PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 29, 2012 7:21 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

strasznie mi przykro [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 11, 2012 22:17 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Przepraszam bardzo za "niebyt". Różne sprawy i wydarzenia się na to nałożyły i skumulowały. Taki efekt.

Przede wszystkim dziękuję za wsparcie, bez którego nie dałybyśmy rady.
Szkoda, że życie Rysia zgasło tak szybko :( I wszystko na nic. Ale próbowałyśmy do ostatniej tlacej się w nim iskierki.

dolabra - 250,00
Krzysztof - 100,00
Pozytywka - 100,00
Milu - 50,00
Joanna W. z fb - 100,00
Wszystkim Wam bardzo dziekuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Faktura za leczenie 3 kociaków ( w tym Ptysia i Rysia )
Obrazek
Zapłacona oczywiście.
Historie choroby kociaków (Ptysia to tylko część leczenia, bo nadal wizytuje weta)
Obrazek Obrazek
Rachunek za wizytę Rysia w Warszawie
Obrazek
Podróż kosztowała nas 360,00

Bardzo Wam dziękuję. Szkoda tylko, że Rysiu odszedł :(

Z Ptysiem za wesoło wcale nie jest. Po okresie jako takiego "ozdrowienia" znów dostał biegunki.
Do tego przyplątało się "coś", a mianowicie :
Cała lewa strona pyszczka Ptysia jest chora. W sumie nie wiadomo, co to może być. Zaczęło się od bólu uszka, trzepania łepkiem . Z uszka wydobywała sie wodnista wydzielina, a potem krwawa. W uchu nic nie widać. Do tego oczko, tez lewe. Trzecia powieka zasłania pół ptysiowego oka. Języczek z lewej strony Ptysia tez jakis obolały. Je, ale dziwnie "miele" tym języczkiem. Tak, jakby go tam właśnie coś bolało.
Nigdy dotąd nie miałyśmy do czynienia z powikłaniami usznymi, nie wiemy, co to może być. Wet nie za bardzo ma mu już co dać, bo dostał convenię (antybiotyk na 14 dni) W uszku nic nie widać i tym samym, nie wiadomo, co jest przyczyna tych powikłań. Może macie jakies doświadczenia ?

Futerko Ptysia jest w strasznym stanie. Wytłuszczone, zaniedbane, skołtunione... choć kociak stara sie o nie dbać, myje się. O kąpieli na razie mowy nie ma, choc pewnie by sie przydała

Obrazek Obrazek

Ptyś ma również nowego kolegę służącego do zabawy :)
Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 11, 2012 22:30 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

A może suchy szampon?
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Nie lis 11, 2012 22:32 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

dolabra pisze:A może suchy szampon?

A jest taki dla kociaków?
Kołtunisków nie da sobie powycinać z własnej, nieprzymuszonej woli, a nie chcemy go na siłę stresować, bo dość już się wycierpiał

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 11, 2012 22:34 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Widziałam na Allegro, może to by jakoś pomogło?
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 12, 2012 7:44 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Kurka, a już się cieszyłam, że Ptyś zdrowy :(
Co Mu dolega? Co Mu jest? Ważne, aby dobrze zdiagnozować, aby wdrożyć odpowiednie leczenie. Ptysiu :ok:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 12, 2012 9:46 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Nie mam pojęcia, co mu jest. Wet też nie wie i wcale nie ściemnia , że wie.
W uszku czysto, przynajmniej do granic widzialności. Trzecia powieka może być z różnych przyczyn. Tylko dlaczego na jednym oczku i to lewym ? I w paszczurku coś z lewej strony wyraźnie przeszkadza. Jakieś zapalenie ? Czego ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 12, 2012 9:58 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

U mnie mieliły języczkiem przy kalici :(
U człowieka wystep. zapalenie nerwu trójdzielnego i wtedy trzyma po jednej stronie twarzoczaszki,....ale czy u kotów? :oops:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 12, 2012 22:12 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

martka pisze:U mnie mieliły języczkiem przy kalici :(
U człowieka wystep. zapalenie nerwu trójdzielnego i wtedy trzyma po jednej stronie twarzoczaszki,....ale czy u kotów? :oops:

zgadzam się z martką
po przeczytaniu opisu od razu wydawało mi się, że to jakieś porażenie lewej strony
nie wiem czy koty mają nerw trójdzielny - spytaj weta
mam nadzieję, że to nic z mózgiem :cry: porażenie lewej strony ciała to kłopoty z prawą półkulą mózgu - przynajmniej u ludzi :strach:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon lis 12, 2012 22:23 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Mój Malutki [*] jak miał wylew, też miał lewą stronę pyszczka lekko "obwiśniętą", dziwnie mielił językiem po lewej stronie i miał różnicę między akomodacją prawego i lewego oka. Czy Ptyś nie daj Boże dziwnie chodzi? Tzn. czy nie zarzuca m pupy przy chodzeniu?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24273
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 13, 2012 16:26 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Wet stwierdził, że są to powikłania po KK. Może tak być, bo oprócz objawów tych, które są widoczne, Ptyś zachowuje się całkiem normalnie. Nie ma gorączki, bryka z Ziomalem, nawet ma apetyt, biega. Nie można go więcej faszerować antybiotykami, bo to może bardziej zaszkodzic niż pomóc.
Mam nadzieję, że szybko przejdzie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 13, 2012 17:34 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

a jakby mu dawać po troszeczkę olejku z dziurawca do wylizania - olejek jest wspaniały i wszechstronny więc pewnie nie zaszkodzi małemu, pić powinien chętnie bo moje stoją i czekają jak posmaruję ręce nagietkowym żeby lizać ... :lol:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie lis 18, 2012 16:59 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Ponieważ nie chciał lizać za bardzo wysmarowałam mu paszczurek w środku.
Rozrabiają z Ziomalem, demolują co się da. A Ziomal ma kłopoty z okrężnicą, stąd ten okrągły brzuszek i biegunki. Jest na diecie w związku z czym śpi przy miskach i czeka, że coś ze stołu spanie. Na stole jada reszta kociaków. Ziomal jest za mały więc nie doskoczy do żarcia.
Ptyś dostał kolejną porcję convenii. Potem zobaczymy i zrobi się wymazy, ale trzeba zaczekać. Żeby były wiarygodne leki muszą przestać działać.

Więcej wieści z kociego frontu :
FELEK pojechał wczoraj do nowego domu :ok:
Kciuki trzymajcie, żeby okien nie otwierali :ok:
Będzie jednym kotkiem, bez towarzystwa
Obrazek

Emi rozrabia z Saszką, który dawno już zapomniał o przejściach
Obrazek

Z przytuliska wyciągnięta kolejna kotka ze stłuczona miednicą po wypadku. Konował stwierdził, że sie wyliże, więc zabrałyśmy do weta. Dostała leki + RTG. Wykazał nieznaczne pęknięcie miednicy, ale to samo za jakiś czas się zrośnie. Kręgosłup raczej nie uszkodzony, choc w jednym miejscu nie jest 100% dobrze. Kicia ma trudności w podnoszeniu i chodzeniu na tylnych łapkach. Cekamy na poprawę
Obrazek Obrazek

Obrazek

A to piękny ok. 5 letni buras :1luvu: Zostawiony w przytulisku, bo podrapał swoja panią i na pewno MA WŚCIEKLIZNĘ !!! Kot mieszka w przytulisku, w klatce na wolnym powietrzu, w zimnie, pomiędzy szczekającymi i ujadającymi psami. Wystraszony na maksa, przerażony, nie chce jeść, ani pić.
Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 18, 2012 17:09 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Kolejne biedy :(
Czy ta kicia z pękniętą miednicą dostaje Nivalin? Czytałam o tym leku, że jest podawany kotom z urazami kręgosłupa, ale to vet powinien się wypowiedzieć, czy ten przypadek wymaga tego leku.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie lis 18, 2012 17:19 Re: PTYŚ wraca do zdrowia RYSIU [*]niestety kolejna porażka

Pogubiłam się i niechcący wsadziłam kociaki, które miałam umieścić na innym wątku --> viewtopic.php?f=1&t=136350&start=900 Tu jest ich cała reszta i historia.
issey32 pisze:Kolejne biedy :(
Czy ta kicia z pękniętą miednicą dostaje Nivalin? Czytałam o tym leku, że jest podawany kotom z urazami kręgosłupa, ale to vet powinien się wypowiedzieć, czy ten przypadek wymaga tego leku.

Nie mam pojęcia co dostaje. Jakiś antybiotyk z powodu wylewów wewnętrznych, przeciwzapalny i dość dużo wit.B (czerwonej) Na zaburzenia neurologiczne?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 23 gości