magdajedral pisze: Obecnie pertraktuję z moim mężem abyśmy go wzięli do siebie jak już dojdzie w zupełności do siebie
No to kciuki za pomyślny rozwój wydarzeń.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdajedral pisze: Obecnie pertraktuję z moim mężem abyśmy go wzięli do siebie jak już dojdzie w zupełności do siebie
magdajedral pisze:To prawda, kochany z niego kocur! Moje serducho podbił całkowicie. Nie ma godziny żebym o nim nie pomyślała. Obecnie pertraktuję z moim mężem abyśmy go wzięli do siebie jak już dojdzie w zupełności do siebie
Kocham Cię Rudasku i myślę ciepło!
Kathrin wybacz, że Ciebie obudziłam
magdajedral pisze:Ja wczoraj dzwoniłam do lecznicy - nie miałam dostępu do netu i nie mogłam napisać. Faktycznie powiedziano mi, że Rudy bardzo chętnie zagląda do miseczki i to do tej z mokrym jedzonkiem. Jest grzeczny i kuwetkuje w 100%.
Kathrin komu mam wysłać pieniązki za leczenie?
Na kiedy kitek potrzebuje tego transportu? Może udałoby mi się ugadać TŻ-a......bo nie ukrywam stęskniłam się za tym rudym ciałkiem i z ogromną przyjemnością bym mu brzuszek pomiziała chociaż przez czas podróży do DT
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Evilus i 390 gości