Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 19, 2010 16:47 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Agor-ia pisze:W worku Mikolaja mamie przywieziesz :ryk:


W worku to tak trochę świątecznie, ale nie wiąże się z dużą wygodą dla footer :)

Z transporterami będę jechać... mama mnie z Redy zgarnie, ale jakoś dotartabanić się z transporterami do SKM we wrzeszczu będę musiała :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 16:52 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

A kiedy jedziesz? Może akurat będę miała wolne i pomogę.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie gru 19, 2010 18:47 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

KaleidoStar pisze:A kiedy jedziesz? Może akurat będę miała wolne i pomogę.


Najprawdopodobniej 23.12.2010...bo jeszcze tego dnia mam zajęcia do 11.00 ...

Jakoś dam radę...tak myślę, w 3 transportery...
Odi i Minia muszą jechać osobno...w jedym większym pojedzie 4ka... trochę im ciasno będzie ale cóż :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 19:01 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

seja pisze:
KaleidoStar pisze:A kiedy jedziesz? Może akurat będę miała wolne i pomogę.


Najprawdopodobniej 23.12.2010...bo jeszcze tego dnia mam zajęcia do 11.00 ...

Jakoś dam radę...tak myślę, w 3 transportery...
Odi i Minia muszą jechać osobno...w jedym większym pojedzie 4ka... trochę im ciasno będzie ale cóż :)


Asia przeciez moge Ci pozyczyc wiekszy transporter...i jak bede w domu to na pociag tez podwioze...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 19, 2010 19:14 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Marea pisze:
seja pisze:
KaleidoStar pisze:A kiedy jedziesz? Może akurat będę miała wolne i pomogę.


Najprawdopodobniej 23.12.2010...bo jeszcze tego dnia mam zajęcia do 11.00 ...

Jakoś dam radę...tak myślę, w 3 transportery...
Odi i Minia muszą jechać osobno...w jedym większym pojedzie 4ka... trochę im ciasno będzie ale cóż :)


Asia przeciez moge Ci pozyczyc wiekszy transporter...i jak bede w domu to na pociag tez podwioze...


Wiesz to nie jest tylko kwestia większego transportera...Minia się nie lubi zbytnio z Odim i Tiną i siłą rzeczy musi jechać osobno...
A Odi i Tina też się nie lubią...
Tak , czy siak jadę z 3ma transporterami :) lub z 4ma
Tina może jechać z Kalą.
Minia z Leą i Nel.
Odik solo.
PLUS NOWE TYMCZASY :)

Wstepnie mama kończy pracę o 13.00 ,czyli 13.30 musiałabym być w Redzie więc 12.30 muszę być już w SKzłomce...
Jesteś pewna , że będziesz miała wtedy czas?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 19:21 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

To się chyba transporterkowy kulig szykuje? :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie gru 19, 2010 19:21 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

ciezko mi powiedziec tak na 100% :roll: na chwile obecna planow nie mam! postaram sie...

mowiac o wiekszym transporterku, mam przed oczami 4 koty zapakowane w ten Twoj maly transporter :ryk: moj z 2 razy wiekszy :kotek: to i wygodniej im bedzie :kotek:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie gru 19, 2010 20:47 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Już wszystko ok, we środę mama wpadnie i zgarnie footra :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 22:07 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Zabieram się za podliczanie wydatków...
Część podliczyłam.
Zdaje się , że po świętach będe sprzątać piwnicę i wygrzebywać co się da na bazarki...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 22:38 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

seja pisze:SALDO = -165,43zł (19.12.2010)




Nie jest tak źle :)
Myślałam , że bedzie gorzej :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 19, 2010 23:50 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Jeśli można, proszę o głos na KAN Radomsko w ankiecie krakvetowej (link w moim podpisie) W dziwny sposób gwałtownie zaczęło przybywać głosów na konkurencyjne schroniskow Krzesimowie.. Delikatna równowagą między kotami i psami poniownie w zagrożeniu....
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie gru 19, 2010 23:59 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

taizu pisze:Jeśli można, proszę o głos na KAN Radomsko w ankiecie krakvetowej (link w moim podpisie) W dziwny sposób gwałtownie zaczęło przybywać głosów na konkurencyjne schroniskow Krzesimowie.. Delikatna równowagą między kotami i psami poniownie w zagrożeniu....


Zagłosowałam :)
Na miau głosowałam jak tylko ankietę uruchomili :)
Zamawiałam na Krakvecie teraz to papu :) także trochę i "ode mnie " poszło :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon gru 20, 2010 0:00 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

:D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 20, 2010 0:13 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Trochę mi dziś odbiło :ryk:
Mama zwiozła nam mnóstwo kartonów... dla nieuświadomionych - rezydencję letnią pod mostem będę budować :ryk:

Kartony ,raptem sztuk 4, posklejałam taśmą klejącą dwustronną, porobiłam dziury i kociska mają ubaw :ryk:
Trochę dziwnie ta kartonowa wieża wygląda w moim pokoju , ale póki jakoś się trzyma , niech stoi, później będzie opałem :)

W styczniu może kupię im drapak taki do sufitu... zobaczymy jak będę stać finansowo...
Oj marzy mi się jakiś bogaty święty Mikołaj...
Chciałabym im drapak kupić, poidełko Tinie , bo wiecznie poluje na wodę z klozetu albo zlewu :roll: :roll:
Kuwetkę krytą(bo przy stadzie 12sztuk muszą być 2) ... jakbym to wszystko na raz chciała to tak z 600zł by poszło... w totka bym chętnie wygrała...nie musi być dużo , 5tka by mi starczyła w zupełności :D i jeszcze na jakiś zapas puszek zostało :D


Kalę będę musiała wysterylizować i to niedługo , bo Odi przejawia dziwne zainteresowania nią...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon gru 20, 2010 10:48 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Rano budzik dzwoni, Tina przyszła mnie budzić, skończyło się na tym , że zaspałam, bo wdrapała się pod kołdrę i przytuliła do brzucha :)

Kociska szaleją, ale już są głodne, na pierwszy głód mają suche od Mraty - wiesz , że już zostało jedno "opakowanie" 2kg i trochę zmieszanego z puriną, którą wygrzebują...i zostaje sama purina...

W menu dzisiejszym udziec indyczy z sercami drobiowymi...

Wczoraj na kolację były udka kurze(sponsoring 2kg-mama) z sercami drobiowymi.
Lea... cóż widok Lei bawiącej się kawałkiem serduszka na czystym dywaniuku łazienkowym-bezcenny...

Odi od samego rana ma popis braku gracji :)
Nie wymierzył skoku z łóżka na biurko i poleciał wygibasem na podłogę, braciszek mało się posikał ze śmiechu :D
Rozrabia strasznie :) świetnie wygląda z tyłkiem w górze , czając się na Kalę :) merda nim :) prawie tańczy :D

Minia wczoraj unieszkodliwiła część zabawek ...zalawszy je... poinformowała mnie o tym Tina nerwowo zakopująca wirtualnie w podłodze strumyk moczu (podłoga jest krzywa i wszystko spływa do środka pokoju... ) .
Także mam co prać... cieszy mnie to niezmiernie...

Nie jestem w stanie stwierdzić czy dałam Nel i Mini antybiotyk-dzień świstaka... dałam ,nie dałam? Wydaje mi się , że dałam , ale pewności nie mam...muszę sobie w kalendarzu zacząć odznaczać, bo przy dłuższym podawaniu leków, wszystko mi się zlewa w jedną całość...

Z dużą niecierpliwością oczekujemy zamówienia suchego Mastery :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości