K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 22, 2009 22:19 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Aha! ktos mnie kiedys pytal (chyba BarbAnn) o te saszetki Schmussy...
wiec tak w zooplusie 12 szt po 100 g kosztuje 23,80 w pudelku.

3 x Dziczyzna & ryż
3 x Indyk & ryż
3 x Kurczak & ryż3 x Łosoś & ryż

Zamawiam tez Miamor w saszetkach. W pudelku jest 12 saszetek po 100 g. Cena pudelka: 23,80
Sa dwa warianty:

Delikatne kawałeczki w galarecie:
3 x 100 g - Kurczak
3 x 100 g - Indyk
3 x 100 g - Łosoś
3 x 100 g - Królik

Delikatne kawałeczki w sosie:
4 x 100 g - Indyk i fasola
4 x 100 g - Kaczka i marchew
4 x 100 g - Tuńczyk i groch


Bede robic zamowienie w przyszlym tygodniu, ok. 28.10. Jesli ktos by chcial zamowic Miamor albo Schmussy albo coskolwiek z zooplusa prosze o kontakt. Oszczedzi sie na kosztach wysylki...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw paź 22, 2009 22:20 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Tweety pisze:
solangelica pisze:Tweety......szukalas ksiazeczek?

Ty pierwsza je możesz znaleźć, bo jeżeli są to na Kocimskiej


Ok. Jutro poszukam.

Ide spac. Dobranoc :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw paź 22, 2009 22:28 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Tweety pisze:a w sobotę będziecie?
co do dyżurów to nieobsadzony jest ranny poniedziałek, popołudnie piątkowe (tzn jest czasowo przez Solangelicę), cala sobota i niedzielny poranek

Nie damy rady w sobotę - niestety.
Jeśli chodzi o dyżury - w ten weekend odpada, będziemy tylko w niedzielę popołudniu, jednak już w następnym tygodniu możemy wziąć piątek popołudniu (i tą naszą niedzielę).
I w razie czego zastąpimy kogoś, kto nie będzie mógł.

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Pt paź 23, 2009 4:53 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Tweety pisze:a tak btw, to kto wypuścił koty zakopiańskiej z klatki?? Od razu uprzedzam, że wciągnęłam ten temat również na listę tematów koniecznych i niemiłych i będę o to toczyć ostrą wojnę, sami zobaczycie, że ze słusznych powodów (mam pełne poparcie Lutry, wislackiegokota i Miszeliny więc całego zarządu i rady fundacji), konsekwencje już są, na trzech płaszczyznach. Winowajca niech sobie przygotuje doooobre argumenty :evil:

Jutro rano wislackikot jedzie łapać to co pozostało na Zakopiańskiej do ciachnięcia, są tam jeszcze 3 ogonki, nie liczę na całość, bo to raczej zostało na 2 rzuty, w dowolnej konfiguracji i mielibyśmy ten teren wyczyszczony. Pani tam dogląda. Panie na działkach w Prokocimiu będą też jutro łapać, prawdopodobnie zostały jeszcze tylko 2 kotki i też na jakiś czas może zapanuje spokój. Rozmawiałam dzisiaj z Queen_ink, pod szpitalem jest koteczka ciachnięta i 2 ok 3-4 m-czne kociaki oraz dochodzi kocur, do ciachnięcia, maluchy na wiosnę. personel niższy powiadomiony i przyjaźnie nastawiony do kotów. Jeżeli wyższy poczyni jakieś widoczne i/lub podejrzane ruchy dadzą nam znać.
Zostały jeszcze koty w Krzeszowicach, chyba z piątka. Lutra z wislackimkotem maja w sobotę rano jechać do Olkusza po matkę z trójeczką maluchów a potem do Kłaja zawieźć budę dla ogonków. Trzeba się też tam rozejrzeć jak wygląda kotostan, czy jest coś nowego do ciachnięcia.


Uprzejmie przypominam, że na Kocimskiej są obecnie 2 duże klatki (obie zajęte - w jednej Daszka co najmniej do soboty, w drugiej kotka-uciekinierka) i jedna papuzia. Królicza i mały dog są u Mai. Nawet jeśli Robert wywiezie dzisiaj tę biało-czarną kicię, to do tej jednej klatki wszystkie zaplanowane koty nie wejdą. Gdzie wy je chcecie trzymać, no chyba że u wetów.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 23, 2009 6:17 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Leone pisze:
Tweety pisze:a w sobotę będziecie?
co do dyżurów to nieobsadzony jest ranny poniedziałek, popołudnie piątkowe (tzn jest czasowo przez Solangelicę), cala sobota i niedzielny poranek

Nie damy rady w sobotę - niestety.
Jeśli chodzi o dyżury - w ten weekend odpada, będziemy tylko w niedzielę popołudniu, jednak już w następnym tygodniu możemy wziąć piątek popołudniu (i tą naszą niedzielę).
I w razie czego zastąpimy kogoś, kto nie będzie mógł.


Leone, w takim razie czy ja moge Cie poprosic o pomoc w piatek popoludniu?
Za tydzien prawdopodobnie mam lekarza i moge nie zdazyc po pracy :/ jeszcze to potwierdze jak sie w koncu dodzwonie do rejestracji.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt paź 23, 2009 6:49 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Gdyby ktoś miał czas:
Fundacja Czarna Owca Pana Kota zaprasza na pokaz filmu i dyskusje pt.
Zakoceni - nie szaleni. Czy wstydzimy się pomagac zwierzetom?

Spotkanie odbedzie sie 26 pazdziernika 2009 r. o godz. 18 w Kinie AGRAFKA, ul.
Krowoderska 8, budynek YMCA, I pietro.

Film przybliza sylwetki czterech osob dokarmiajacych bezdomne koty.
Nie zważajac na pogode, wlasne zdrowie i bezpieczenstwo pomagaja oni
kotom dokarmiajac je i leczac. Ich opowiesci pomagaja zrozumiec jak
wazna jest w zyciu empatia i zrozumienie dla potrzeb innych istot.

Pawel Lozinski urodzony w 1965 roku w Warszawie dokumentalista,
scenarzysta i producent. Wyrezyserował wielokrotnie nagradzane
dokumenty m.in. -pełnometrazowy film poswięcony wojennym losom rodziny
pisarza Henryka Grynberga Miejsce urodzenia; Siostry, czy Taka historia.

Po projekcji Fundacja Czarna Owca Pana Kota zaprasza na dyskusję wokol filmu.
Kim sa osoby dokarmiajace bezdomne koty? Czemu to robia? Czy koty moga
karmic tylko starsze i samotne osoby, jak przedstawia to
rozpowszechniony stereotyp? I skad sia on wzial? Czy mozna byc mloda,
wyksztalcona i przebojowa osoba i dokarmiac koty? Czy moze
karmicielstwo jest rodzaju zenskiego? Skad wziely sie bezdomne koty w
miescie? Czemu koty sa niewidzialne dla wiekszosci mieszkancow
Krakowa? Skad bierze się agresja w stosunku do kotow i ich opiekunow?
Jak przekonac ludzi ze humanitarne traktowanie zwierzat sie oplaca?
Czy dokarmianie kotow moze byc modne? Na te i inne pytania postaramy
sie odpowiedziec podczas dyskusji.

W dyskusji uczestniczyc bedzie prof. UEK dr hab. Anna Nehring wiceprezeska jednej z najstarszych polskich organizacji zajmujacych
się pomoca bezdomnym zwierzetom Fundacji Zwierzęta Krakowa .

Spotkanie odbedzie sie 26 pa dziernika 2009 r. o godz. 18 w Kinie AGRAFKA, ul.
Krowoderska 8, budynek YMCA, I piętro.

Filmem i dyskusja Fundacja rozpoczyna cykl comiesiecznych spotkan
otwartych Wszechnica pod kotem . Informacje o biezacych wydarzeniach
na stronie www.czarnaowca.org.

Fundacja dziekuje Panu Pawlowi Lozinskiemu za uzyczenie filmu,
Stowarzyszeniu Czulent i Jewish Community Centre za wypozyczenie
rzutnika oraz Kinu Agrafka za odstepienie przestrzeni kinowej!

Serdecznie zapraszamy!!!
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 23, 2009 6:57 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Znalazłam rano w skrzynce:

witam,

dostałem do Pani kontakt na forum Miau. Szukam pomocy dla 3-miesięcznej kotki. Kilka dni temu znalazłem ją na ulicy w centrum miasta. Bardzo płakała, tak, że usłyszeliśmy aż w pracy. Udało mi się ją złapać, nakarmiłem ją. Przez kilka godzin pobytu u mnie zachowywała się normalnie, miała ładne, zdrowe oczy, była aktywna. Niestety w domu mam kota chorego na HCM i nie mogłem jej przygarnąć, nie udało mi się także w ciągu kilku godzin znaleźć dla niej domu. W związku z tym byłem zmuszony zawieźć ją do Krakowskiego schroniska. Na następny dzień dowiedziałem się, że jest na kwarantannie i wszystko wygląda w porządku. Dzisiaj zadzwoniłem ponownie i dowiedziałem się, że od dwóch dni ma biegunkę, prawdopodobnie jest to panleukopenia

Nie jest dla niej jeszcze za późno, chętnie pokryję wszystkie koszty leczenia jeśli się znajdzie osoba która pomoże uratować tego kociaka. Kotka jest czarna, ma białą bródkę i białe skarperki.

Kontakt do mnie GG 7845555, tel 501652394

pozdrawiam
Łukasz


Czy ktoś mógłby pomóc. Ja nic sama nie zrobię
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 23, 2009 6:59 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Gracja, dzwoń do Agi, myślę, że Caniserin itd.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 23, 2009 7:08 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Już Aga się tym zajęła, Pan ma zawieźć kotę do Theriosa.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 23, 2009 7:10 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

lutra pisze:Gracja, dzwoń do Agi, myślę, że Caniserin itd.



Ja wiem, ale kto ją weźmie. Nic nie da ,że zostanie w schronisku a ja słabo to widzę
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 23, 2009 7:17 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

"Uprzejmie przypominam, że na Kocimskiej są obecnie 2 duże klatki (obie zajęte - w jednej Daszka co najmniej do soboty, w drugiej kotka-uciekinierka) i jedna papuzia. Królicza i mały dog są u Mai. Nawet jeśli Robert wywiezie dzisiaj tę biało-czarną kicię, to do tej jednej klatki wszystkie zaplanowane koty nie wejdą. Gdzie wy je chcecie trzymać, no chyba że u wetów.

Taki jest plan, bo rzeczywiście klatki się porozchodziły po ludziach z amerykanami... Oprócz tego 3 są w Arvecie.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 23, 2009 7:18 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Byłam na Kocimskiej. Miszelina wypucowała pokój aż miło. Na podłodze 5 pawi + siku + qupal. Ponieważ wcześniej się to nie zdarzałao, podejrzewam piękną nową dużą kotkę. Jedna szylkretka kicha. Jak prosiła Miszelina dolałam tylko wody do miseczek.

W pierwszym pokoju Trisza kicha, ale co mnie bardziej niepokoi ona się bardzo ślini. Obajwy typowe dla kalci i nadżerek, anginy albo stanu zapalnego jamy ustnej. Czy lekarz ją widział? Ona wygląda jakby wściekliznę miała. Druga kotusia cudna. Niby dziczek ale miauczy i miałam ją na rekach. Ma źrenice duże jak spodki, ale dała się pięknie głaskać :1luvu:

Trisza wsunęła całą porcję z miejsca. Co z tym wypuszczaniem kotek z klatek? Ja nic nie wiem, a mam tyle roboty, że nie nadążam czytać.


Miszelina zostawiłam dla Ciebie fanty z bazarku.

Tweety w weekend postaram się wystawić jeszcze jeden bazarek na Shani z zaplaeniem płuc. W tej chwili mogę przelać Ci 30 zł z bazarku z biżuterią, który jakoś świetnie nie idzie. Kryzys czy jak?

Dziękuję bardzo za pomoc kotce ze schroniska. :1luvu: a jednak cuda się zdarzają :-)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 23, 2009 7:25 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

To nie Trisza, a Dasza, była u weta, w sobotę jedzie do kontroli. Ma coś z nerkami.
Druga kotka do wypuszczenia, to ta, która chiała uciec, uciekła z klatki, Marek brał w tym udział ;)
Koty zamknięte w klatkach mają byc w tych klatkach zamkniętych - WAŻNE.
Mam nadzieję, że kici się uda.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt paź 23, 2009 7:27 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

lutra pisze:To nie Trisza, a Dasza, była u weta, w sobotę jedzie do kontroli. Ma coś z nerkami.
Druga kotka do wypuszczenia, to ta, która chiała uciec, uciekła z klatki, Marek brał w tym udział ;)
Koty zamknięte w klatkach mają byc w tych klatkach zamkniętych - WAŻNE.
Mam nadzieję, że kici się uda.


Ok. Zapamietalam... Wieczorem ide ja :)
Zeby tylko nic nie przekrecic i nie sknocic :roll:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt paź 23, 2009 7:30 Re: K-ów, mamy status OPP, yes, yes, yes :-)

Jak zamknięte, a Daszę poprzytulać można. Uciekiniera też wyciągnęłam i głaskałam. Piękna jest!!!!!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, raiya, sadnessofheart i 249 gości