KOTOLANDIA -czyli Kya, koty i wieczne zgryzoty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 20:39

Mam takie zdjęcie jak wbija bardzo długie pazury w tą biedną sofe niestety na na komórce :? , nawet skietki ma takie same :D

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 05, 2009 17:35

Jestem idiotką . Tak naprawde do dzisiaj nie zdawalam sobie sprawy ile szmalu miesiecznie wydaje na bezdomniaki . Okazalo sie ,ze karmiac bydlątka 2 x dziennie lekka reka wydaje 4 stowy na miesiac .Mam nadzieje,ze im te dzisiejsze skrzydelka z indyka nie stana koscia w gardle :lol: W kazdym razie doszlam do wniosku,ze nie moge karmic bezdomniakow z pensji bo jak nie daj Boze znowu trafi sie jakas powazniejsza choroba ktoregos z moich prywatnych kotow gdzie trzeba bedzie robic jakies testy,badania krwi czy zabieg , to pojde z torbami jak w styczniu :lol: Trudno,bezdomniki bede karmic z bazarkow ,przynajmniej bede miala jakas motywacje zeby rozkladac farby .
W sobote jedziemy z Ebkiem do kontroli ,juz dzisiaj ciesze sie na te wizyte ,ze znowu kot mi sie zestresuje :twisted:
Norek zaczyna lamac wszelkie zasady panujace w domu .Lazi juz prawie po suficie( im wyzej tym lepiej :twisted: ). Ponadto szuka kazdej okazji zeby wymknac sie z pokoju . Znowu dzisiaj zwial.Najpierw dopadl Edka wbijajac mu radosnie pazury w zadek ale dostal gluchego miedzy oczy wiec polecial za Melka . Melka starala sie postepowac z nim jak z wariatem,czyli do pewnego momentu udawala jego worek treningowy ale w momencie kiedy Norek zatopil kly w jej ogonie strzelila go na odlew az sie Norek oblizal . I nagle Norus zrobil sie grzeczny ,moze w koncu zrozumial ,ze Ebi i Melka to zywe koty a nie pluszaki,ktore mozna tarmosic jak szmaty :evil:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 05, 2009 18:05

o mamusiu ale facet bojowy z tego Norka
ale myślę że on musi się nauczyć jak żyć z kotami - normalnie uczy tego kocia mama a twoja sierota musi się nauczyć od Melki i Ebiego

a jak tam zapachy? ciągle straszna ta moja koszulka?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 05, 2009 18:26

Koszulki juz sie nie boi ,uznal ze koszulka o tym zapachu nie jest grozna .Nie wiem jednak jak bedzie gdy osobiscie wniesiesz ten zapach.
Norek nie ma zlych zamiarow wobec Ebcia i melci,on po prostu tak jak piszesz nie umie sie zachowac ,nikt go nie nauczyl ze w zabawie nalezy chowac pazury i nie dziabac zebami . Jego szczescie ,ze jest srojdek i moje kociaste sa bardzo poblazliwe w stosunku do niego .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 05, 2009 18:37

mogę ci dostarczyć koszulki reszty rodziny :twisted:
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 05, 2009 20:18

Chwilowo porozbieram kolezanki z pracy;)

jakby ktos mial za duzo pieniedzy to zapraszam: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4026220#4026220 :ryk:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 05, 2009 20:36

leccccęęęę :dance:
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 08, 2009 21:41

:twisted: ciotka ty się nie obdzyndzalaj tylko pisz jak tam kociaste się czują ....
raz raz...migusiem
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 1:03

Bez zmian ciotko :) Jutro wrzuce fote jak sie Norek dorwal do Ebiego :-P

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 19:11

Tak Norek traktuje moje koty jak uda mu sie uciec z pokoju :
Obrazek

Popatrzcie jaka ma szeroka paszcze i jak nią kłapie;)

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 20:28

ha ha ha na zasadzie - tak dużo Ebiego i cały mój :ryk:
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 20:48

8O Obdzyndzalaj???? Jaki to język? :roll:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 09, 2009 20:50

Zdjęcie cudne! Norek taki niewyżyty! :lol:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 10, 2009 0:41

Mówiłaś żebym Ige przekupiła więc....

Kupiłam witaminki sanell czy jakoś tak o smaku lososia i podstawiłam Idze pod nos, oczy szparki ucha w poziomie, i syk z jadem, powachała zjadła
jak podniosła mordke to zobaczyłam oczka zaokrąglone mordeczka w ciup i minka "daj jeszcze" więc co miałam zrobić? Dałam kolejną zjadła...
Cichutko zaczęła mruczeć, nie mogłam w to uwierzyć bałam się poruszyć więc tak klęczałam przy łózku mamy a ona lekko zakopana w kocu... nagle traktor na całego, wyciągnęła się i podstawiła grzbiecik na mizianko głaskałam ile wlezie bo wkońcu taka szczodrość!!!
Dostała trzecią iiiiiiiiiiiiiiiii zaczęła baranki strzelać! Nie wiedziałam że jest taka wesoła kotką! Jeszcze chwilę ja pogłaskałam i niestety musiałam wstać bo straciłam czucie w nogach Rozpędzona i natchniona nadzieją wstaję i mówie do Igi " chodż dam ci jeść , przywiozłam coś dobrego" Ide w strone kuchni, przed wejściem odwracam sie i widze....koc a pod kocem oczy szparki,ucha w poziomie... wracam odkrywam kocyk bo normalnie nie wierze i słysze syk i plucie jadem...

Mame bardzo pokochała z wzajemnoscią a to jest najważniejsze 8)
_________________

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 10, 2009 7:16

Dominika ona po prostu zle sobie ciebie kojarzy .Ty dla niej jestes ta jędzą ,która moze zlapac i zawiesc do weterynarza. Prawda jest taka ,że kot kocha tego kto napelnia mu miche wiec za kazdym razem daj jej cos smacznego (najlepiej z ręki) .W koncu zakoduje sobie w tym futrzanym lebku ,ze dominika= smakolyki i warto ja lubic:)
Jak tam polowanie na kicie? Nie dala sie zlapac?

A tu Norek dopadl Melke.Musiala lapa go przydusic zeby jej nie zjadl:
Obrazek

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 674 gości