Biedna KICIA z uciętą nogą prosi o głosy na kv dla f KOT

[justyna p]

Wspaniała i dzielna to jest kicia, że tyle zniosła

[dzika ruta]

Tak, kocie należy się najlepszy dom pod słońcem!

[piano]

dlatego (z powodu stada) poszło niewiele, ale ziarnko do ziarnka...
nie możecie przecież zostać same z tymi wszystkimi kosztami, na pewno przyda się każda złotówka

A koteczka ma chyba śliczną buzię, pokażcie ją

Jej śliczna słodka buzia jest w 3 linku.

[piano]

Tak, kocie należy się najlepszy dom pod słońcem!

hop hop domku przybywaj... Kicia już wystarczająco dużo przeszła biedna .

[piano]

Takie operacje do tanich nie należą dlatego w imieniu kici zwracam się z apelem o dalsze wpłaty/darowizny na jej leczenie. Pokażmy że są także dobrzy ludzie, którzy nie krzywdzą, nie obcinają łapek i nie strzelają do ufnych, łagodnych, niewinnych kotków. Naprawmy co tamci sadyści sprofanowali.

[dzika ruta]

Jeszcze na dobranoc podrzucę kotę =^.^=
Hop!

[violet]

co słychać u kotuli, jak się czuje?

[piano]

Kocurek chyba całkiem dobrze się u nas czuje, bo wczoraj robił takie fikołki na transporterku, że aż za niego wpadł

Kicia biedna, przestraszona, leży skulona na posłanku, ale kiedy się ją pogłaszcze po główce, od razu mruczy. Ta noga wygląda na celowo uciętą, cos za równa ta rana

Dlatego ja patrząc pierwszy raz na tego kota myślałam że on był po jakimś zabiegu i że to jest zagojone bo rana równa... A nigdy wcześnie nie widziałam urazu nóżki oprócz np połamanych, szmacianych, źle zrośniętych. Ale zawsze to było obleczone skórą. Na dole obok miejsca bytowania czyli pod mostem na piachu jest pub może pijaki się nad kotem pastwiły.

[Fundacja KOT]

kotka czuje się dobrze, je bardzo dużo, rana czysta i sucha goi się, tylko się biedulka boi zastrzyków
narazie jest jeszcze brudaskiem, bo w tym wstrętnym kloszu nie ma jak się umyć
postaram się dziś zrobić jakieś zdjęcia

wczoraj doktor podliczył cały koszt jej dotychczasowej diagnostyki i leczenia:
razem: 680 zł
edit: +160 zł test pcr felv (w tym 20 zł kurier)

razem: 840 zł
w tym: testy fiv/felv i badania krwi morfologia+biochemia, amputacja łapki, sterylizacja aborcyjna, utylizacja płodów, opracowanie przepukliny (dziwacznie umiejscowionej - nie na linii białej, a jakoś trochę z boku), zapas leków: antybiotyki do injekcji i dożylnie oraz leki przeciwbólowe (dodałam test pcr w kierunku felv)

edit: poprawiłam z nowymi wpłatami: 750 zł dla kotki, 240 zł dla kocurka/ razem: 990 zł

za co SERDECZNIE DZIĘKUJEMY
teraz właśnie operowany jest kocurek ze źle zrośniętą łapką (nie da się uratować łapki, musi być amputowana)
następny planowany wydatek to test pcr kotki w kierunku białaczki wirusowej (140 zł)

w rozliczeniu podaję wpłaty i inicjały imienia i nazwiska oraz miejscowość, ponieważ nie każdy sobie życzy zamieszczenia danych na forum publicznym
jeśliby ktoś nie znalazł swojej wpłaty lub coś by się nie zgadzało proszę o kontakt na pw

wpłaty z opisem "na uciętą łapkę" itp.:
30 A. B. Solec Kujawski
20 LiE. G. Toruń
100 R. T. Stalowa Wola
50 T. S. Toruń
30 A. P.
50 M. P. Sosnowiec
50 CR. T.
50 L.C.
100 W.A. Koszalin
230 T. K. Warszawa
30 M. S. Warszawa
10 I.S.
-----------------------
razem: 750 zł

wpłata na kocurka z amputowaną łapką:
30 CR. T
180 T. K. Warszawa
30 E. B. Warszawa
----------------------
razem: 240 zł

wpłata, co do której nie jesteśmy pewni, czy dotyczy kotki z uciętą łapką:
20 L. M. Warszawa z dopiskiem "na leki"

[tomek_k]

A kocurek ma opłaconą operację? Ile będzie kosztowała?

[zjawka]

To jeszcze brak 100,00 od zjawka(WA) -ale to pewnie dopiero dojdzie, wczoraj to przelałam....

[justyna p]

O kurcze, wspaniale, że udało się tyle zabrać
Strasznie, strasznie dziękujemy

[piano]

Też bardzo bardzo dziękuję wpłacającym i lekarzom którzy nie "skosili" aż tak dużo jak myślałam że to będzie kosztować. Przecieram oczy ze zdumienia.
Jesteście wielcy!
Teraz prosimy o cud polegający na tym aby badanie pcr przyniosło jakieś lepsze wieści i żeby dla kici znalazł się domek.

[Meteorolog1]

Za kocię i kocurką

[Fundacja KOT]

A kocurek ma opłaconą operację? Ile będzie kosztowała?

koszt amputacji łapki kocurka to 250 zł + 50 zł zapas leków (antyb. i przeciwbólowe)
już jedna wpłata 30 zł została przeznaczona dla niego
musimy także prosić o pomoc w jego spłaceniu, nigdy jeszcze nie mieliśmy takiego szpitala w fundacji jak aktualnie, a w tym okresie roku ledwo zipiemy finansowo, więc w tych najbardziej kosztownych przypadkach prosimy o pomoc
musimy też zapłacić za kosztowny lek (Aranesp20 190 zł) dla innego kocurka, który trafił do nas wcześniej, przed kotką,

jak tylko zaktualizujemy nasz szpitalik na fb określimy dokładnie czego najbardziej potrzeba i przedstawię Wam również takie podsumowanie, jeśli ktoś jeszcze zechce wspomóc jakiś konkretny zakup czy zabieg będziemy wdzięczni

tymczasem mamy gotowe zamówienie dla violet i dla Was wszystkich:

A koteczka ma chyba śliczną buzię, pokażcie ją

kotka narazie mieszka w boksie w łazience; wszystkie klatki zajęte + awaryjne królicze
małe miseczki do jedzenia i zwężana ku górze miseczka na wodę ułatwia jej jedzenie i picie w kołnierzu; kuweta fotograficzna z niskim progiem "dla niepełnosprawnych"



fundacyjna łazienka nie ma okna, kicia z przyjemnością spędziła pod kontrolą kilka chwil na słońcu (między ulewami)