Biedna czarna niepotrzebna -[i] Sch K

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 11, 2007 9:16

:(

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 11, 2007 9:20

Mała1 pisze:Poppy umiera , cierpi

pani wet zadzwoniła do mnie dzis z pytaniem,czy moze jej ulzyć, poprosiłam ,zeby poczekała, pojade sie z nia chociaz pozegnac.
Dostała zastrzyk przeciwbólowy

przegralismy :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

O Bożę :( :( :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 11, 2007 9:29

:crying: :crying: :crying:


Siedzę i ryczę,dlaczego Ona,taka delikatna,krucha koteczka!
Jeszcze pamiętam jak wtulała się na kociarni do człowieka prosząc o głaski. :cry:

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto wrz 11, 2007 9:32

ja się nie zgadzam na taką niesprawiedliwość, teraz, jak dostała szansę na życie... to nie fair... :crying: :crying: :crying:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 11, 2007 9:35

dlaczego :?: :?: :?: :cry: :cry: :cry:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Wto wrz 11, 2007 9:42

dzwoniłam do lecznicy
po zastrzyku przeciwbólowym i kroplówce jest troszke lepiej, moze wstrzymamy sie jeszcze jeden dzien
nie wiem co robic

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 11, 2007 9:43

Mała1 pisze:dzwoniłam do lecznicy
po zastrzyku przeciwbólowym i kroplówce jest troszke lepiej, moze wstrzymamy sie jeszcze jeden dzien
nie wiem co robic


Koniecznie...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 11, 2007 10:05

to niesprawiedliwe...
nadal wierzymy ze sie uda...
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 11, 2007 10:05

Poppy chętnie nawet zjadła, ale saszetke zwykłą ,nie leczniczą-tzn toszke saszetki.

Jakie to jest cięzkie :( ,zobaczymy po południu

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 11, 2007 10:10

Jeżeli jest cień nadziei , musimy dać jej szansę
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 11, 2007 10:18

Dzieciaczku, walcz proszę.........

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2007 10:24

nie taki znów dzieciaczek-Poppy ma 2-3 lata-wyglada jak kociak

Co chwile rozmawiam z wetka, ona tez nie wie co robić, jeszcze sie wstrzymamy.
ale jej stan nie poprawia sie wogole, jest juz tydzien w szpitaliku.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 11, 2007 10:28

Mała1, ja tak mówie do wszystkich kotów 8) Nawet do tych mega zgrzybiałych 7 kilowych leniwców...

A z Popy musi być dobrze. NIe ma innej opcji. Może trzeba jej dać trochę więcej czasu?.....

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2007 10:29

Może jednak jest jeszcze jakaś szansa...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto wrz 11, 2007 10:43

nie wiem, jak bardzo cierpi, ale moze warto dać jej szansę...na życie
(nadzieja umiera ostatnia)
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdelaF, Agnieszka LL, elmas, HerbertPrade, puszatek i 155 gości