Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

Klakier, wydaje mi się, ze ktoś pisał, że w Gdańsku jest ktoś z suwaczkiem, kto odsikuje kota. Chyba najlepiej byłoby skontaktować sie z kimś takim, kto ma duże doswiadczenie, żeby poćwiczył z Tobą w domu. Myślę, ze ktoś taki może mieć znacznie większe doświadczenie niż weterynarz w takich czynnościach

Miałam nadzieję je "spiknąć" (przez wspólną znajomą) ale niestety J. ma w tej chwili kociaki z FIPem więc nie bardzo da radę

Edit: za to znalazłam filmik jopop o załatwianiu Uterusa - https://www.youtube.com/watch?v=E4MAYdKvK8Y

Na tych filmikach te kotki są takie grzeczne. Ja zanim wyczuję pęcherz to Klakuś już zaczyna denerwować się a późnie wyrywa, rzuca się.

Alienor pisze:A jak odsikujesz? na stojąco, na leżąco, w przykucu (mowa a pozycji kota). Ciśniesz czy stymulujesz cewke moczową? Pamiętaj że dobrze najpierw sprawdzić czy w odbycie nic nie ma.
Edit: i jeszcze skopiowany post isiai - "W sprawie rehabilitacji skontaktuj się z czarno-czarni z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=179247&start=240.
To jest doświadczona rehabilitantka, organizuje turnusy rehabilitacyjne i ma bardzo dobre efekty swojej pracy. Jej zabiegi pomagają nie tylko na motorykę ale też wypróżnianie zwierząt,
Na FB wejdź na Banda Trojga- ta poczytasz o Dagmarze.
Głowa do góry, dasz radę i Kicia też, koty szybko przystosowują się do codziennych zabiegów higienicznych a Ty też się tego nauczysz. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia!"

Doktor pokazywała mi na leżąco . Dwie dłonie wsuwać mìędzy biodra , palcami wyczuć pęcherz i ruchami palców falistymi uciskać.
Na ten wątek nie mogę wejść jak kopiuje link. Pisze, że niebodnaleziono

Ja to robię tak jak jopop.
Kotna stojąco, pupą nad pojemnikiem, główka do mnie, prawa ręka od góry przytrzymuje, lewa od dołu masuje/wyciska pęcherz w kierunku ogonka.
Dobrze jest najpierw kilka sekund pomasować i dopiero cisnąć
Moje koty z reguły załatwiają się o jednakowych porach, czyli 2-3 razy dziennie w okolicach posiłku.
Warto wysikiwać zawsze o tej samej porze.

Klakier12, chciałabyś, by ktoś z Trójmiasta na żywo w domu pomógł Ci z nauką odsikiwania? Jeśli tak, to polecam kontakt z grupą opiekunów suwaczków na FB. Grupę założyła fizjoterapeutka, wspomniana już wyżej Dagmara z Bandy Trojga (forumowa czarno-czarni). Tam na pewno poznasz opiekunów suwaków ze swoich okolic.

A średnio udanymi próbami nie zniechęcaj się. Nie wiem czy każdy, ale ja też się namęczyłam i napanikowałam na początku. Dobra forumowa dusza przyjechała do mnie i poduczyła mnie na żywo, bo w gabinecie wet to wszystko inaczej jednak się odbywa. A, i skorzystałam z pomocy fundacji, która miała pod opieką pieluchowce - tam też jeździłam odsikiwać treningowo. A po jakimś czasie zajmuje to tyle, co wstawienie wody na herbatę. Głowa do góry!

megan72 pisze:Klakier12, chciałabyś, by ktoś z Trójmiasta na żywo w domu pomógł Ci z nauką odsikiwania? Jeśli tak, to polecam kontakt z grupą opiekunów suwaczków na FB. Grupę założyła fizjoterapeutka, wspomniana już wyżej Dagmara z Bandy Trojga (forumowa czarno-czarni). Tam na pewno poznasz opiekunów suwaków ze swoich okolic.

A średnio udanymi próbami nie zniechęcaj się. Nie wiem czy każdy, ale ja też się namęczyłam i napanikowałam na początku. Dobra forumowa dusza przyjechała do mnie i poduczyła mnie na żywo, bo w gabinecie wet to wszystko inaczej jednak się odbywa. A, i skorzystałam z pomocy fundacji, która miała pod opieką pieluchowce - tam też jeździłam odsikiwać treningowo. A po jakimś czasie zajmuje to tyle, co wstawienie wody na herbatę. Głowa do góry!

Dziś było tak: masowałam, kiedy chciałam mocniej nacisnąć to wyrwal się i uciekł. Poszłam do pokoju i za chwilę wróiłam to zakopywał na podłodze siku. Przed chwilą spròbowałam jeszcze raz , nawet grzecznie leżał ale na boku i udało mi się parę kropel wycisnąć. Ja chyba coś źle robię. Mam nadzieję Że jemu jakieś krzywdy nie robie. Jak mocno można naciskać? Na Fb napisałam .

Naciskać można mocno, byle w przesuwając palce w dobrym kierunku - w kierunku pupy, tak, by mocz nie cofał się do nerek. A umiesz już wyczuć pęcherz? Ja z tym miałam największy problem: by śmiało pogmerać palcami i znaleźć to, co trzeba.

A duże siku zrobił? Może już niewiele zostało, i dlatego nie mogłaś wycisnąc więcej. Jak często Klakier sikał wcześniej? Ile razy dziennie? Warto byłoby trzymać się z grubsza tych godzin, w jakich załatwiał się wcześniej.

megan72 pisze:Naciskać można mocno, byle w przesuwając palce w dobrym kierunku - w kierunku pupy, tak, by mocz nie cofał się do nerek. A umiesz już wyczuć pęcherz? Ja z tym miałam największy problem: by śmiało pogmerać palcami i znaleźć to, co trzeba.

A duże siku zrobił? Może już niewiele zostało, i dlatego nie mogłaś wycisnąc więcej. Jak często Klakier sikał wcześniej? Ile razy dziennie? Warto byłoby trzymać się z grubsza tych godzin, w jakich załatwiał się wcześniej.

Na podłodze nawet trochę było , jak drugi raz masowałam to parę kropel wyleciało. Dziś już lepiej wyczułam pęcherz jak leżał na boku. Będę starać się robić o stałych godzinach ale najpierw muszę nauczyć się.

Naprawdę spróbuj na stojąco. Od dołu szukasz takiej cytrynki w środku. Tam w tym miejscu są tylko jelita, które ustępują pod palcami, nie ma możliwości zrobić krzywdy uciskając palcami.
Skoro kot samodzielnie zrobił siku po masowaniu, to skupiłabym sie na robieniu tego 3 razy na dobę o jednakowych porach, w okolicach posiłków. Po jedzeniu zwykle bardziej się chce siku niż przed.
I myślę, że to bardzo dobry znak, że sam się zsikał.

Kazia pisze:Naprawdę spróbuj na stojąco. Od dołu szukasz takiej cytrynki w środku. Tam w tym miejscu są tylko jelita, które ustępują pod palcami, nie ma możliwości zrobić krzywdy uciskając palcami.
Skoro kot samodzielnie zrobił siku po masowaniu, to skupiłabym sie na robieniu tego 3 razy na dobę o jednakowych porach, w okolicach posiłków. Po jedzeniu zwykle bardziej się chce siku niż przed.
I myślę, że to bardzo dobry znak, że sam się zsikał.

Właśnie zrobił kupę do kuwety sam bez mojej pomocy i myjąc się posiusiał się. Spróbuję po południu na stojąco. Jeszcze czeka mnie dziś zastrzyk z nivalinu.Już stresuje się

Nie stresuj się (łatwo mówić)!
Po południu możesz zacząć od stymulacji cewki wilgotnym wacikiem, może sam zrobi. A potem tylko sprawdzić, czy się odpompował do końca.
Też myślę, że to bardzo dobry znak, że sam sika.

I na pewno warto popróbować, jak Tobie i kotu łatwiej to odsikiwanie przeprowadzić. Jednej, jedynie dobrej metody nie ma. U jednych lepiej na leżąco, u innych na stojąco.

megan72 pisze:Nie stresuj się (łatwo mówić)!
Po południu możesz zacząć od stymulacji cewki wilgotnym wacikiem, może sam zrobi. A potem tylko sprawdzić, czy się odpompował do końca.
Też myślę, że to bardzo dobry znak, że sam sika.

I na pewno warto popróbować, jak Tobie i kotu łatwiej to odsikiwanie przeprowadzić. Jednej, jedynie dobrej metody nie ma. U jednych lepiej na leżąco, u innych na stojąco.

A jak poznam , że ma pusty pęcherz?

Jest mały i miękki. Jak jest pełny - ma wielkość limonki/cytryny. Po odsikaniu to taka miękka mała śliweczka/większa czereśnia.

megan72 pisze:Jest mały i miękki. Jak jest pełny - ma wielkość limonki/cytryny. Po odsikaniu to taka miękka mała śliweczka/większa czereśnia.

Ok. Dzięki . Będę sprawdzać

Kot po urazie kręgosłupa nie sika-do uspienia.Pomocy !!!

Kto przegląda forum