Bungo pisze:Sąd w Krakowie zdecydował, że Anna K. pozostanie w areszcie tymczasowym przez 2 miesiące. Do Kraka przyjechali ludzie z Łodzi (Patrol Interwencyjny????? - nie znam), którzy na swoim terenie mają babę, ściśle współpracującą z Anną K. . Obie panie miały umowę ze Szczytami pod Wieluniem, dla obu "pracował" ten sam facet od łapania psów i obie prawdopodobnie "wymieniały się" pieskami.
Bungo, masz jakieś informacje na temat tego babska z Łodzi? Bo ja, niestety, mam złe przeczucia.