Budrys i Junior - załatwione...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 18, 2003 8:06

KASIA!!!! Ty mi to wykasuj z tego tytulu zanim cale forum zacznie mi gratulowac.... :) Budrys jest cudny naprawde i gdybym tylko mogla to... Czasami sie lamie i sobie mysle biore drugiego i niech sie dzieje co chce! Ale niestety rozsadek zwycieza - a moze wlasnie stety... zwl po ostatnich na forum wydarzeniach....
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob paź 18, 2003 13:55

Wołaj tu na forum swojego starego. Niech zobaczy zdjęcia.
Że sie zakocha- głowę daję sobie uciąc.

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob paź 18, 2003 19:48

nie moge go zawolac bo mamy dzis cichy wieczor... :) Donosze Ci ze Misio i Dorotka zakochali sie w sobie wzajemnie i bardzo bardzo im ze soba dobrze... Jutro jade ich odwiedzic...
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie paź 19, 2003 15:05

Macda, Estraven, czy mozna prosic o podklejenie/podwieszenie?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon paź 20, 2003 8:13

A jak tam Pumcia i Budrysek "na salonach" się zachowują :D ? Jak zdrówko Pumci???
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon paź 20, 2003 9:10

Pumcia ma się świetnie. Jeszcze troszke oczka łzawią ale antybiotyk już odstawiony.
Oboje z Budrysem szaleją po pokoju. Rozkosz patrzeć!

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon paź 20, 2003 21:22

Anusia, no jak...? Nie skusisz sie?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 24, 2003 19:20

Dzisiaj doszedł sobowtór Budryska. Ma 3 miesiące i jest przesłodki. Odebrałam go ludziom, którzy na moich oczach wyrzucili piszczącego i ogłupialego z przerażenia kociaka na zimno, w miejscu koszmarnie brudnym i dość niebezpiecznym. Szczegółów oszczędzę.
Teraz maluch bryka po domu, bawi sie wszystkim, nawet dywanem.
Musi trafić w odpowiedzialne ręce! Nazywa się Junior... 8)

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 24, 2003 19:23

Kasiu, miejsce w niebie to Ty masz na 1000%...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 24, 2003 19:26

zuza pisze:Kasiu, miejsce w niebie to Ty masz na 1000%...


E, tam... co mi po niebie jesli tam kotów nie ma?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 24, 2003 19:30

Jak to nie ma? Musza byc!
(ja tam jestem zdania, ze kazdy ma takie niebo jakie sobie wymarzyl!) bez zwierzakow to mnie w ogole nie interesuje.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt paź 24, 2003 19:41

aaaaa, chyba że tak...
No to ja mam niebo z łakami, lasami, przestronnym i słonecznym domem i wszystkimi kotami, jakie spotkałam i spotkam w moim zyciu. I psami tez.
Wszystkie młode, zdrowe i wesołe. A ja mam cała lodówke lodów Tiramisu i nosze rozmiar 36... :wink:
Ad rem: kto weźmie moje kocurki?
Zuza, może Viole namówisz?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 24, 2003 20:45

Niebo a może raj. To tu Bóg stworzył pierwszych ludzi i mieli tu życ wiecznie i czynic sobie ziemie poddaną gdyby nie to że woleli słuchac szatana zapewne tak by było. A w raju, jak to w raju-cudowny ogród, mnóstwo roslin i zwierząt, żyjących ze sobą i z ludźmi w zgodzie i nikt nie będzie tam chorował i umierał -chyba każdy z nas chce takiego raju. A pisze o nim w Piśmie św.
Może za poważne przemyślenia i może nie zupełnie tu pasuje ale nie mogłam wytrzymać :lol:
Kasiu :1luvu:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pt paź 24, 2003 20:57

betix pisze: mnóstwo roslin i zwierząt, żyjących ze sobą i z ludźmi w zgodzie

Juz to widze: ja i węże albo krokodyle! :wink: :strach:
Niebo to stan duszy czyli emocje. I moje niebo to uczucie gdy wyadoptuję kociaka w dobre rece, wszystkie dziczki zdrowe i zadowolone przyjdą do jedzenia i nikt nie zamknie okienka w bloku nr 13 ( akurat zamkneli :evil: )

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 24, 2003 21:06

Mówiłam że to za poważny temat :wink: i na dodatek mógłby sie ciągnąc w nieskończoność. Powiem tylko, że szanuję Twoje niebo, ale sama widzisz, że jakbys nie wiem jak sie starała zawsze będzie ktos kto wyrzuci kotka, zamknie drzwi bedzie niemiły, prawda? Takie niebo trudno nazwac pełnią szczęścia chocbys nie wiem jak bogatą i ciepłą miała duszę. :lol: :ok: życzę szybkiego znalezienia ciepłych, dobrych domków a tobie dużo siły i radości. :lol:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości