Pani umarła, pan umiera ZOSTAŁY... Agatka w czw jedzie domu

[casica]

W sumie nie dziwię się temu panu, oby zyli ze sobą dobrze i jak najdłużej, tego im zyczę

[genowefa]

Wszystkiego najlepszego dla Agatki w nowym domu

Jeśli chodzi o Ciżemkę, to gdybym na tym forum była tak samo złośliwa jak w realu, to napisałabym coś o egoizmie.

[Mysza]

Szczęścia Agatko Niech się szybko zaaklimatyzuje i cieszy nowym życiem
I mam nadzieję, że Ciżemka z panem jeszcze długo pożyją.

[izaA]

Wszystkiego najlepszego dla Agatki w nowym domu

Jeśli chodzi o Ciżemkę, to gdybym na tym forum była tak samo złośliwa jak w realu, to napisałabym coś o egoizmie.

Czasami starszym ludziom trudno pewne sprawy wytłumaczyć...chyba zaczynam to rozumieć...powoli, ale zaczynam...

[joshua_ada]

Jakie to smutne, kotka, która potrzebuje pomocy, jest u pana, który potrzebuje pomocy. I razem się zestarzeją - samotnie w dużym mieście, a pan pewnie kiedyś miał rodzinę... A teraz mają tylko siebie.

JA ŻYCZĘ IM JESZCZE DŁUGIEGO ZDROWEGO ŻYCIA!


Droga Mysza, ale jakby co to niech ta karmicielka-znajoma będzie czujna, gdyby coś złego się działo.

[Mysza]

Będzie, ona mieszka w klatce obok, była przyjaciółką jego żony. Państwo nie mieli dzieci, więc nie ma się kto nimi zająć...

[izaA]

Agatka jest już w nowym domku Trochę miauczy, ale odważnie zwiedza nowe włości...wszyscy domownicy zauroczeni Poprosiłam nowy domek o założenie wątku Agatce...zobaczymy, jak będzie...

[genowefa]

Wszystkiego najlepszego w nowym domku Agatko

[casica]

Wszystkiego najlepszego i czekamy na relację z domku

[Mysza]

Dobrze, ze zwiedza, a nie zaszyła się gdzieś A miauczenie... ona chyba gadatliwa jest

[izaA]

Dobrze, ze zwiedza, a nie zaszyła się gdzieś A miauczenie... ona chyba gadatliwa jest

Też tak myślę, przeżyłam miesiąc życia pod łóżkiem Soni...wiem coś o takich trudnościach
Dorka ma zadzwonić dziś do mnie i na spokojnie o wszystkim opowiedzieć