zdziwienie-kot ,który zabił właściciela??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2007 22:10

o kurcze to u nas jest juz masakra....kładziemy sie do łóżka, przychodza 2 panny i liżą ...hmmm chyba próbują czy będziemy smakowitym kąskiem ...
widac będziemy, skoro przy najmniej jedna, kładzie sie zaraz koło głowy ... dodatkowo ogonem puchatym zasłania nos, a resztą ciała całą twarz..... mam zasypiac czy nie?hmmmm normalnie strach sie bać :lol:
druga w tym czasie oblega kołdre...chyba chce przydusic..tak zeby pierwszej ułatwic sprawe...... dobrze ze Wąsikowski Milus jest tylko na chwile "na pokojach" i wraca na "własne śmieci" bo bylby horror na sląsku :strach: :strach: :ryk:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob wrz 22, 2007 23:05

kamciok pisze:na pewno degustacja. ja też się łudziłam że moje mnie podskubują z miłości... ale ten wątek otworzył mi oczy. ja tylko nie wiem czy najpierw mnie zjedzą, czy Wojtek wybuchnie czy Kenaz tego Szatana sprowadzi i otchłań mnie pochłonie...powinniśmy założyć wątek obsługiwany przez prawników którzy pomagaliby testament spisywać. Toć to tysiące ludzi którzy codziennie patrzą śmierci i kotu prosto w oczy. 8O


kamciok, podobno moze być jakiejkolwiek w formie byle odrecznie napisany i z Twoim własnym podpisem.

naprawdę
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob wrz 22, 2007 23:23

dobra, idę spać. Jesli się jutro do 10 nie odezwę, to znaczy, że mnie zeżarły...
może sobie chociaż wianuszek czosnku na szyi przywieszę...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie wrz 23, 2007 8:12

Jowita pisze:dobra, idę spać. Jesli się jutro do 10 nie odezwę, to znaczy, że mnie zeżarły...


Jowita!
Jestes?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 23, 2007 8:33

wy sie smiejecie, a sprawa jest naprawde warta powaznego traktowania...
kicia rodzicow (CZARNA) rzucila sie na ksiedza. ba! zaatakowala tez babcie.

hihi, jest to kot obronny. nikt nie ma prawa wejsc do domu, jezeli ktos z domownikow nie otworzy drzwi 8)
Obrazek

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Nie wrz 23, 2007 8:36

met pisze:wy sie smiejecie, a sprawa jest naprawde warta powaznego traktowania...
kicia rodzicow (CZARNA) rzucila sie na ksiedza. ba! zaatakowala tez babcie.

hihi, jest to kot obronny. nikt nie ma prawa wejsc do domu, jezeli ktos z domownikow nie otworzy drzwi 8)





Met, te zachowania są zupełnie naturalne :D przecież ktoś musi pilnować domostwa :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 23, 2007 8:41

Femka pisze:
met pisze:wy sie smiejecie, a sprawa jest naprawde warta powaznego traktowania...
kicia rodzicow (CZARNA) rzucila sie na ksiedza. ba! zaatakowala tez babcie.

hihi, jest to kot obronny. nikt nie ma prawa wejsc do domu, jezeli ktos z domownikow nie otworzy drzwi 8)





Met, te zachowania są zupełnie naturalne :D przecież ktoś musi pilnować domostwa :twisted:


Nasza Świnia (dawno za TM) wlazla ksiedzu pod sutanne.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 23, 2007 9:39

Uff, jestem bezpieczna. Azu koło mnie śpi, ale rano oblizuje TŻ-a. Duży chłop jest, na długo jej wystarczy ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 23, 2007 10:02

Jowita została zjedzona!!!!! 8O 8O

Piszący w tym wątku możemy być pewni, że za zdemaskowanie kociego świata na nas przyjdzie pora. To ja zacznę ten testament pisać... tylko, że przemyślny kot będzie na pewno mógł go znaleźć a jak znajdzie to zniszczy! i co tu robić?


met pisze:
wy sie smiejecie, a sprawa jest naprawde warta powaznego traktowania...
kicia rodzicow (CZARNA) rzucila sie na ksiedza. ba! zaatakowala tez babcie.

hihi, jest to kot obronny. nikt nie ma prawa wejsc do domu, jezeli ktos z domownikow nie otworzy drzwi Cool




Met, te zachowania są zupełnie naturalne Very Happy przecież ktoś musi pilnować domostwa Twisted Evil



Ja myślę, że to niestety tak nie jest. Na pewno Ona miała umówione spotkanie z diabłem, a ten ksiądz popsuł jej szyki i przyjemny wieczór!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 23, 2007 10:11

Gdy wzielismy kotke nasluchalismy sie mnostwo takich bredni. Ze albo kot nas udusi w nocy albo podgryzie nam gardlo 8O Ludzie maja wyobraznie 8O :twisted:

agalka

 
Posty: 223
Od: Pt wrz 21, 2007 12:21
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie wrz 23, 2007 10:54

Yhhh...i zostałam napoczęta przez kota 8O Lala zaczęła dziś pożerać mój palec podczas śniadania. Mało czasu mi zostało do całkowitego zjedzenia, oj mało. A ja nie chce tak młodo umieraaać :placz:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 23, 2007 11:04

Ale choc kicia nie bedzie glodna ;)

agalka

 
Posty: 223
Od: Pt wrz 21, 2007 12:21
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie wrz 23, 2007 11:09

Taaa...z tym się zgodzę 8) I na karmie moi spadkobiercy zaoszczędzą niemało :P
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 23, 2007 11:10

moje kociaste to chyba odmieńce - nie chcą mnie zjeść 8O może ja mam łagodniejszy gatunek jakiś kurcze ...............albo jestem trująca 8O to chyba bardziej prawdopodobna wersja ......musze uważać żeby w nocy nie wybrały sie na sąsiadów :ryk: :ryk: :ryk: :strach:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie wrz 23, 2007 11:11

A jednak jeszcze dziś mi się udało. Żyję i mam nadzieję że Devon i Gizmo nie kończą właśnie konsumować Jowity...
Zdrajcy ciągle leżą na moich ramionach i mruczą do ucha, czuję przez to wyraźny spadek energii, zaczyna mi się chcieć spać, wysysają bezlitośnie... a to dopiero południe... Kenaz mówi że zaprosi szatana dopiero w przyszłym tygodniu, bo na razie jest u naszej znajomej która ma czarną trójkę futer. Oni mają pierwszeństwo...

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 278 gości