enduro pisze:kamena pisze:Cena zależy chyba (już ktoś w wątku pisał) od sposobu dystrybucji: Acany nie ma w zwykłych sklepach, więc nie ma aż takiej marży narzuconej. Nie wiem jak było przedtem, ale ja Acane kupuję od roku, cena stoi w miejscu, nowa wersja ma cenę niezmienioną (przynajmniej w Animalii, oni biorą prosto od producenta).
Enduro, Ty zamawiasz chyba u polskiego przedstawiciela - czy na opakowaniu jest skład itp. po polsku?
nie, wszystko jest po angielsku, /.../jeszcze nigdy nie dostałem po polsku.
W Łodzi Acanę można kupić u przedstawicila i np. w sklepie z artykułami dla zwierząt przy Geancie na Al. Włokniarzy.
Cena sklepowa jest wyższa, ale nie pamiętam jakiego rzędu
Na opakowaniach nie ma polskiego opisu, ale ulotki, przygotowane przez generalnego importera, są u przedstawicieli - dostałam przy zakupie.
I są bardzo szczegółowe.
Wyczerpujące info po polsku jest też na stonie internetowej Acany:
www.acana.com.pl
Przykładowo - info o wersji "light", bo tą jadają moje koty:
http://www.acana.com.pl/www/index.php?a ... =34&pro=65
Karmę oceniam jako fajną, koty schudły nieco, nie sygnalizując głodu. Miseczki są zawsze pełne, więc jedzą tyle ile chcą, po prostu Acana na długo zaspokaja ich głód.
Stan futerka poprawia się bardzo szybko: staje się miekkie i błyszczące.
Jedyny mankament to niewielkie rozmiany chrupek, musze co jakiś czas podawać im Nutrę albo Hill's Oral Care, żeby zmuszone do gryzienia oczyszczały ząbki, w przeciwnym wypadku zaczynają mieć
bad breath 
, czyli nieświeży oddech.
Maryla, dodatek kwasku cytrynowego wcale nie musi oznaczać, że karma wpłynie na nadmierne zakwaszenie moczu. Może on po prostu doprowadzać do
optymalnego pH.