130 kotów ma tylko Izę - KONIEC MOJEJ WSPÓŁPRACY !!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 16, 2009 11:14

Usagi_pl pisze:
Minik pisze:może w TOZ- ie by kogoś takiego znaleźli w lecznicy pytać... to chyba najbardziej adekwatne miejsca.. no i schron...

a z tą petycją warto też przemyśleć... przecież nawet na miau można tą akcje rozreklamować by zbierać podpisy...
i konieczne by ktoś w celu udokumentowania zrobił zdjęcia tym kotkom pozamarzanym... makabryczne ale może być argumentem... pozostawione zwłoki z punktu sanepidu nie do przyjęcia a większa ich ilość... zostawiam bez komentarza...

To trzeba zrobić bardzo, bardzo ostrożnie. O naszym schronie krążą legendy, a miasto uważa, że skoro schron ma, to nie ma problemu. Przypominam koty spod Kaskady, skończyło się na tym, że nikt oprócz nas w końcu o te koty nie walczył.
Zgadzam się w zupelnosci. Nie mozna doprowadzic do efektu odwrotnego w ktorym zamiast pomóc kotom, poprostu im się zaszkodzi. Swojego czasu w Szczecinie byla instytucja zwana hyclem. Facet jeżdził i wylapywal wlaśnie z takich miejsc co ludzie zglaszali, bezdomne psy i koty. MIal placone od sztuki. Zarobil na tym interesie nie malo. Ale potem okazało się że te psy i koty poprostu znikly. Nikt nie wie co się z nimi stalo. Nie trafily do żadnego schroniska. To byla bardzo głosna sprawa.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 16, 2009 11:26

Ja-Ba pisze:Witam z rana, wczoraj padłam co zdarza mi się coraz częściej, ale dzisiaj nadrabiam wątek.
Izo
otóż godzenie się na to by koty głodowały i padały z głodu jest jak najbardziej niehumanitarnym ich traktowaniem.

Nifredil
tak, te podpisy trzeba zbierać. Trzeba nękać TONZ do skutku pismami, monitami, podpisami. Niech nie myślą że po jednym telefonie czy jednym liście sprawa przyschnie.
Ta sprawa dotyczy kociąt. Narazie. Dlatego uważam że trzeba dzialać zawczasu. Wiadomo jak z kociętami:chlód, niedożywienie i zaraz choroby. To wszystko robi swoje. Ja też wyciagalam martwe kocięta z budek. I w tej kwestii mozna miec glównie obiekcje do karmicielek, że przez tyle lat nic nie robiły.Juz o tym dużo wczesniej pisałam.Przecież gdybym ja nie sterylizowała od lat byloby dokladnie to samo i kociaki też by umieraly nie koniecznie z glodu. Uważam że priorytetem TONZ jest zadbanie o karmienie, teraz to najważniejsze. Dalej sterylizacje i zabezpieczenie jakos tych kotow przed następną zimą.O domki dla kotów mogą zadbać już latem, kiedy jest na to wiecej czasu i lepsze warunki. Jak ktoś będzie tego przy okazji karmienia doglądal i mial to na uwadze powinno się udać. Mowilam wczoraj o tych wszystkich rzeczach.Mają podjąc kroki.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 16, 2009 12:24

ja też witam w nowym watku

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 16, 2009 13:56

Witam cudnie choć już w popołudnie!!!

Jaba poranek bez Twojej kawy to porażka....

Hej Agiss :) miło looknąć Cię nawet w przelocie ;D

Iza jak zwykle ręka na pulsie :)
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2009 14:05

myślę,że warto przeczytać i się zastanowić... no i podpisać

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... sc&start=0
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2009 15:35

witam popołudniowo :)
minik przeczytane i mimo poglądów podpisane ;)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt sty 16, 2009 15:42

Ja rózniez witam popołudniowo...

Jeszcze 20 min. i koniec pracy. Czuję się jakby był wtorek, nie piątek (wczoraj pierwszy dzień po zwolnieniu w pracy byłam). Tak to mogłabym pracować :twisted: .

A zara lece kiecę przymierzyć. Ślubną, znaczy :D

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 16, 2009 15:44

no to powodzenia aglo w w przymiarce. Jak sobie moją przypomnę to mi skóra cierpnie... tutaj poprawić tutaj przerobić itp :D Muszę powiedzieć że oboje z moim Sebkiem odetchnęliśmy jak już było po całej imprezie ;)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt sty 16, 2009 15:49

Ja mam mniejszy problem, bo mam kiece sznurowaną na plecach, co daje spore pole manewru i nie wymaga dopasowania na cacy.

Ja ze swoim Sebkiem :lol: też odetchnę po ślubie i weselu, chociaz cieszymy się na ten dzień bardzo.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 16, 2009 16:54

tak, taki dzień jak dzień ślubu jest ważny jak nie najważniejszy :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt sty 16, 2009 17:14

Hej Babonki :D

no a trakcyjnego dosznurowywania Aglo :) mnie moja mama jak zaczęła sznurować(miałam ten sam wariant co TY kiecki) to myślałam,że Przeminęło z wiatrem odstawia...jeszcze trochę a nogą by dopychała sznurki tak się wczuła w akcje!!! :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
no i nie zostań tak jak ja dzień przed ślubem bez kiecy :D
Ostatnio edytowano Pt sty 16, 2009 17:17 przez Minik, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2009 17:16

nifredil pisze:witam popołudniowo :)
minik przeczytane i mimo poglądów podpisane ;)


poglądy tu są chyba fajnie użyte w celach propagandowo - uświadamiających :) dzięki !!!
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 16, 2009 18:32

Dziewczyny byłam, widziałam jak nie wszytko, to dużą czesć. Jestem w szoku. Mam zdjecia, ale dopiero wieczorem. Nakarmilam koty .To był dla nich Piękny Dzień. Nie musiałam specjalnie szukać. Pojawiły sie błyskawicznie. Cóż głodne okrutnie. Niestety większosć kotek. Wieczorem dzwonię do P>Grażyny z zapytaniem o karmę i wspartcie dla mnie w tej sytuacji. Niektore są poprostu piękne. Niektóre zupełnie oswojone. Bedę działać. Nie zostawie tak tej sprawy. Sa wyjątkowe. Bardzo liczę na pomoc TONZ.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31672
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 16, 2009 18:35

Kapselek opiekun aglo

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt sty 16, 2009 18:37

iza71koty pisze:Dziewczyny byłam, widziałam jak nie wszytko, to dużą czesć. Jestem w szoku. Mam zdjecia, ale dopiero wieczorem. Nakarmilam koty .To był dla nich Piękny Dzień. Nie musiałam specjalnie szukać. Pojawiły sie błyskawicznie. Cóż głodne okrutnie. Niestety większosć kotek. Wieczorem dzwonię do P>Grażyny z zapytaniem o karmę i wspartcie dla mnie w tej sytuacji. Niektore są poprostu piękne. Niektóre zupełnie oswojone. Bedę działać. Nie zostawie tak tej sprawy. Sa wyjątkowe. Bardzo liczę na pomoc TONZ.


Toz powinien dużo pomoc, taką mam nadzieje... Kotki to pewnie sporo strerylek będzie.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 152 gości