Emilka [*]Milka w DS u Emilki77!-zdjęcia!!!

Witamy Wsystkich :1luvu:

Emilka była u weta.Tabletka podana pazurki obcięte.Rozmawiałam o sterylce.Lekarz powiedział,że lepiej od 9ego mieśiąca życia,bo lepiej goi się :?:

buuuuuuuuuuuuuuuuziiiiiiiiii dla Emilki :1luvu:

Co do sterylizacji Emilki.
Można ją ciachać już. Sterylizuje się przecież kocięta 3 miesięczne. Można czekać do pierwszej rujki i po niej ciachać. Ale chyba ona już rodziła, bo jakoś kołacze mi się to po głowie, że kocięta u Kasi były jej. Jesli rodzila, to nie wiem na co wet czeka i jakie widzi przeciwwskazania.

Szura pisze:Co do sterylizacji Emilki.
Można ją ciachać już. Sterylizuje się przecież kocięta 3 miesięczne. Można czekać do pierwszej rujki i po niej ciachać. Ale chyba ona już rodziła, bo jakoś kołacze mi się to po głowie, że kocięta u Kasi były jej. Jesli rodzila, to nie wiem na co wet czeka i jakie widzi przeciwwskazania.

Emilka nie rodziła :!:

To podrostek,ona ma 5-6miśięcy.

No to czekać do pierwszej rujki. Jak minie, ciachać!

Ale dałam plamę z wymyślonymi dziećmi Emilki :oops:

-Ewciu-te maluszki nie były Emilki-ona sama jeszcze młodziutka jet!-to były kocięta z miejscowości letniskowej.
Na temat sterylek wielu wetów ma swoje własne teorie,jedni mówią,że przed rujką,inni,że po-komu wierzyć???
Rozmawiałam dzisiaj z Emilką 77,bo za dużo informacji i to rozbieżnych troche ja zdezorientowało.Ma się jeszcze pokonsultować,ale skłania się do opcji po rujce-.tylko jak Jej TŻ wytrzyma :lol:

-co prawde Emilka mówi,że i tak mało Go w domu,bo ciagle ma dyzury,ale zobaczymy.

kropkaXL pisze::ryk: -Ewciu-te maluszki nie były Emilki-ona sama jeszcze młodziutka jet!-to były kocięta z miejscowości letniskowej.
Na temat sterylek wielu wetów ma swoje własne teorie,jedni mówią,że przed rujką,inni,że po-komu wierzyć???
Rozmawiałam dzisiaj z Emilką 77,bo za dużo informacji i to rozbieżnych troche ja zdezorientowało.Ma się jeszcze pokonsultować,ale skłania się do opcji po rujce-.tylko jak Jej TŻ wytrzyma -co prawde Emilka mówi,że i tak mało Go w domu,bo ciagle ma dyzury,ale zobaczymy.

Skoro niewykastrowanego kocura nie ma w domu, to można poczekać do pierwszej rujki :wink:

Ja też słyszałam od wetów, że tak lepiej :roll:

Tu na forum spotkałam się z teorią,że lepiej sterylizować przed rujką,bo to minimalizuje szanse zachorowania na raka sutków.

Coraz więcej hodowców sterylizuje kocięta po 3 miesiącu życia. Weci są w tej sprawie podzielieni. Jedni robią zabieg, inni nie chcą, twierdząc, że to za wcześnie. Ja osobiście uważam, że najlepiej ciachać po pierwszej rujce.

Bardzo Wam Wszystkim dziękuję za rady,sądzę,że poczekam do rujki :1luvu:

Tylę o tej rujce słyszałam,że az chce ją przeżyć w domu :ryk:

ja bym nie czekala do rujki... po co ma sie kota meczyc...

miaudobranoc najpiekniejsza kiciu :1luvu:

Emilka 77 pisze:Bardzo Wam Wszystkim dziękuję za rady,sądzę,że poczekam do rujki Tylę o tej rujce słyszałam,że az chce ją przeżyć w domu

Przeżyjesz!-wrażenie niezapomniane!!!!
Ja tę "przyjemność" miałam raz w życiu-jak Pynia miała rujkę-odlot!-całe noce nie przespane,ale wtedy miałam tylko ją,gdybym miała więcej kotów,pewnie bym osiwiała! :lol: