CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(92)krok od śmierci-tragedia 15 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 15, 2009 8:21

starchurka pisze:Wczoraj bardzo mało brakowało by u Mimw albo u mnie wylądował najgrubszy kot jakiego widziałam w życiu. Miał chyba 10 kg nadwagi i nie wiem, jak wyszedł na 4 piętro 8O.
Tym razem znalazł się jednak opiekun kota :wink:


Ja niestety nie miałam wczoraj tyle szczęścia... :roll: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93262 .
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 15, 2009 13:14

Nowy kociak dostał na imię Imbir, wspólnie z 4 osoby je wybierały;)

Fajny chłopak z niego, daje buziaki, mizia się, wygrzewa na słonku, pięknie skacze, brak łapy mu nie przeszkadza, po wybiegu też lubi chodzić.

Jasiu wyruszył do weta, zobaczymy co się okaże.

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Pt maja 15, 2009 13:16

Kciuki za Jasia :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 13:34

Dziewczyny, nikt wcześniej nie poinformowal, ze ma taka propozycje imienia dla niego. Na forum tez nic nie znalazlam.
Oficjalnie jest to więc Bociek. Tak zosatał wpisany do kartoteki i tak ma podpisana książeczkę, i tak bedzie oficjalnie na stronie.
W azylu możecie go wołać jak chcecie :)

Bambusowi caly plat skóry odchodzi od ciala. Obawiam sie, że jest to za duża dziura w skórze, zeby udało sie to pozszywać. Raczej zostanie wielka blizna :(
Wet powiedzial, ze zna przypadki, w których nawet po kilku miesiacach od podania zastrzyku zaczęła tworzyć sie martwica :( Niestety nie mam możliwości odtworzyć tego co działo sie z nim wcześniej :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt maja 15, 2009 21:11

ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob maja 16, 2009 11:46

biedny Bambusik :cry: mam tylko nadzieję że go nie boli

niestety urabianie TŻ idzie opornie bo merytorycznie wybił mi wszystkie argumenty z ręki a nawet użył szantażu emocjonalnego i najgorsze jest to że ma racje :evil:

jego asem jest Szarusia - po wspólnym mieszkaniu ze Srebrną Księżniczką wiemy że to jest kot który się boi innych kotów - kiedy ma swobodny dostęp do całego mieszkania wtedy chowa się w mysią dziurę kiedy zamykamy drzwi gabinetu kicia króluje - robi baranki do wyciągniętej ręki, urządza gonitwy po biurku, tarza się po łóżku i jest bardzo milutka i przyjazna w wyznaczonych przez siebie granicach - kiedy jakieś futro przez przypadek wśliźnie się to kicia znika i trzeba dużo czasu żeby ją wyciągnąć i o ile on znaczy TZ bardzo współczuje i żałuje Jasia to jesteśmy przede wszystkim zobowiązani do Szarusi bo podjęliśmy się tego zadania i jest priorytetem - no i jak tu z nim dyskutować :twisted:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Sob maja 16, 2009 16:14

Jasiu miał robione rtg płuc.
Coś się działo z płucami, możliwe, że miał zapalenie płuc,
aczkolwiek wet powiedział, że to stan zejściowy już. Zalecił dalej antybiotyk do 18 maja, chciał jeszcze podać steryd, ale powiedział, że musi z Adą pogadać.
Dlatego Ada, jeśli możesz, to zadzwoń do niego, bo wiesz jak to z nim,
pewnie jemu gdzieś to umknie.

Feniks od Żany miał nieładne kupy, nawet tasiemiec wylazł. Była nawet krew w kupie, kocurek dostał wcześniej advokata, ale on na tasiemca nie działa. Żana przywiozła mi kupki, żebym wzięła do lecznicy,
ale w lecznicy wet nawet nie badał, bo powiedział, że to na pewno przez tasiemca, krawienie tak samo i że musi dostać zastrzyk (nie pamiętam nazwy). Żana rychło przyjechała, więc zastrzyk został podany.
PIszę informująco, bo Żaana się chyba ne udziela na miau :wink:

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Sob maja 16, 2009 20:33

No to mocne kciuki za Jasia! :ok:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie maja 17, 2009 13:40

a ja tak przy tej słonecznej niedzieli chciałam powiedzieć, że....

Szarusia ma szanse na własny dom i własnych Duzych :wink: to dom u mojej koleżanki z PK - :wink: KObiete dobrze znam, współpracujemy razem od dłuższego czasu - rano zadzwoniła, że cala rodzina jest na tak - nie ma malych dzieci - sami dorośli :D

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Nie maja 17, 2009 13:46

:dance: :dance2:

Kciuki ogrooooooomne za Szarusię :ok: :ok: :ok:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie maja 17, 2009 13:54

marcela35 pisze:a ja tak przy tej słonecznej niedzieli chciałam powiedzieć, że....

Szarusia ma szanse na własny dom i własnych Duzych :wink: to dom u mojej koleżanki z PK - :wink: KObiete dobrze znam, współpracujemy razem od dłuższego czasu - rano zadzwoniła, że cala rodzina jest na tak - nie ma malych dzieci - sami dorośli :D


Ale by było wspaniale!!! :D :dance2:


A do mnie dziś przyjechała Kichotka! :D Na razie nieśmiała, troszkę się chowa. Ale to wyjątkowo słodka i łagodna koteczka! Już zjadła mi z ręki parę chrupeczek, już się głasiałyśmy z mruczeniem, już nawet zrobiłyśmy rundkę po mieszkaniu na rękach! I nawet moja Zuzia całkiem dobrze to zniosła - już się też troszkę powąchały! :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 17, 2009 14:30

Za Szarusię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oraz wyrazy najwyższego podziwu dla gościnnej Zuzi :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 17, 2009 16:25

Mam nadzieję, że przemieszczające się tymczasy będą miały większą szansę na dom stały :wink:
Szarusi należy się najlepszy domek. Marcela dobrze by było, gdyby koleżanka poznała Szarusię przed adopcją i jeszcze raz się zastanowiła. Bardzo się cieszę, że kocia w końcu ma szansę, ale w jej przypadku to musi być w 100% trafione. Po ostatnich powrotach kotów jakoś znowu mam mniejsze zaufanie do ludzi :? Trzymam :ok: , żeby wszystko było ok.

Porobiłam troszeczkę fotek ostatnio :wink:
Obrazek Jaś Wędrowniczek
Obrazek Bociek
Obrazek Bociek
Obrazek Fork
Obrazek Fork
Obrazek Fork
Obrazek Fork
Obrazek najsmutniejsza kotka CK Grenada
Obrazek Armani
Obrazek Gucci
Obrazek Birma wogóle nie chciała pozować. Leżak to jej ulubione miejsce :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie maja 17, 2009 17:21

To trochę zdjęć Dalmowo- Samirowo- Zośkowych ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Samira jest drobniutką koteczką :) Lubi inne koty, ale wydaje mi się, że jeszcze nie wie, że jak się za mocno wbije pazury innemu kotu to jego to też może zaboleć... nie miała oporów podejść do psa i zobaczyć co to takiego ;) Przychodzi się tulić, mruczy, uwielbia spać w... transporterze 8O jak była maleńka to spała dokładnie w tym samym co teraz ;) Miewa swoje humorki, ale to jak każdy kot... ludzie, którzy ją oddali chyba nie potrafili zrozumieć, że kot może nie chcieć się czasem potulić lub bawić... takie odnoszę wrażenie... :roll:

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie maja 17, 2009 17:36

Basiu ja wiem, że Szarusi należy się najlepszy domek pod słońcem ale nigdy nie ma się pewności - znaczy ma że dom najlepszy w tym przypadku to mój :twisted: ale z takim podejściem to każda z nas niedługo będzie miała po 100 kotów :wink:

oczywiście że mam opory bo Szarusia na sercu mi leży i wolałabym, żeby została i jeśli będzie coś nie tak a będę miała na to wgląd to wtedy zabieram i zostanie już u mnie na wieki - do obcych bym nie dała :wink:

Fork :1luvu: a Jaś to mi naszego Murzyna przypomina - to kot który mieszkał z nami jak miałam jakieś 3 lata a jak miałam 6 to zginął - załatwiał się do sedesu i uwielbiał pomidorówkę

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 129 gości