Sosnowiec Kocia Chatka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 29, 2012 16:26 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

W piątek byłam z koleżanką zawiesić plakat w liceum :D
Do 31 maja mają czas, żeby coś nazbierać :)
Trafiłyśmy na przerwę w szkole i stanęłam obok niego i zachęcałam ludzi do pomocy i z uśmiechem pytałam- "Kto pomoże zwierzakom?" :D Informowałam, że głownie potrzebne są rzeczy dla kotów, ale że dla psów ze schroniska też się wszystko przyda :) pani profesor powiedziała, że będzie klasom o tym przypominać, a ja tym co mówiłam, to prosiłam, żeby przekazali w swojej klasie info :) no więc zobaczymy :)

Obrazek

Plakat powieszony w dobrym miejscu, bo jak schodzi się ze schodów to fajnie go widać :) bo zajął jak widać prawie całą tablicę hehe :lol:

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Nie kwi 29, 2012 16:35 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

:ok:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 29, 2012 20:11 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Stasia była na kontroli u weta, wszystko jest ok, zdjecie szwów w środę albo w piątek, my się tym zajmiemy. Cały czas ma brac tabletki.
Pysiolek też był u weta, zostały pobrane zeskrobiny, bo ma brzydką sierśc i musimy koniecznie przynieśc kupę do badania.
Klaudynka dzisiaj przy mnie mocno wymiotowała :?
Balbinka wróciła do siebie :ok:

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 29, 2012 20:40 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Po dyżurze :smokin:
Złota w strasznie złym humorze, Dorotka mówiła, że kotka pokłóciła się dzisiaj rano z Madzią, może stąd ten bojowy nastrój... :evil:
Panter strasznie pragnie wyjść z boksu, dałam go na okno- był w 7 niebie :D
Józek II nie wyszedł z domku i niczego nie zjadł :( biedne te kociaki...
Madzia szaleje po kociarni jak maly kociak :spin2: Pila dzisiaj wode z wc :lol:

Na kwarantannie :smokin:
Apetyt maja wszyscy, chec do zabawy jest, humorki dopisuja :D
Stasia pieknie zjadla tabletke :wink: Kochana z niej kicia :love:
Dzika dzicz zjadla to co miala w miseczce w kontenerku :D
Klaudynka za nic nie chce brac lekow, pomieszalam je z mokrym i zamknelam koteczke w boksie co by nikt jej nie wyjadl :? a chetnych bylo wielu :lol:
Okna zostawilam uchylone, bo piekna pogoda 8)
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 11:38 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Na zdrowej:
Marcysia przemyka po kociarni jak cień.
Józio II lubi głaskanie po brzuszku, niestety wychodzic przy mnie nie chce i przy mnie nie jadł.
Na kwarantannie:
Stasia jakimś sposobem ściągnęła kubraczek praktycznie bez rozwiązywania :? Nie dałam rady jej założyc, tak mi się wyginała na wszystkie strony. Proszę wieczorny dyżur o sprawdzenie, jak jej brzuszek, czy liże sobie rankę.
Pysiolek w boksie, czekam na kupę. Nie wiem o której przychodzi dzisiaj wieczorny dyżur, ale gdyby około 17-tej już ktoś był to bardzo proszę o info, czy jest kupal w kuwecie. Zostawiłam tylko odrobinę żwirku w kuwecie. Lecznica jest dzisiaj krócej czynna więc muszę się wyrobic do 18-tej.
Dzika dzicz bardzo charczy, ma do połowy zdjęty kubrak.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 12:56 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

The Szops pisze:Pysiolek w boksie, czekam na kupę. Nie wiem o której przychodzi dzisiaj wieczorny dyżur,


marta ja mam wieczorny dyżur a pracuje do 19-tej, więc ................ napewno nie sprawdzę kupy ok 17-tej. Może ktoś podjedzie :?:

The Szops pisze:Józio II lubi głaskanie po brzuszku, niestety wychodzic przy mnie nie chce i przy mnie nie jadł.


Kurcze Jozio II wczoraj rano też nie jadł i wieczorem bo rozmawiałam z Marlenka też nie jadł !!!!! chyba trzeba go wyciągnąć i może do boksu i odgrodzić materiałem to może wyluzuje --- Bardzo DT by mu się przydał bo nie pociągnie za długo :(
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 20:03 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Józio II nie jadł przy mnie wczoraj- potwierdzam :(
Nie wyszedł nawet z domku na górze, dałam mu tam jedzonko ale nie był zainteresowany...
Może faktycznie zamknąć go w boksie i zaobserwować czy cokolwiek je, jak okaże się, że nie to trzeba jechać do weta :evil:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 20:17 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

bardzo pilnie poszukuje pomocy w dojechaniu jutro do lupusa na godz.9 rano
maluchy musza dostac leki specjalnie przyjedzie tam pani doktor bo jutro jest zamkniete okazalo sie wlasnie ze niemam jak dojechac :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon kwi 30, 2012 22:34 Forum

Siedzialam dzisiaj z godzinke cicho na zdrowej mowiac tylko od czaru do czasu do kociakach 8O I tak: Marcysia zeszla na dol, pojadla trośzke suchego i pila. :ok: Jest tak podobna do Orzeszka ze trzeba sie nagimnastykowac zeby wiedziec ktory ktory. Wygolona lapka Marcysi ulatia sprawe szczegolnie podczas zabawy kociakow. Koty sie osmielaja jak w poblizu nie ma Złotej. I hit 8O Jozio II bawil sie z pol godziny jak kociak myszka futrzana 8O Poźńiej skubńol suchego i sie wylozyl na podlodzd. Te kóciaki boja się ludzia i Zlotej tez
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 22:48 Re: Forum

Dorota Wojciechowska pisze:Marcysi ulatia sprawe szczegolnie podczas zabawy kociakow. Koty sie osmielaja jak w poblizu nie ma Złotej. I hit 8O Jozio II bawil sie z pol godziny jak kociak myszka futrzana 8O Poźńiej skubńol suchego i sie wylozyl na podlodzd.

Mamuśka Ty to jesteś szpieg szoguna :1luvu:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 22:50 Forum

Jozio jest taki cudny, podobny jest do Marcysia tylko drobniejszy. A na kwarantannie KLAUDyńka w gorszej formie, gorzej oddycha i jest zasapana, przez rujke chyba ma gorszy apetyt lub sie wycwanila i memla jedzonko i wypluwa tabletki. Probowalam z kilkoma karmami i szlo opornie, pońadto te tabletki sa gorzkie bo polizalam i to jedzonko tez sie robi gorzkie, przydalo by sie moze maselko lub kabanosik smakowy. A i Stasia w kartotece miala na dzis4aj ostatńia rozpiskę na lek :?: nie wiem czy to juz koniec?
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 30, 2012 23:40 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Kabanosika kociego mogę przywieźć ale raczej dopiero w środę - do KCh trudno by mi było jutro dojechać. Chyba że ktoś zbierze "po drodze".
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 01, 2012 11:08 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Klaudynka dzisiaj miała apetyt,rujka nadal trwa. Koty przez ten upał senne,rozleniwione,pokładają się na podłodze.
Z adopcji wrócił Kolombo,jest na zdrowej.Największe zainteresowanie wzbudziły w nim miski.Na inne koty na razie powarkuje.
Marcysia zwiedzała przedsionek,a ja byłam pewna że to Orzeszek.Józek II nie wyszedł z budki,ale za to chętnie wystawiał się do głaskania.
Jadzia jest znowu w szpitalu i niestety :cry: kciuki mocno potrzebne.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 01, 2012 11:56 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

:ok: :ok: :ok: dla Jadzi - niech zdrowieje :ok: :ok: :ok:
i za kociaki, niech będą zdrowe i szybko znajdują najlepsze domy :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 01, 2012 12:22 Forum

Mocno mocno wspieram pozytywnymi myslami Jadzie i Wiesia w tej jakze trudnej sytuacji jaka jest choroba cierpienie i ból :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 58 gości