Rysiek - przegrał walkę :( już za TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 03, 2016 0:51 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

nifredil pisze:Tak myślałam, na razie staram się go ściągać z kanapy albo pomagać wejść, jak widzę że chce. Zadziwia mnie, że tak fajnie wygląda po zabiegu, ja jak sobie przypomnę swoją operację brzucha i rekonwalescencję, to stwierdzam że koty to zadziwiające istoty
A to Pan Rysiu w domu po obiedzie
Obrazek

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3991
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Nie kwi 03, 2016 9:39 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

Meteorolog1, dziękuję za kciuki bardzo się przydadzą!!
Dzisiaj Rysiek nadal nie chce jeść, nic a nic. Puszka z karmą od weta została zignorowana, wylizał trochę galaretki z Felixa 8O, byłam już w rozpaczy i kupiłam cokolwiek, żeby zjadł. W nocy były wymioty i rano też - średnio obfite 3 razy. Martwi mnie to, choć może to reakcja po operacji troszkę opóźniona. Dzisiaj zauważyłam, że łapa gdzie ma założony wenflon jest spuchnięta, nie wiem co robić, dzisiaj wet w moim mieście zamknięty, więc nie wiem czy panikować jechać 50 km do Gorzowa czy nie i poczekać do jutra z tą łapą. Proszę o radę. Może macie jakieś sposoby do opuchnięcia jak jest wenflon?
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Nie kwi 03, 2016 10:27 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

jeśli jest mocno opuchnięte, to wyciągnij wenflon, to nic trudnego. Rysiek jest osowiały, bo leki przestały działać i odczuwa ból. Dlatego też nie chce jeść. Staraj się mu podawać jedzenie po troszku, najlepiej lekko podgrzane lub rozcieńczone gorącą wodą. Ciepłe lepiej pachnie, a rozcieńczone - dostarczy wody.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16420
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 03, 2016 10:33 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

izka53 Dziękuję za radę, tak też zrobię. Podgrzeję delikatnie to może malutkimi porcyjkami będzie jadł. Poję go strzykawką, bo inaczej nie chce, ale jak zobaczy że to nie lek to ładnie daje się napoić. Wenflon wyjął TŻ, wstał i jak zobaczył to po prostu wyjął :) mnie to troszkę przeraża, a zaraz trzeba mu dać antybiotyk w zastrzyku, trzymajcie kciuki
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Nie kwi 03, 2016 10:48 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

nifredil - mnie jeszcze niedawno przerastało podanie tabletki do pysia - wbrew woli kota. Życie zweryfikowało moje podejście co do kociego dobrostanu. Podaję tabletki, czy kot sobie tego życzy, czy nie. Nauczyłam się robić zastrzyki. Wenflony wyciągałam ludziom - bez oporów. Kotom bałam się , że kotka zaboli. Już się nie boję, może i trochę zaboli, ale przyniesie ulgę i - per saldo - pomoże.
Miałam sytuację, że z lecznicy oddali mi kotę już spakowaną w kontenerku ( tę z avatara) - dopiero w domu okazało się, że zapomnieli wyjąć wenflon. Kot tylko do leczenia tabsami, z ew. kontrolą po 10 dniach. Oczywiście przed weekendem.....To był horror, bo kota na przeciwbólowych czuła się zdrowa, do tego ma futro z olbrzymią ilością podszerstka, a wenflon był w tylnej łapie, właściwie na udzie. Walczyła jak lew.....Ale kotu choremu (Gucio - ponad 6 kg kotecka) - wyjmowałam kilkakrotnie, bo albo puchło, albo sam se próbował wyjąć i krew się lała.....jak kot jest obolały, to wszystko znosi łatwiej.....
Kciuki za Was trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16420
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 03, 2016 11:12 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

nifredil pisze:Tak myślałam, na razie staram się go ściągać z kanapy albo pomagać wejść, jak widzę że chce. Zadziwia mnie, że tak fajnie wygląda po zabiegu, ja jak sobie przypomnę swoją operację brzucha i rekonwalescencję, to stwierdzam że koty to zadziwiające istoty
A to Pan Rysiu w domu po obiedzie
Obrazek



Jaki on jest śliczny. Zdrowiej maleńki :ok: :ok: :ok:

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie kwi 03, 2016 15:30 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

izka53 to dla mnie nie jest łatwe, uczę się pilnie i wiem, że samopoczucie kociaka jest ważne, ale też podawanie leków chyba najważniejsze, tak jak z dziećmi czy im się podoba czy nie to i tak trzeba :) Tylko, że ja się boję igieł :oops: ale mój TŻ już nie, więc podał Ryśkowi zastrzyk. Chyba masz rację, że jest osłabiony bo strasznie nie protestował. Zdziwiło mnie to, bo u weta normalnie jest ciężko. W tym przypadku jego osłabienie wiele ułatwia :oops:

Zrobiłam mu dzisiaj pierś z kurczaka gotowaną i rozdrobnioną, po troszeczku mu daję, ale mam wrażenie, że mu coś w pysczku przeszkadza, może dla tego nie chce jeść. Jak poczuł kurczaczka rozmruczał się, ogonek w górze i zadowolony, ale jak zaczął jeść to coś było nie tak. Niby jadł, języczkiem wypluwał i znowu jadł, takie dziwne coś robi, nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć. Zaglądałam do pyszczka niby nic tam nie ma, choć rozmawiamy z TŻ czy to nie aby po intubacji, gardło podrażnione i dlatego "nie chce" jeść. Napisałam w cudzysłowi, bo patrząc jaki zadowoly był, że kurczaczek (a nie ta puszka) to nie wydaje mi się że to kwestia braku apetytu, tylko chyba coś z przełykaniem. Jutro rano kontrola u weta to się podpytam. Oby tylko wymiotów dzisiaj już nie było, bo to też podrażnia :roll:

Miłka_L dziękuję za kciuczki, każde się będą teraz liczyć, szczególnie do odbioru wyników biopsji :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Nie kwi 03, 2016 16:32 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

być moze, ze gardło ma podrażnione i obolałe. Może spróbuj trochę tego kurczaczka zmiksować z rosołkiem na dość rzadką papkę, powinno łatwiej wejść.

Ja musiałam opanowac wszystko bardzo szybko - Gucio miał niby zwykłą infekcję krtani, ale trudno leczącą, nie jadł w ogóle, ślinił sie potwornie - nie mogłam narażać go na dodatkowy stres codziennego jeżdżenia na zastrzyki dwa razy dziennie. Bo i tak był okres, ze kilka dni jeździliśmy na kroplówki. Dostawał enroxil w zastrzykach - czasem nawet się nie obudził jak podawałam. Ale jak Miśce dawałam nospę to piszczała - widocznie zastrzyk piekący.

No nic teraz za wyniki biopsji :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16420
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 03, 2016 18:06 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

Rysio dziękuje za kciuki :1luvu: Chyba masz rację, rosołek został z gotowania to mu zmiksuje. Nie pomyślałam o tym :) Nowości zawsze są trudne, ale nic damy radę, byle wyniki były pomyślne! Lekarza mam na szczęście bardzo wyrozumiałego do nerwowości Rysia i mojego strachu, żeśmy się dobrali z kociakiem :mrgreen:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pon kwi 04, 2016 13:42 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

Dzisiaj była wizyta u weta, rana ładnie sie goi, ale bardzo mnie i lek martwi to, że zbiera mu sie nadal płyn w otrzewnej :cry: Niewiele ale zbiera się. W nocy wymiotował, zawsze o tej samej godzinie, między 2 a 4. Rysiek nie chce jeść, jak nie zje ok 100g karmy, to znowu jutro kroplówka. Już mu wszystkie jego smakołyki próbuje dac i mięsko i puszeczki i saszetki, już nie mam pomysłów. Dostał jakieś tabletki na lepszą pracę trzustki, bo ten guz mu troszkę na nią uciska. Dostał jeszcze zastrzyk przeciwbólowy, przeciwwymiotny i antybiotyk. Mam mu tez podawać Immunactiv. Załamałam się, bo widzę, że on bardzo się męczy :placz: Wczoraj lepiej jadł. Dostałam od weta RC Convalescence support, też nie che, ale to mogę mu podac strzykawką, tylko że to duży stres dla niego. Straciłam nadzieję już, że mu będzie lepiej :placz:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pon kwi 04, 2016 16:23 Re: Rysiosław, chyba chłoniak - teraz nie chce jeść pomóżcie

Mam pytanie, jeżeli kociak ewidentnie nie chce jeść - nawet jego ulubiony jogurcik ani mleko dla kota- nic, to jak długo można go przeciągnąć na kroplówkach? Sterydy może dostać dopiero jak trochę rana się zagoi, tak mi mówi wetka, a one podobno pobudzają troszkę apetyt. Po ostatnim sterydzie przed zabiegiem poczuł się lepiej, na USG było widać, że ten stan zapalny w jamie brzusznej lekko się zmniejszył. Siedzę i rycze z bezsilności...
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pon kwi 04, 2016 18:16 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

Nie rycz, przytul go jeśli on życzy sobie przytulania.
Może macie tylko ten czas, szkoda go marnować na rozpacz która nic nie zmieni :(
Hop do łóżeczka, pod piernacik kotka przytulać! Jeśli oczywiście Rysiu lubi takie pieszczoty.
Co masz w kroplówce?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15627
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon kwi 04, 2016 19:40 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

Lubił do wczoraj, dzisiaj już nie chce, choć może jest na mnie bardzo zły, bo ja z nim jeżdżę na wszystkie zabiegi :(
W kroplówce: NaCl + duphalite to dostał w sobotę i chyba jutro też dostanie. Dziś dostał Carenia, Menbuton, Enroxil 5% w zastrzykach. Nie mam już pomysłu. Karmienie go strzykawką jest stresem dla niego, ale jeszcze spróbuję tuńczyka, gdzieś na forum przeczytałam :roll:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pon kwi 04, 2016 20:22 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

A gerberki dla dzieci z kurczakiem, indykiem, gładkie i pachnące?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35292
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon kwi 04, 2016 22:14 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :( pomóżci

LimLim pisze:A gerberki dla dzieci z kurczakiem, indykiem, gładkie i pachnące?
Nie chce, próbowałam,tuńczyka też nie. Już wszystko wypróbowałam, co wyczytałam na forum lub gdzieś w google. Dostał troche RC Convalescence w strzykawie, od rana podałam mu 3/4 zalecanej porcji i to wszystko co zjadł, oczywiście nie hbył z tego zadowolony. Teraz nawet nie chce z nami siedzieć. Uciekł do synka pokoiku do szafy i tam śpi. Jak go biore to warczy :( Jutro rano wet i nie wiem co dalej będzie. Jak przez najbliższe dni tak będzie jak dzisiaj, taki kryzys (jeszcze tak nie było) to przyjdzie się nam z nim pożegnać :placz: Może po kroplówce jutro mu się poprawi liczę, że to dzisiaj jakiś kryzys związany też ze stresem (jakąś nadzieję muszę mieć). On jest takim kotkiem troszkę zestresowanym wszystkim co nowe czy niekomfortowe. Wet zawsze był dramatem, odrobaczanie czy cokolwiek też, podróż samochodem itp., a teraz dostał przez 6 dni skumulowanie wszystkiego co najgorsze, łącznie z operacją i kaftanikiem i bólem oczywiście. Mam nadzieję że to kryzys jednodniowy i jutro rano choć troszkę będzie lepiej. Idę po niego i wezmę go do łóżka żeby mieć go pod okiem w nocy. Mam wrażenie że stracił całą wolę życia jak na niego patrzę dzisiaj :cry:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 56 gości