malutki Gustaw

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 14, 2006 22:09

Gucio pogorsza się po jedzeniu, płyn w brzuszku wskazuje, ze to nie Fip, nie mam siły, moje koty wciąż choryują, u dwóch utrzymuje się biegunka, gorączkuje Gracjan, boję się ale też nie mam sił, w pracy wszyscy mnie wspierają. Jakoś tak generalnie wszystko mi się posypało od wczoraj, chodzą mi głupie myśli po głowie i się boję, o moje koty, o Gucia...
Jeśli miałabym je stracić chyba bym oszalała...
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 14, 2006 22:21

Magija, wiem, że to łatwo się mówi, ale proszę, mów złym myślom: a sio, zgiń, przepadnij...
Pamiętaj, że los się zmienia, i jak bardzo wszystko się sypie, to potem przychodzą chwile łatwiejsze. Nie poddawaj się, kochanie.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt wrz 15, 2006 1:27

Beliowen pisze:Zator przewodów trzustkowych może wywołać nadmiar cofającej się żółci, co z kolei świadczyłoby o - być może - toksycznym uszkodzeniu wątroby (?)
Tylko trudno jest mi sobie wyobrazić co mogłoby takie uszkodzenie spowodować, skoro piszesz że nie ma w tym pokoju kwiatów, ani nic co kociak mógłby zjeść...


A moze to robale??
One potrafia kompletnie uniedroznic przewody zolciowe :(

Blue

 
Posty: 23908
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 15, 2006 1:30

Blue pisze:
Beliowen pisze:Zator przewodów trzustkowych może wywołać nadmiar cofającej się żółci, co z kolei świadczyłoby o - być może - toksycznym uszkodzeniu wątroby (?)
Tylko trudno jest mi sobie wyobrazić co mogłoby takie uszkodzenie spowodować, skoro piszesz że nie ma w tym pokoju kwiatów, ani nic co kociak mógłby zjeść...


A moze to robale??
One potrafia kompletnie uniedroznic przewody zolciowe :(

Blue, on ma powiększone serce.
U drynci miał duszność wysiłkową.
Był problem z pobraniem krwi, takie miał niskie ciśnienie.
Tam jest prawdopodobnie wada, może nawet niejedna.

O trzustce pisałam bo wcześniej Magija pisała o podejrzeniu zatrucia.
Ale to nie jest zatrucie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt wrz 15, 2006 2:32

Magija , będzie dobrze. ja wierzę w to... :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 15, 2006 2:36

Guciu, wytrzymaj.
Warto.

:ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 15, 2006 8:01

Beliowen pisze:Blue, on ma powiększone serce.
U drynci miał duszność wysiłkową.


Oj - tego nie doczytalam, odnioslam sie tylko do Twojej wypowiedzi z konca watku, przez pospiech, sorry.

Blue

 
Posty: 23908
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 15, 2006 8:06

Magija- Nieszczęścia chodzą wielkimi stadami... Jak się dzieje to ze wszystkich stron. U mnie zawsze tak jest.... Jestem z Wami myślami cały czas. Gucio musi wyzdrowieć. Monochromy też. Będzie dobrze! Bądź silna i dzielna!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 9:15

Gustaw znów gorzej, całe szczęście może całę dnie spędzać u Ewy
rano był bardzo osłabiony i mało kontaktowy
reszta kotów bez zmian
zabieramy dziś do Ewy Cyryla
ledwo już dajemy radę
psychicznie
fizycznie całe szzcęście ktoś wymyślił kawę
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 9:23

Magija, trzymaj się jakoś, no... :( będzie dobrze, Twoje koty wyzdrowieją, zobaczysz, Gutek też, wszystko złe minie...

trzymam za Was wszystkich wielkie, mocne kciuki :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 11:56

Magija, dziś wieczorem postaram się coś wystawić dla Gucia na bazarek. Wiem, że pieniądze nie rozwiążą problemu, ale może choć odrobinkę pomogą...
Trzymaj się, wiem, jak Ci jest trudno, rozumiem... I żeby slonko dla Was zaświeciło, żeby wszystko się odwróciło, żeby zdrówko wróciło wszystkim kotom. Z całego serca Wam życzę :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt wrz 15, 2006 15:08

Blue pisze:
Beliowen pisze:Blue, on ma powiększone serce.
U drynci miał duszność wysiłkową.


Oj - tego nie doczytalam, odnioslam sie tylko do Twojej wypowiedzi z konca watku, przez pospiech, sorry.
to i tak dość hipotetyczne - seruszko mogło być powiększone od brzuszka, i krtań podniesiona... a może coś innego...
to się nie ma co przepychać w hipotezach, bo - chwilowo - to loteria :wink:

z tego, co wiem to Ewcia jest w stałym kontakcie z dr.Niziołkiem i rozpatrywali jeszcze inną hipotezę :roll:


Magija pisze: ledwo już dajemy radę
psychicznie
fizycznie całe szzcęście ktoś wymyślił kawę
no, to wpadnijcie na kawkę - zrobię taką, że najbliższy tydzień Wam nie zejdzie z obrotów :D
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pt wrz 15, 2006 17:05

Tylko na tą kawę to by chyba w środku nocy wpaść skoro Zosia wraca tak późno.... No chyba, że Ty Ziemowicie parzysz- byłbyś drugim facetem, którego znam, który opanował tą trudną sztukę :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 18:28

Oj tak mocna kawa to jest to, ale ja tam nie mam z kim pic bo sie na mnie dziwnie patrza jak sobie sypie tego tyle

Maleństwo ja trzymam kciuki zeby wreszcie wszystko było dobrze. Ja wiem, ze uda sie w koncu

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt wrz 15, 2006 18:51

A jak tam Gustaw w ciągu dnia? Coś wiadomo?

Drynciu- chodź do mnie- u mnie w szklance zostaje 1/3 fusów.... Podobno to dużo 8O Ale Magija może niech ie pije- zdrowy sen by im sie przydał.... Noc bez stresów i nerwów. I tego Im życzę.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 127 gości