Jednooka Dyzia - teraz Ślipek - ZAGINĘŁA

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 22, 2006 21:28

Dyziu wygladzasz duzo duzo lepiej:)) Naprawde zrobila sie wieksza i jeszcze bardziej cudna:) Slodziutka jest:)

A co do oczka, to ja sie na tym nie znam czy lepiej zaszyc czy nie, ale wet napewno wybierze to co bedzie dla Dyziuni najlepsze:)
Kochana szybciutko wracaj do zdrowka, no i :ok: zeby sie znalazl domek
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Czw mar 23, 2006 0:39

Dyzia pięknieje!:love:
Ewcia zwykle zaszywa oczodół, ale przy operacji wyjęcia oka.
Mogę się podpytać choć czwartek tuż, tuż...

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 23, 2006 13:08

Z uporem maniaczki mam zamiar promowac miss-Dyzie na pierwszej stronie! Domek dla Dyzi musi byc! Ot i tyle.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Czw mar 23, 2006 13:23

Elu - czas jakiś temu zabrałam z ulicy dokładnie też takiego dzieciaka, 5 mieś, wyglądał na trzy - chłopak, tygrysek. Oko wbite lub wkopane, tak więc gałka co prawda była, ale uszkodzona i wbita w głąb czaszki.
A dlaczego o tym piszę - u niego oczko zostało usunięte i powieka zaszyta, lekarz bał się, że będzie się gromadził brud.
WYglądało to zupełnie normalnie ( trochę tak, jakby puszczał do mnie oko :wink: ). Mały - już jest to dorosły kot, ma sie bardzo dobrze, świetnie sobie radzi, domek tylko nie może być wychodzący, bo jednak z jednej strony pole widzenia jest ograniczone.
zAŚ mały o którym piszę, to jedno z kociątek, którymi próbował opiekować się mój białaczkowy teraz Tygryś.

Kociak miał szczęście, że trafił na Elę P.
Trzymajcie się.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 23, 2006 14:09

Takim zwierzakom powinno się pomagać w pierwszej kolejności. Gdzieś napewno jest ktoś, kto je pokocha, tak jak Biedusia znalazła świetny, kochający dom, tak i one znajdą. Wierzę w to. Powodzenia.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw mar 23, 2006 15:07

Ja tez wierze, ze Dyzia wroci szybko do zdrowia i znajdzie jakis kochajacy domek:)))
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Czw mar 23, 2006 15:46

Trzeba myśleć pozytywnie, to pomaga. Powodzenia maluchu.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw mar 23, 2006 22:47

Już jesteśmy po wizycie u doktora Garncarza.
Oczko nie będzie zaszywane.
Dyzia już nigdy na to oczko nie będzie widzieć, ale zaszywać go nie potrzeba.
Dostaliśmy zalecenie wkraplania 2 x dziennie pięć różnych kropli przez 2-3 tygodnie.
Po trzech tygodniach - wizyta kontrolna.

Dyzia juz od dziś szuka domu.

Zajmę sie oczywiście kuracją.
Byłoby mi tylko łatwiej, gdybym wiedziała, że ktoś na Dyzię czeka i że chce jej zapewnić dom na całą resztę życia.

Nie ulega wątpliwości, że kocinka zostanie rozmruczana (zresztą juz mruczy), bo będzie spędzała dużo czasu na moich kolanach.

To grzeczny, trochę jeszcze strachliwy kotek.
Z kuwety korzysta bez zastrzeżeń. Nie prycha, nie warczy.
Trochę rozrabia.
W nocy biega po klatkach , w których siedzą wysterylizowane kocice. Zaczepia je łapkami. Kocice na nią warczą , ale ona nic sobie z tego nie robi. Dyzia potrzebuje zabawy. Już niedługo przeniosę ją "na pokoje" i spróbuję integracji z rezydentkami.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt mar 24, 2006 0:27

Dyziu zobaczysz jak na pokojach fajnie. :D
Czyli Dyzia szuka domku!

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 24, 2006 0:42

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 24, 2006 16:24

Domek dla Dyzi :ok: :)
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 24, 2006 17:11

Dyziulku hop na pierwsza strone:))) Potrzebny jest domek dla takiej slicznej, wspanialej koteczki i musi sie znalezc:)
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Pt mar 24, 2006 20:18

Nie spadamy ajajajaj!!!
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Pt mar 24, 2006 20:53

:ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 24, 2006 21:03

Dyzia w górę.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 174 gości