Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bungo pisze:Zupełnie wyjątkowo całkowicie zgadzam się z Femką.
Wy jakieś święte jesteście![]()
Zabrać koty do weta i "zgubić"po drodze i niech się baba strzępi. Ona ewidentnie jest stuknięta, albo ewidentna spryciula
karee pisze:Bungo pisze:Zupełnie wyjątkowo całkowicie zgadzam się z Femką.
Wy jakieś święte jesteście![]()
Zabrać koty do weta i "zgubić"po drodze i niech się baba strzępi. Ona ewidentnie jest stuknięta, albo ewidentna spryciula
jesli koty znikna ta pani zrobi wszystko zeby nam utrudnic zycie. i nie chce zeby wet mial nieprzyjemnosci. zreszta jak ma zniknac Maluch skoro ona jest caly czas z nim??
karee pisze:poniewaz dzis nie bylam u weta, tylko iwonka byla sama z Zabka, a zofia z Maluchem zdala mi relacje przez telefon. baba zrobila podobno taki popis przy ludziach i przy lekarzu, ze iwonka jej wygarnela, bo przeciez cierpliwosc sie kiedys konczy i ogolnie byla awantura. poniewaz Zabka czuje sie lepiej, aMaluch gorzej, babsztyl kategorycznie zarzadal kompletu badan dla Malucha i jej to nie interesuje z jakiej kasy, bo to nasz obowiazek, a Maluch moze przez nas umrzec. wet powiedzial, ze to bez sensu, bo panleu wykluczyl u Zabki i szkoda wydawac pieniadze bowiem leczenie i tak bedzie takie samo. krzyczeli na siebie i ogolnie siara. wymusila tylko na nim podanie interferonu co i tak bylo bezsensem. jutro kolejna wizyta i kolejne wydatki. a baba mnie juz po tym co uslyszalam tak wq za przeproszeniem, ze jak sie nie napije to nie wytrzymam. jutro tam jade i jej powiem prosto w oczy, ze sie sama powinna leczyc. bardzo wszystkich przepraszam, ale bezczelnosc tej pani nie zna granic.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 661 gości