Patrz jej w oczy ty draniu. Koniec opowieści.

» Wto lis 25, 2014 10:08 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Co u Marcinki? Jak się kicia czuje?

» Wto lis 25, 2014 11:44 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

właśnie obfajdała sobie kocyk i zadowolona się wylizuje :roll:

» Wto lis 25, 2014 11:49 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

jopop pisze:zadowolona się wylizuje

A czym się ma stresować? Toć nie ona będzie ten kocyk prała :mrgreen:

» Wto lis 25, 2014 12:11 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Trzymam kciuki i kibicuje, Marcinko!

» Wto lis 25, 2014 15:12 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

jopop pisze:właśnie obfajdała sobie kocyk i zadowolona się wylizuje

Jak upierzesz już ten kocyk, to pogłaszcz łepetynkę kochaną ode mnie. :1luvu:

» Sob lis 29, 2014 12:50 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Marcinka zmiennie, tzn. ogólnie czuje się wyraźnie coraz lepiej, ale jak tylko przestaję ją poić parafiną - przytyka się. Więc musiałyśmy wrócić do lewatyw. Nie przepada za tym, w sumie się jej nie dziwię.

**Adopcje: 12 >>** · » Sob lis 29, 2014 13:29 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

A laktuloza podawana co dzień?
Kciuki za Marcinkę :ok:

» Sob lis 29, 2014 13:50 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

a nie. laktuloza również przyspieszy perystaltykę, a to jej nie posłuży

**Adopcje: 12 >>** · » Sob lis 29, 2014 13:55 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

jopop pisze:a nie. laktuloza również przyspieszy perystaltykę, a to jej nie posłuży

no fakt.

» Sob lis 29, 2014 21:06 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

A Duphalac trenowałyście?

» Sob lis 29, 2014 21:30 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

przeciez to tez laktuloza...

spoko, damy radę, ino powoli

parafina najbezpieczniejsza, tylko wymaga trochę zachodu

» Nie lis 30, 2014 23:26 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Ano faktycznie

» Nie lis 30, 2014 23:37 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

dziś była kupa-monstre. niestety na kocyk, ale za to mieliśmy 2 siki do kuwety

» Wto gru 02, 2014 10:25 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Uprzejmie donoszę, że siki trafiają już niemal wyłącznie do kuwety. Gorzej z kupą, ale to dla niej po prostu dużo trudniejsze zadanie. Musiało jeszcze trafić na mocno kłaczącego i zakłaczającego się kota? żebym jeszcze kłakopastą musiała ją paść?

Bardzo Was proszę o pomoc w zebraniu środków na sfinansowanie dotychczasowego leczenia Marcinki (już prawie 2000!!!) i dalszego postępowania, czeka nas jeszcze operacja, na pewno kosztowna. No i karmy specjalistyczne, leki...

Zbiórka na siepomaga dała na razie 700 zł, bezpośrednio na konto przyszło małe kilkaset, jak widać jeszcze bardzo dużo brakuje ;(

http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1921 - tu jest link do zbiórki, prośba o wpłaty - choć drobne, oraz o udostępnianie, ropowszechnianie tej zbiórki...

EDIT: wyprodukowałam banerek...

Kod: Zaznacz cały: [url=http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1921][img]http://images66.fotosik.pl/418/bba1aae7ff5803bfmed.jpg[/img][/url]

i jeszcze mniejsze wersje:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1921][img]http://images67.fotosik.pl/420/39644032136313a0med.jpg[/img][/url]

Kod: Zaznacz cały: [url=http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1921][img]http://images66.fotosik.pl/418/d27369b8bc48c52fmed.jpg[/img][/url]

» Pon gru 08, 2014 14:27 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Wczoraj widziałyśmy się z Marcinką, pogadałyśmy, pomruczałyśmy obydwie. :1luvu:

I melduję, że i kupy i siki w kuwecie. :ok:

Patrz jej w oczy ty draniu. Koniec opowieści.

Kto przegląda forum