej str watku.Dziś Angee ma zaktualizować.

Dzis byłam z Rudym .Żeby nie zapeszać jest ciu lepiej ,ale takie ciut ,ciut.
Angelika opisze wszytko .Tzn jak go obslugiwać i jakie leki podawać .
Kontrola w czwartek i decyzja o dalszym leczeniu .W czwartek wezmę ze sobą Kaira na oględziny i szczepienie .Po szczepieniu chlopak pojedzie na dt do Ali :1luvu:

Dziewczyny dziś dzwoniła kolejna wolontariuszka chętna na dyżury na kociarni,a kotów mamy ja na lekarstwo.Siaaarrraaa.Wybierzcie się na nocne łowy i zbierajcie co popadnie z ulicy :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 20:38 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:Rozpiska o karmienu przypieta jest na tablicy ,a medyczna na pierwszej str watku.Dziś Angee ma zaktualizować.

Dzis byłam z Rudym .Żeby nie zapeszać jest ciu lepiej ,ale takie ciut ,ciut.
Angelika opisze wszytko .Tzn jak go obslugiwać i jakie leki podawać .
Kontrola w czwartek i decyzja o dalszym leczeniu .W czwartek wezmę ze sobą Kaira na oględziny i szczepienie .Po szczepieniu chlopak pojedzie na dt do Ali :1luvu:

Dziewczyny dziś dzwoniła kolejna wolontariuszka chętna na dyżury na kociarni,a kotów mamy ja na lekarstwo.Siaaarrraaa.Wybierzcie się na nocne łowy i zbierajcie co popadnie z ulicy :mrgreen:

u mnie pod blokiem grasuje czarny drugi kolo urzedu :wink: na traugutta tez widzialam jednego
a jak pisze tylko czyszczenie ucha czy nosa to w domysle mamy sol fizjologiczna ??

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 20:53 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:Dziewczyny dziś dzwoniła kolejna wolontariuszka chętna na dyżury na kociarni,a kotów mamy ja na lekarstwo.Siaaarrraaa.Wybierzcie się na nocne łowy i zbierajcie co popadnie z ulicy :mrgreen:

Brunhilda jednego będzie miała jutro na zawołanie :mrgreen: A i swoje 4 może pożyczy :mrgreen:

Zapraszam na bazarek, coś dla dzieci i coś sportowego :)
viewtopic.php?f=20&t=148251
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 19, 2012 21:01 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

Łapcie tylko nie dziki ,mają być super miziaste coby szły do adopcji.Zrobimy im "wiosenne" fotki Kasia z Adrianem ogłosi i fruu do adopcji.

Pan z Siedlec dzwonił przejęty z przeprosinami ze jeszcze nie odesłał ankiety poniewaz nie umie jej otworzyć i żebysmy zaczekały ,aż on odeśle ankietę i nie podejmowały decyzji o wyadoptowaniu Viki komukolwiek.Pan bardzo przęjety adopcją tak jakby miał adoptować dziecko :mrgreen: Chyba fajny dom jej się kroi :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 21:06 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

Pewnie się zdziwicie, ale na FB ktoś pyta o Miśka. Dziewczyna z Warszawy. Tak sobie pomyslalam że chcielibyście wiedzieć.

Pod oknami mamy Vanderherringa łazi czarna kotka, mała, ale kulkowata. Zdrowa, przychodzi i drze się, że śniadanie mają jej podać (mama Vanderherringa ją dokarmia o stałej porze), ale łapać się nie da. Szkoda jej, ale to chyba kategoria dzicz? Chociaż moje szczęście do dziczy... :) Ach Don Juan, posyłam Ci w kosmos buziaka!
No i na działce znowu był czarno-biały jajcarz, ten który podczas łapania ciężarnej się nie chciał złapać na łapkę (dopóki nie zadarł ogona myślałam że jest panienką). Miziasty, ale płochliwy i sprytny.
Ostatnio edytowano Pon lis 19, 2012 21:14 przez wiiwii, łącznie edytowano 3 razy
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pon lis 19, 2012 21:12 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:Łapcie tylko nie dziki ,mają być super miziaste coby szły do adopcji.Zrobimy im "wiosenne" fotki Kasia z Adrianem ogłosi i fruu do adopcji.

Pan z Siedlec dzwonił przejęty z przeprosinami ze jeszcze nie odesłał ankiety poniewaz nie umie jej otworzyć i żebysmy zaczekały ,aż on odeśle ankietę i nie podejmowały decyzji o wyadoptowaniu Viki komukolwiek.Pan bardzo przęjety adopcją tak jakby miał adoptować dziecko :mrgreen: Chyba fajny dom jej się kroi :wink:


no będą koty od Kasi i możliwe, że te koty od znajomej Wróbelka... myślę, że kotów nam nie braknie

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pon lis 19, 2012 21:20 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

wiiwii zapomniałaś o Belli :ryk:
Ala bierze Kairka? Będę tęsknić :cry: Ale się przynajmniej chłopak porządnie ofoci :P
Apropos kotów, to jeszcze te koty co mi dałaś nr telefonu martika od tego pana... pamiętaj - plus 4 sztuki :kotek:
Obrazek Obrazek Nefi - moje serduszko <3 Obrazek

LadyStardust

 
Posty: 3032
Od: Pon cze 25, 2012 21:02
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 19, 2012 21:22 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

Koty od Kasi to dziki jada na sterylkę i wracaja na wolność.Mnie chodzi o koty ktore potrzebuja domu,a obecnie koczuja na ulicy.Z panią Ewą to trzeba trochę ostrożnie,jak kiedys usłyszalam od niej tekst że tatę Bosa(dzika dzicz)wartałoby wyadoptować,a z Ilkiem(którego notabene sama przyniosła) to wek na ulice .To mi rece opdały :(

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 21:23 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

LadyStardust pisze:wiiwii zapomniałaś o Belli :ryk:
Ala bierze Kairka? Będę tęsknić :cry: Ale się przynajmniej chłopak porządnie ofoci :P
Apropos kotów, to jeszcze te koty co mi dałaś nr telefonu martika od tego pana... pamiętaj - plus 4 sztuki :kotek:


ale Pan twierdzi ze dziki?I powiedz panu ze bez matki(przynajmniej na sterylkę)nie weźmiemy maluchów

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 19, 2012 21:30 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

mar_tika pisze:Koty od Kasi to dziki jada na sterylkę i wracaja na wolność.Mnie chodzi o koty ktore potrzebuja domu,a obecnie koczuja na ulicy.Z panią Ewą to trzeba trochę ostrożnie,jak kiedys usłyszalam od niej tekst że tatę Bosa(dzika dzicz)wartałoby wyadoptować,a z Ilkiem(którego notabene sama przyniosła) to wek na ulice .To mi rece opdały :(

Raczej dzikusy, choć pozwalają na metr podejść do siebie. I bardzo spokojnie reagują na człowieka- koczują co wieczór pod blokiem całą rodziną :D I jeden koleś który je dokarmia mówił że dają mu się pogłaskać. A ich matka jest długowłosa- tzn. ogon ma na pewno długowłosy.
Ale wiem, że tylko miziaki zostają, bo potem jest problem. Dlatego jeśli nie będą oswojone w pełni, to wracają.
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lis 19, 2012 21:31 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

Rudi odrobinkę lepiej, zrobiłam mu inhalacje ale znów charczał ;/
nie chciał połykac przy karmieniu i jedno oczko mial sklejone ale wyczyściłam i miał oczka otwarte
rozpiskę uaktualnię na 1szej stronie
Kair dzisiaj marudny, nie zjadł z rana calego mokrego a jak mu dalam nowe to nie jadł
w kuwecie miał robaka- uschnięty i wydalony w całości, trochę dzisiaj zwymiotował i teraz nie wiem czy przez robaki czy po prostu chciał kłaczki zwrócić. Jak dałam mu termofor do boksu to się ożywil i rozłozyła jak książe ;) Proszę na każdym dyżurze dawac mu termofor
Yoko wróciła od weta z diagnoza że jest zdrowa a w jelitach ma trochę złogów kałowycch więc dostala karmę RC coś tam (nie pamietam) żeby zeszly jej złogi (karma opisana w torbie tam gdzie suche żarcie)
zalecenie jest takie że jak jej się sończy ta karma to powinna chyba iśc za wolierę bo na pokojach nie ma ruchu- nie ma z kim się bawić, za kim biegać i stąd trochę jelita leniwe
Karmę mokra dajemy na przedsionek a przed podaniem kotom ocieplamy ( wystarczy miseczkę z nalożoną karmą położyć na miseczkę z gorącą wodą i odstawić na parę minut)
Ostatnio edytowano Pon lis 19, 2012 21:36 przez aange, łącznie edytowano 1 raz

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pon lis 19, 2012 21:32 Re: Część IX Kocia Przystań Sosnowiec.

Kasia89 pisze:
mar_tika pisze:Koty od Kasi to dziki jada na sterylkę i wracaja na wolność.Mnie chodzi o koty ktore potrzebuja domu,a obecnie koczuja na ulicy.Z panią Ewą to trzeba trochę ostrożnie,jak kiedys usłyszalam od niej tekst że tatę Bosa(dzika dzicz)wartałoby wyadoptować,a z Ilkiem(którego notabene sama przyniosła) to wek na ulice .To mi rece opdały :(

Raczej dzikusy, choć pozwalają na metr podejść do siebie. I bardzo spokojnie reagują na człowieka- koczują co wieczór pod blokiem całą rodziną :D I jeden koleś który je dokarmia mówił że dają mu się pogłaskać. A ich matka jest długowłosa- tzn. ogon ma na pewno długowłosy.
Ale wiem, że tylko miziaki zostają, bo potem jest problem. Dlatego jeśli nie będą oswojone w pełni, to wracają.

skoro dają się pogłaskać to do oswojenia :ok:

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 163 gości