carmella pisze:przewałkował się już ten temat wiele razy. Tylko jedna , ok dwie firmy mają karmy, na których jest napisane ze dla kastrowanych.
A co pozostałe? Przeciez obecnie większosc kotów w domach jest kastrowanych. Zdrowe kastraty moga jesc wszelkie karmy typu adult, te z wyzszej półki właściwie wszystkie mają składniki pilnujące spraw moczowych. Zresztą już udowodniono, żę SUK to nie jest tylko i wyłącznie sprawa kastrowanych kotów, a na pewno sam zabieg jako taki nie ma na nią wpływu, a jak juz to tryb życia kotów.
Zdrowy kot moze jesc kazda karme adult, im lepsza karma tym lepiej itd, ale niech to jest najlpsza na jaka możemy sobie pozwolic, do tego co pol roku badanie kontrolne moczu i raz na rok krew.
O to to...

Nikogo nie będę namawiać na to by robił tak jak ja. Opisuję tylko co ja robię lub jak leczyłem koty z grzybicy (skutecznie).
BTW: różnica w cenie karm nie jest dla mnie powalająca a moje sumienie (i tak nadszarpnięte faktem kastrowania - wiem, wiem to też wałkowane od dawna jest... ) dzięki temu czuje się o wiele wiele lepiej...
